Debiut Sister Abigail? Fani chcą powrotu Hardcore Title
Na zapleczu WWE trwa ostatnio dyskusja nad wprowadzeniem postaci "Sister Abigail". Nie jest to oczywiście nic nowego, bowiem mówi się o tym już kilka lat. Pojawiały się plotki, że w roli tej ma wystąpić Mika Rotunda, które jest prawdziwą siostrą Braya Wyatta. Podobno jednak "lider rodziny" sam nie chciał występować razem z siostrą. Seth Rollins miał pomysł by to Zahra Schreiber wcieliła się w rolę Abigail, lecz po ostatnich wydarzeniach stało się to niemożliwe.
Na oficjalnej stronie WWE pojawiła się ankieta, w której to zostało zadane pytanie jaki tytuł powinien zostać przywrócony. Czytelnicy mają do wyboru: Cruiserweight Title, Hardcore Title, European Title, Light Heavyweight Title oraz Women's Title. Po oddaniu ponad 140 tysięcy głosów prowadził Hardcore Title z 46%.
Pojawił się plakat promocyjny live eventu NXT, który będzie miał miejsce 13 grudnia w Blackpool. Znajdują się na nim: Samoa Joe, Finn Balor, Bayley oraz William Regal.
PWInsider informuje, że kolejną osobą, która miała dostać własną statuę był Hulk Hogan. Miało to mieć miejsce po Wrestlemanii XXXII, lecz po głośnych kontrowersjach związanych z legendą zrezygnowano z tych planów.
Nowym programem JBL'a na WWE Network będzie "Legends with JBL". Pierwszy odcinek zobaczymy po Raw, a gościem Bradshawa będzie Eric Bischoff.
- Typy na Night of Champions, programy WWE Network w najbliższych dniach
- Dixie Carter o przyszłości TNA, pierwszy mecz Bound for Glory oficjalnie zapowiedziany
Komentarze z forum (3)
Skomentuj newsaChyba mam kandydatkę na siostrę Abigail a konkretnie debiutującą ostatnio w NXT pannę Dobson ;). Wystarczy jeszcze trochę odłożyć debiut Abigail w czasie by Dobson polubiła się z ringiem WWE i można ją dołączać do Wyattów. Jestem jak najbardziej za i myślę, że pasowałaby.
Cytat: DashingNoMore
Wszystko spoko, tylko że jest jeden malutki problem - Mary ma obowiązujący kontrakt z CZW, a jej występ na ostatnim NXT był tylko jednorazową atrakcją dla zaznajomionych z Indysami fanów.
Nie jestem w stanie wyobrazić sobie pasa Hardcore w dzisiejszych czasach. To nie ta era i target fedki jest zupełnie inny niż lata temu. Zresztą jak się zobaczy dzisiejsze "No Holds Barred Matche" to nie ma wątpliwości że jest to kompletnie chybiony pomysł: brak krwi+ parę koszy na śmieci, krzesełka, stoły i kendo sticki. Już lepszym pomysłem byłoby przywrócenie pasa Cruserweight lub Light Heavyweight Championship. Lotnicy pokroju Sin Cary czy Neville'a mieliby o co walczyć i częściej fundowaliby nam na tygodniówkach przyjemne dla oka pojedynki.
Komentarze