12 groszy #6 - Samotni, ale nie w sieci
Pod adresem http://www.attitude.pl/index.php?strona=252 znajdziecie kolejny felieton mojego autorstwa. Tym razem nie dotyczy on tego, co dzieje się za oceanem, tylko naszego podwórka. Wszelkie komentarze mile widziane. Życzę przyjemnej lektury.
- Kontuzja Samoa Joe, Nowe nabytki TNA, VKM
- Gra TNA Impact i Spike TV Video Game Awards, Rating, TNA/UWF
Komentarze z forum (13)
Skomentuj newsamoja opinie juz znasz: fajny felieton, choc nieco krotszy, niz zdazyles nas przywyczaic ( a moze mi sie ino tak wydaje) :P
ja na "PSW" (Panstwowy Szpital Wojenny :?:) jestem od 2004 wiec czesc tego felietonu to dla mnie niczym opowiesci o malowidlach skalnych z tej francuskiej jaskini :P
Wydaje Ci się, przekroczyłem trochę próg dwóch stron :D.
Owszem przyjemnie się czytało ale jak dla mnie to trochę zbyt oględnie wszystko zostało przedstawione. Chodzi mi o to, że nie padło tu nic czego byśmy nie wiedzieli. Wprawdzie ten tekst przypomni niektórym osobom jak teraz jest (czyli nie wesoło) ale mimo wszystko liczyłem na coś więcej.
Jaco: a czy ja prowadzę program interwencyjny żeby pisać o faktach nieujawnionych ;)? Wielu ludzi nie pamięta tamtych czasów, ale skoro Ty tak, to wiem, że niczym Cie nie zaskoczyłem :). Chociaż możesz rozwinąć co oznacza "coś więcej", bo to najbardziej ogólnikowe z ogólnikowych stwierdzeń, więc czekam na konkrety ;).
:) Wcale aż tak dobrze wszystkiego nie pamiętam. Sam mam internet niezbyt długo i chetnie poznałbym nieco więcej szczegułów, a konkretniej mówiąc chodzi mi kto z kim i na jakim polu wojował (mało padło nazw, ksywek itp). O to mi chodziło:) ale domyślam się, że gdybyś rozeszerzył swój felieton o te aspekty mogłoby się to komuś niespodobać i nowa wojenka gotowa. A może się mylę? :)
Cytat: Jaco
Nie, masz 100% racji. O tym kto z kim wojował nie będę pisał, choć ten temat bez wątpienia dobrze by się sprzedał. Niektórzy o tym pisali. Jak dobrze przeszukasz zasoby sieci, to na pewno coś znajdziesz. Ja napiszę tylko, że wojowało bardzo wielu na bardzo różnych polach. Ksywek padło tyle, ile powinno. Nie jestem nadwornym kronikarzem i nie mogę np. pisać historii WrestleFans za Boryssa, bo on zna ją lepiej. Zresztą w jednym ze swoich teksów ją przybliżył. Ja napisałem jak to wyglądało z mojego punktu widzenia. A byłem odbiorcą, nie wiem co się działo za kulisami. Podobnie jak w innych serwisach. Chodziło mi o przybliżenie młodszym stażem użytkownikom dawnych czasów, które jako tako pamiętam.
Jaco - A jak dla mnie byl to naprawde ciekawy artykul. 7 lat temu nie wiedzialem nawet ze w internecie moge sie dowiedziec czegokolwiek o wrestlingu, forum odwiedzilem w 2005 a pierwsze gale sciagnalem przed 2006. Wiec to co bylo wczesniej znam ze strzepkow informacji gdy jakis uzytkownik cos wspomina. I ciesze sie ze ktos to zebral w calosc i podal mi na tacy.
SixKiller - Masz dobry warsztat jesli chodzi o pisanie. Nie bede ocenial wiedzy wrestlingowej bo sie nie znam ale dzieki Twoim felietonom duzo sie dowiedzialem. Bogate slownictwo, odpowiednia skladnia i informacje podane w taki sposob by nawet laik jak ja wiedzial o co chodzi. Gratuluje - najlepsze felietony o tej tematyce jakie mialem przyjemnosc czytac.
Naprawde ładnie napisany felieton i bardzo ciekawy . ,, Backlash ‘03 ściągnąłem w tydzień, a on zapytał: “tak szybko?'' - No fajnie :grin: Można sobie teraz pomyśleć jak dzisiejszy internet pomógł fanom wrestlingu .
Dobry artykuł. Faktycznie ludziki teraz nie szanują tego jak łatwy mają dostęp do wszystkiego co z wrestlingiem związane. Nie szanują tego że mogą zostawić kompa na noc włączonego a rano cieszyć się już nowym RAWem czy innym iMPACTem.
Ba! Nie szanują nawet tego że TNA leci na eurosporcie, bo dla wielu zaślepionych TNA to w ogóle nie wrestling ;) liczy się tylko szopka McMahona.
hmm nieważne :lol:
Mi też bardzo się podoba ten felieton. Przypominają mi się stare czasy i jak to wtedy było. Teraz można stwierdzić że było niezbyt różowo, ale był ten specyficzny klimacik.
Modjo, napisał ciekawą rzecz.. TNA na Eurosporcie już nikogo nie wzrusza mimo że lecą tam PPV i to tylko z kilku miesiecznym opoznieniem. Zresztą jak mają kogoś wzruszać jak większość ogląda je już na 2-3 dni po emisji w USA. A kiedyś? Kiedyś to podniecali się ludzie nawet strzępkami Nitro które były na Polszmacie.. o PPV w TV można było pomarzyć..
Przemk0 - wiesz, przy obecnej sytuacji kilka miesięcy poślizgu to porażka. Kto chce ściągnie sobie Impacty i TNA PPVs, a kto chce może gale z kilkudniowym opóźnieniem oglądać w telewizji na TWC. To o wiele lepiej, że Eurosport daje gale PPV w kilku częściach niż okrojone Impacty, ale ogromne opóźnienie oraz brak regularności w emisjach odpycha potencjalnych widzów. Właściwie jak to jest teraz z tym TNA - raz czy dwa w miesiącu bo nawet sam nie wiem dokładnie? :)
Największy poślizg w emisji wrestlingu w telewizji jaki pamiętam to 3 tygodnie. Tak było zawsze na niemieckich kanałach (Tele5, RTL2, DSF, tm3). Na w miarę dostępnym Sky (do września 1993) zawsze poślizg był kilkudniowy, a gale PPV emitowano mniej więcej tydzień po emisji w USA (oczywiście kodowane na Sky Sports, ale także na Sky Movies Plus). Obecnie Italia1 czy Tele5 też mają "tylko" tydzień opóźnienia. Oczywiście wykluczam rok 1998 i okres grudzień 2000-wrzesień 2002 kiedy wrestlingu (WWF) nie było na żadnym z kanałów FTA. Z WCW nigdy większych problemów nie było, bo zawsze pokazywał je DSF, a potem jeszcze TNT z czterodniowym opóźnieniem :) Z galami PPV już nie było tak różowo, ale sporo można było zobaczyć na samym DSF chociaż dobre się skończyło gdy ruszyła platforma DF1 i kanał DSF Action :)
Oglądanie gal PPV na kasetach załatwianych z Anglii, Irladii czy Danii (ukłony w stronę Stingera i Jacka) to poślizg od dwóch do pięciu tygodni więc to cały czas nie to samo co proponuje Eurosport :) No, ale oczywiście należy się cieszyć tym, że wrestling jest nawet na Eurosporcie, że jest po polsku i miejmy nadzieję, że szybko się ta radość nie skończy ;)
FH, Teraz wymyślili sobie z tego co widze taki system że są 2wa odcinki pod rząd co dwa tygodnie.
Komentarze