Frank Trigg
***
1 lipca we wtorkową noc Frank Trigg dołączył do gospodarzy programu "Beetwen The Ropes" na ESPN Florida AM 1080 i AM 1060 aby porozmawiać o jego udziale w TNA, reakcjach innych fighterów odnośnie jego udziału w wrestlingu i o tym dlaczego zyskał on pseudonim "Twinkle toes".
***
Konwersacja rozpoczęła się od pytania o psudonim Trigga jako fightera MMA "Twinkle Toes". Frank stwierdził, że wzięło się to gdy zaczął malować swe paznokcie u stóp. Podczas występów w Japonii, pewien fan nie znał jego imienia ale stwierdził, iż "Lubi faceta z pomalowanymi paznokciami". "Mój manager usłyszał i taki był początek mojej ksywki"
***
Następnie Frank został zapytany o to co motywuje go do wykonywania różnorodnych rzeczy oprócz walk w formule MMA. Bliżej mówiąc chodziło o występy w telewizji i profesjonalny Wrestling. Trigg odpowiedział: "Uwielbiam gdy uwaga jest na mnie. Uwielbiam występować przed kamerą. Nie ważne czy jako aktor, komentator, wrestler lub też fighter, ja po prostu uwielbiam być przed tą malutką soczewką."
***
Później Frank został zapytany o to jak zareagowało środowisko MMA na jego udział w galach TNA. Trigg odparł: "Trenowałem na Xtreme Couturne's w Las Vegas a mój syn i ja przyjechaliśmy tam wczoraj spotkać się z moim trenerem - Ronem Fraziem - i duża ilość innych gości z MMA kpiło ze mnie, iż wszedłem w ten biznes. Jednakże później okazali mi szacunek, gdy dowiedzieli się jaką zapłatę za to otrzymuję. W MMA dostajesz zapłatę za noc podczas, której występujesz…ale jeżeli nie masz nic do zrobienia miedzy galami i pojedynkami, to praktycznie nie zarabiasz żadnych pieniędzy. Wielu ludzi wie że to jest dla mnie coś w rodzaju urozmaicenia kariery." Następnie Frank stwierdził, że ma 36 lat i wychowywał się jako fan Wrestlingu ponadto zawsze chciał być częścią tego biznesu.
***
W związku z tym jak wymagającym doświadczeniem jest udział w zawodowym wrestlingu, Frank musiał nauczyć się na treningach nowych rzeczy; sam zainteresowany stwierdził "jest o wiele ciężej niż to sobie wyobrażałem, że będzie". Frank dodał jeszcze, iż aspekt mentalny i psychiczny jest o wiele ważniejszy niż przygotowanie fizyczne. Poza tym, obecnie bardzo chciałby stoczyć jakiś pojedynek ale wszystko zależy od managementu TNA.
***
Jako przyjaciel i współpracownik Kurta Angle'a, Trigg został zapytany, czy złoty medalista olimpijski z Atlandy mógłby wystąpić w formule MMA. "Jego ciało jest już nieźle poobijane, ale wydaje mi się, iż gdyby rzeczywiście chciałby spędzić trochę czasu poza profesjonalnym wrestlingiem, przygotował się do tego na porządnym obozie np. w Pittsburgu, to wtedy było by to możliwe". Potem Frank stwierdził jednak, że jeśli kiedykolwiek Kurt wziął by udział w walkach MMA, to tylko mogłoby spowodować u niego nowe kontuzje. Jako przyjaciel, próbowałby go odmówić od brania udziału w walkach w tej formule.
***
Komentarze