Attitude Mówi #74 - Wyniki AWA 2011
Sporo użytkowników głosowało, i chyba można śmiało powiedzieć, że ustaliliśmy rekord na przyszłe lata. Oby ta zwyżkowa tendencja się utrzymała, a ja odsyłam do słuchania, czy oglądania wyników. Gratuluje zwycięzcy, który otrzyma wybraną przez siebie koszulkę z WWE Shopu.
http://www.attitude.pl/media/Attitude_Mowi_74.mp3
Wyniki AWA 2011
W konkursie triumfował
- TLC zamiast Money in the Bank?, Debiut Rollinsa i Ambrose'a odłożony, Piper/Cena/Rock
- Oglądalność WWE w Polsce od Listopada do Listopada (Extreme Sports Channel)
Komentarze z forum (21)
Skomentuj newsaO wreszcie wyniki AWA ;) Rozwaliły mnie mick-skillsy Morrisona :D Rówież zapomniałem o tym feudzie Cole'a z Lawlewerem, ale to chyba trzeba traktować jako plus ;) Szkoda tym razem się nie udało wygrać może wygram w przyszłym roku :P
Ten tekst z Morrisonem boski.Całe AM jak zawsze bardzo fajne.
Dla porownania, wyniki z poprzednich lat - http://www.attitude.pl/attitude-wrestling-awards.html
Jestem meeega zawiedziony. Miał być Raven, liczyłem na super odcinek, a tu taka lipa.
Ogólnie nie mam czasu się rozpisywać, bo projekt inżynierski mnie goni, ale wyniki nie są jakoś wielce zaskakujące. W większości TOP3 znajdują się rzeczy, czy osoby na które sam głosowałem, także tak jak podałem, zaskoczeń nie było.
EDIT: Zapomniałbym podziękować za głosy na mnie w nominacji na koszulkę. Nie będę ukrywać, że była to jakaś tam motywacja, bo postarałem się trochę bardziej, chociaż nawet bez motywacji napisałbym trochę dłuższy post, bo lubię takie podsumowania.
Cytat: maly619
A nie mówiłem Tobie N!KO, że nie uwierzą w bajkę, że specjalnie odpuściłeś Ravena :lol: przyznaj się, że nie podołałeś w ściągnięciu go do sztandarowego programu Attitude. Nie dasz rady tej oficjalnej wersji obronić.
Cytat: Vercyn
30 kategorii to za duzo. Debiut -Ravena- zostal przelozony - mowilem, ze bedzie jak Brodus Clay. :twisted:
Jak pisałeś, że nagrywasz sam ze sobą to byłem przekonany, że to żart a tu takie skrzypce. O wynikach wypowiem się może innym razem ale ciesze się bardzo, że będzie podwójne wydanie o Royal Rumble bo to moje ulubiony PPV w roku więc z chęcią posłucham waszego gadania o tej gali :)
Cytat: xero
Bo miał nagrać sam. Napisał mi na gadu, że zaraz nagrywa i że nagrywa sam, a potem, czy czasem bym się nie dograł, bo ludzie nie będą chcieli słuchać jego monologu przez godzinę. :twisted:
Dzięki za wyróżnienie i koszulkę. Od przybytku oczywiście głowa nie boli :D , choć gdyby nie było żadnej nagrody, to i tak wyrzeźbiłbym dokładnie takiego samego posta, bo po prostu uważam, ze raz do roku można poświęcić trochę czasu i uzasadnić swoje podsumowanie 12 miesięcy w naszej ulubionej rozrywce :wink: Z drugiej jednak strony, to trochę smutne, że gdyby nie ta koszulka, to mielibyśmy pewnie frekwencję jak w zeszłych latach i 80% postów bez uzasadnień. Może jednak to tylko ja jestem na tyle głupi, że nadal bawi mnie tego typu "pisanina", nawet jeżeli ma być ona non-profit...
Poza tym, co mówili N!KO z Vercynem (motywy humorystyczne w uzasadnieniach), to osobiście przeczytałem wszystkie głosy (skoro najbardziej srałem się w "Rozmowach na Luzie" o to, aby wręcz zakazać głosowania bez uzasadnień, to byłbym hipokrytą gdybym tego nie przeczytał w całości) i kilka było na prawdę interesująco umotywowanych (i to były też głosy mniej znanych Userów), tak więc uważam, że tegoroczne AWA odniosło jednak sukces, abstrahując już od tego, co ludzi motywowało do pisania :wink:
Cytat: maly619
Raven jest przereklamowany. Nie ma co tak wyczekiwać na jego debiut na łamach AM, bo może się to skończyć jak w przypadku Brodusa, gdzie miał być monster heel, a dostaliśmy dansującego grubasa :twisted: Vercyn świetnie sobie poradził, improwizując na szybko. Poza tym - gdyby nie on, to mielibyśmy przez godzinę N!KO w double-packu, a to mogłaby być jednak śmiertelna dawka :D
Vercyn - pomimo braku szczecińskiej solidarności z Twojej strony i patriotycznego zagłosowania na ziomala, to jak zwykle - pacierza i browara nigdy nie odmawiam :wink:
Fajne wydanie, podobało mi się. Wyniki zbytnio mnie nie zdziwiły jednak uzasadnienia które podałeś N!KO w AM potrafią rozbawić. Czekam na wydanie o RR ;)
Cytat: -Raven-
...Kusisz
Poza tym, to inni sie czepiaja, a ja myslalem, ze przynajmniej potwierdzisz moje slowa o "zwolnieniu" Cie z tego odcinka. Rozpisal sie, a o najwazniejszym zapomnial.
Cytat: Moniczka
Ja tam mam poczucie odbębnionej roboty. Bardziej mnie cieszy estetyczne wykonanie wynikow z filmikami, ktore mi sie w wiekszosci podobaja (hadaszyszek robi robote).
Jesli chodzi o uzasadnienia, to dopisz sobie, ze najwiekszym wydarzeniem roku w wrestlingu, bylo RKO wykonane na Christianie podczas SummerSlam :twisted:
To nie są Attitude Wrestling Awards tylko WWE Wrestling Awards. Trochę żal, że przez ilość marków całe głosowanie opiera się głównie na federacji Vince'a. :roll:
Niestety tego nie przeskoczysz Bonkol. Zwracaliśmy na to uwagę z N!KO, że niewiele jest na podium nawet z RoH czy PWG.
Cytat: Bonkol
To tylko pokazuje, że WWE jest najpopularniejszą federacją użytkowników forum Attitude.
A tak w związku z tym, to dlaczego fani Indy nie zorganizują takiego swojego podsumowania roku, skupiającego się tylko na federacjach Indy? (chyba nawet Euz coś takiego robił, ale skupiając się na Puro). Ja, może bym nie głosował, bo Indy nie oglądam, ale przy takich głosowaniach zawsze chętnie oglądam jakieś najlepsze akcje, fragmenty gal, czy ogólnie poznaję wspomnianych w tym zawodników.
Oczywiście rozumiem, kolejne głosowanie, znów liczenie głosów, może się nie chcieć nikomu, ale w takim razie nie rozumiem narzekania na to, że większość zgarnęło WWE (chyba nikt nie spodziewał się, że będzie inaczej?)
Cytat: maly619
Liczyłem, że będzie jednak jakaś większa różnorodność tak jak w poprzednich latach, a taka dominacja WWE to z jednej strony dla naszego kraju dobra oznaka, bo Vince coraz bardziej promuje u nas swój produkt, a z drugiej strony zła, bo poziom dyskusji z miesiąca na miesiąc upada szczebel niżej.
Poprzedni rok był dosyć nudny, nie przyciągał tylu osób i może wiele sięgało wtedy po rożne gale indy. W tym roku CM Punk spowodował, że wiele osób wróciło do WWE, a nawet fani federacji niezależnych głosowali w wielu kategoriach na rzeczy z WWE. Tak samo osoby oglądające więcej federacji, rok temu znudzeni produktem Vince'a głosowali raczej na scenę niezależną, a w tym na CM Punka.
Pewnie też swoje zrobiła nagroda, przez co więcej osób zagłosowało (co widać po rekordowej ilości głosów), ale tutaj też raczej głosowali fani WWE.
Krew mnie zalewa, jak widzę komentatora o imieniu i nazwisku Michael Cole na pierwszym miejscu. To już nie pierwszy raz, rok temu też wygrał. Jak ktoś, kto niszczy młode talenty, jest serio beznadziejnym komentatorem (raz na ruski rok powie coś śmiesznego, ale Booker musi zacząć), nie wspomnę już o jego niesamowitych reakcjach (choć jakby nie patrzeć to tylko Booker T i Matt Striker jakoś poważniej reagowali na większe wydarzenie, choć Bookah to ze zwykłego spinebustera może zrobić coś niesamowitego) może zostać komentatorem roku?
Cytat: FifekPL
eee? że niby jak robi to Cole?
Ja sam głosowałem na Cole'a. A czemu? Bo świetnie gra swoją heelowską postać. Ktoś może powiedzieć, że nie oceniam postaci, tylko komentatora, a więc powinienem skupić się na tym jak ktoś komentuje walki, ale tak naprawdę, nie zwracam na to tak dużej uwagi. Jeśli komentatorzy jakoś reaguję (nie tak jak w TNA), to ja już jestem zadowolony. A Cole dzięki temu, że jest heelem dodaje swojej postaci to coś, co powoduje, że jest ciekawy.
Powiem nawet tak, gdyby zrezygnował z komentowania, a zajął się managerką heelowych zawodników, to bez problemu wygrałby nagrodę najlepszego nie wrestlera.
Cytat: maly619
Cytat: FifekPL
eee? że niby jak robi to Cole?
Ja sam głosowałem na Cole'a. A czemu? Bo świetnie gra swoją heelowską postać. Ktoś może powiedzieć, że nie oceniam postaci, tylko komentatora, a więc powinienem skupić się na tym jak ktoś komentuje walki, ale tak naprawdę, nie zwracam na to tak dużej uwagi. Jeśli komentatorzy jakoś reaguję (nie tak jak w TNA), to ja już jestem zadowolony. A Cole dzięki temu, że jest heelem dodaje swojej postaci to coś, co powoduje, że jest ciekawy.
Powiem nawet tak, gdyby zrezygnował z komentowania, a zajął się managerką heelowych zawodników, to bez problemu wygrałby nagrodę najlepszego nie wrestlera.
Czytałem na wrestlezone, że Cole zgarnął heat za komentowanie (m.in. za komentarze nt. Daniela Bryana), niby WWE kazało mu opamiętać się trochę z wczuwaniem się w swoją postać, ja dodałem swoje pięć groszy - nadal uważam, że zbyt bardzo się wczuwa w bycie tym heel komentatorem.
Cole po prostu za często promuje siebie, a nie jak przystało na komentatora - wrestlerów, których walki komentuje. To jego podstawowy błąd, który dyskwalifikuje go w moich oczach jako "najlepszego komentatora". Nie miałbym jednak nic przeciwko temu, aby docenić go jako "najlepszego nie-wrestlera", choć w tej kategorii znalazłyby się także ciekawsze postacie.
Bonku - nie mów, że liczyłeś, że nie będzie totalnej dominacji WWE (zwłaszcza jeśli nagrodą była koszulka tej Fedki, co przyciągnęło jeszcze bardziej nawet jej "nieaktywnych" Userów Attitude)? Dla mnie i tak powodem do radości jest to, że w pierwszych trójkach czasem znajdowały się typy z TNA, a jeśli pojawił się tam ktoś z Indys, to już w ogóle był kisiel w gaciach (zwłaszcza, że Steen załapał się przynajmniej za najlepszy finiszer :wink: ).
Jeżeli chodzi o ogólną popularność wrestlingu w Polsce, to najpierw jest McMahonlandia a później długo, długo nic. To głosowanie pokazuje to najdobitniej (co zresztą nie trudno było przewidzieć).
W poprzednich latach wcale nie było jakiejś wielkiej różnorodności. Szczytem możliwości indy (czy raczej wszystkiego, co nie jest amerykańskim mainstreamem) zawsze było zdobycie 3-4 miejsc w finałowej trójce. Tegoroczny wynik nie jest więc zły. Z kolei TNA nie liczy się w walce o zwycięstwo w najważniejszych kategoriach od kilku lat. I to raczej dlatego, że jakość produktu spadła, a nie dlatego, że głosują marki. Nie ma co zresztą zwalać winy na marków, bo po prostu większość fanów w Polsce (z powodu braku czasu lub z innych powodów) ogląda wyłącznie mainstream, więc w obliczu słabości TNA dominacja WWE jest czymś zupełnie oczywistym.
Komentarze