Attitude Mówi Live (#130) - Ekstremalne Zasady
Były zwolnienia, były kroczowe skandale, ale głównym tematem dyskusji będzie Extreme Rules. Czy Shield powinno zdominować PPV, i jakie błędy popełniło WWE, mimo atrakcyjnej na papierze karty.
Jeśli chodzi o skład, to znów ma być nas trzech, a ten trzeci wraca po dłuższej nieobecności. Cóż tu się rozpisywać. Każdy wie czego się spodziewać!
Link do filmu
Facebook Attitude Mówi
Facebook AttitudePL
YouTube AttitudePolska
- Rating Impactu, Magnus przyszłością, problem Iona, Karta Slammiversary
- Kolejni usłyszeli "You're Fired", The Rock skończył z wrestlingiem?
Komentarze z forum (11)
Skomentuj newsaPierwsze attitude mówi, które słucham i zbierze ode mnie negatywną opinię.
O ile merytorycznie nie było tak źle, o tyle technicznie już było dużo gorzej. Głównie chodzi mi o Vercyna, który albo nie mówił do swojego prymitywnego mikrofonu, jak należy, albo zbyt często wcinał się w wypowiedzi innych, zagłuszając fonię.
Nie mówię "nie" dla tego łysego Pana, ale niech sobie weźmie takie uwagi do serca - tym bardziej, jeśli to nie przeszkadzało tylko mi.
Pozostaje czekać na to, co zaserwujecie nam w przyszłym tygodniu.
Z całym szacunkiem do słuchaczy. Nagrywałem to AM telefonem (tak, telefonem komórkowym), aby był obraz, a nie jakaś tapeta, jak to się wcześniej zdarzało przy Raporcie Live u hadaszyszka. Wtedy kiedy widziałem, że Niko albo Schoop mówią to celowo milczałem (czym zarzucasz mi milczenie, tzn. nie odzywanie się do "mojego prymitywnego mikrofonu"), a kiedy u mnie na słuchawkach była cisza, to chciałem się odezwać i potem okazywało się, że jednak ktoś mówi, więc zaczynałem milczeć i czekałem (czym zarzucasz mi, że się wcinałem komuś w słowo). Polecam kiedyś próbę uczestnictwa w trzyosobowej (lub więcej) rozmowie via hangouty czy skype, a wtedy się przekonamy czy tak łatwo jest się odezwać i zgrać, aby nikomu nie przerywać. Może i mam "prymitywny mikrofon", czyli zestaw słuchawkowo-mikrofonowy do komórki, który jest po to, aby rozmawiać przez telefon, a nie prowadzić zajebistą jakościowo audycję (najlepiej w jakości studyjnej), ale czy to jest taki największy problem? Słuchałem AM po nagraniu i czasami było mnie słychać głośniej, czasami ciszej, ale na tyle wyraźnie w 90%, że nie powinno to stanowić przeszkody.
Zawsze możesz mi się zrzucić na nowy zestaw słuchawkowy - nie pogardzę, a i będziesz miał swój wkład w lepszą jakość nagrania AM. Przy okazji nie zapomnij o lepszej kamerze dla KL'a czy lepszym lapku dla Schoopa, aby nie musiał go co chwilę naprawiać.
I znowu Niko na miniaturce. Schoop się pewnie cieszy :)
Moje zdanie na temat powrotu Vercyna jest takie że zawsze fajnie mi się go słuchało więc ja nie będę narzekał, ba nawet się cieszę. Koncepcja tego podcastu jest taka że to ma być dyskusja, więc wcinanie się w zdanie jest wg mnie rzeczą normalną jeśli ktoś ma coś ciekawego/ważnego do powiedzenia. Nie róbmy z tego wykładów, bo to zatraciłoby swój sens/założenie.
Natomiast to racja że czasami źle było słychać Big Daddiego V, ale wg mnie merytoryka nie została zaburzona (no może pod koniec), poza tym jesli Vercyn pojawiłby się w kolejnym nagraniu to na pewno wyeliminowałby ten problem, więc, wg mojej subiektywnej opinii, spinanie się nad tym problemem nie ma większego sensu.
Całe nagranie wypadło dobrze, generalnie dobrze, że poza stałym duetem prowadzących jest dokoptowany ktoś trzeci.
Cytat: Max
Spoko KL miałem dziś miniaturkę vtti to tą mu mogę oddać.
Cytat: Jack Doomsday
Nie zawsze tak będzie. Staramy się dobierać kogoś kto pasuje nam do aktualnie najważniejszego tematu, ale odcinki w duecie też się pewnie pojawią.
#2hoursagain - na początek dostaliśmy niezłe kłamstewko :o
Za tydzień przestanę na to narzekać, bo będę miał więcej czasu. Teraz przeszkadzacie w okresie maturalnym :twisted:
Cytat: Vercyn
Zawsze możesz mi się zrzucić na nowy zestaw słuchawkowy - nie pogardzę, a i będziesz miał swój wkład w lepszą jakość nagrania AM. Przy okazji nie zapomnij o lepszej kamerze dla KL'a czy lepszym lapku dla Schoopa, aby nie musiał go co chwilę naprawiać.
Uczestniczyłem w takiej dyskusji i dobrze wiem, że jednak można to zorganizować w ten sposób, aby nikt sobie nie przerywał.
Z laptopem dla Schoopa się nieco zapędziłeś ;) Dobrze wiemy, że pod tym względem nigdy nie dorównamy iluś osobom, ale skoro byłeś świadomy niedoskonałości swojego zestawu (oraz Schoop zwrócił Ci uwagę), to już miałeś okazję, aby to poprawić od razu...
A o żadnym milczeniu nie napisałem albo nie zrozumiałem kontekstu Twojej wypowiedzi.
To chyba tyle z mojej strony, jakoś nie widzę sensu przedłużania tej dyskusji i liczę jednak na poprawę na przyszłość.
Bullinho, robisz problem z niczego i - przynajmniej mi - twój ton wydaje się lekko napastliwy. "Nie mówię nie łysemu panu, ale niech sobie weźmie uwagi do serca" - kaman,... Powiem tak: zawsze uważałem, że jak się coś robi, to trzeba to robić dobrze i tłumaczenie, że robi się to za darmo (nikt jeszcze tego argumentu nie użył - wiem, ale w wielu podobnych dyskusjach padał) niczego nie zmienia. Ale medal ma też drugą stronę - odbiorca nie może być primadonną. Pewnie, że sprzęt Vercyna był do dupy. Dodałbym też, że N!KO miał mikrofon ciszej niż pozostała dwójka. No i co teraz? :roll:
Nie lubię też innego argumentu: zrób coś sam. Ale prawda jest taka, że dopóki nie wystąpisz w AM, nie będziesz wiedział, jak to jest. I to, w jakich konferencjach brałeś udział wcześniej, nie ma najmniejszego znaczenia, bo to nie kwestia konferencji samej w sobie, tylko ludzi, którzy biorą w niej udział. Mnie osobiście niepokoi to "nikt sobie nie przerywał", bo to oznacza, że albo wszyscy się ze sobą zgadzali albo każdy, gdy przyszła jego kolej, wygłaszał tyradę, odnosząc się do słów poprzedników (albo, co gorsza, nikt się do niczego nie odnosił). Więc tak, jestem za przerywaniem sobie, jeśli tylko ktoś ma coś do powiedzenia.
Cytat: SixKiller
Nie lubię też innego argumentu: zrób coś sam. Ale prawda jest taka, że dopóki nie wystąpisz w AM, nie będziesz wiedział, jak to jest. I to, w jakich konferencjach brałeś udział wcześniej, nie ma najmniejszego znaczenia, bo to nie kwestia konferencji samej w sobie, tylko ludzi, którzy biorą w niej udział. Mnie osobiście niepokoi to "nikt sobie nie przerywał", (3) bo to oznacza, że albo wszyscy się ze sobą zgadzali albo każdy, gdy przyszła jego kolej, wygłaszał tyradę, odnosząc się do słów poprzedników (albo, co gorsza, nikt się do niczego nie odnosił). Więc tak, jestem za przerywaniem sobie, jeśli tylko ktoś ma coś do powiedzenia.
Ad.1 - Być może.
Ad.2 - Tu masz rację i bije się w pierś. Przepraszam.
Ad.3 - Bardziej chodziło mi o wstawki "ale słyszeliście, że w newsie ...", jakby tego czytelnicy (a tym bardziej - redaktorzy) nie wiedzieli. Dyskusja jest potrzebna, przypominanie o informacjach ze świata wrestlingu w ten sposób - nie zawsze konieczne.
Notuje spory poślizg z dostarczeniem tego obiecanego materiału, ale lepiej późno niż później:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=1unlfgpDk9o[/youtube]
Komentarze