Hall of Fame 2013 - co się działo, zdjęcia

demku
Newsów: 93

Poniżej przedstawiam Wam krótką notkę tego, co działo się na ceremonii Hall of Fame, okraszoną kilkoma fotkami z gali.

Jako pierwszy pojawił się Terry Funk, który wprowadził Micka Foleya. Funk powiedział, że Foley jest jednym z powodów, dla którego jest fanem wrestlingu oraz kocha Micka. W trakcie przemowy która trwała ponad 30 minut, CM Punk pojawił się z transparentem, który nawoływał publiczność do aplauzu. Foley wspomniał swój legendarny Hell in a Cell mecz z Undertakerem, podziękował mu za to, że pozwolił mu zaistnieć na mapie oraz wyraził nadzieję, że Taker nigdy nie będzie stosował Twittera. Poza tym Foley wspomniał również, że nigdy nie spinował Chrisa Jericho. Y2J pojawił się na scenie, Foley wymierzył mu elbow, a CM Punk odliczył do trzech.

Następnie z nową muzyką wejściową pojawiła się Stephanie McMahon, która miała za zadanie wprowadzić Trish Stratus. Stephanie poruszyła m.in. main event Raw, w którym Trish zmierzyła się z Litą, jak i wyraziła nadzieję, że Trish wystąpi w jeszcze jednej walce na WrestleManii.
W swojej przemowie Trish podziękowała wielu divom, pracownikom, wspominając m.in. Gail Kim, Mickie James, Finlaya, Vince'a McMahona czy Jima Rossa. Wypowiedziała się na temat zakończenia kariery, co umożliwiło jej spędzenie więcej czasu z mamą, u której zdiagnozowano raka, ale na szczęście już jest zdrowa. Na zakończenie Trish zostawiła bombę - jest w ciąży i do rozwiązania dojdzie we wrześniu.

Speech Steviego Raya został na tę chwilę uznany za jeden z lepszych, ponieważ był bardzo emocjonalny. Ray wspomniał m.in. o tym, że Booker będąc w więzieniu chciał cały czas rozmawiać o wrestlingu oraz o tym, że zmienił się i teraz może służyć jako przykład godny do naśladowania.
Kiedy na scenie pojawił się sam zainteresowany, pojawiło się głośne "Thank you Booker". Według raportów Booker dostał najgłośniejszy pop tego wieczoru. Podziękował fanom za możliwość bycia częścią ich życia, opowiedział kilka anegdotek na temat swojego debiutu w WCW, Harlem Heat oraz o tym, jak Undertaker opowiedział mu o swojej pierwszej WrestleManii. Pojawiła się również jego żona, Sharmell, a całość zakończyło spinarooni.

Następnie na scenie pojawiła się Maria Menounos, osoba wprowadzająca Boba Backlunda. Celebrytka wypowiedziała się na temat kariery Boba oraz o tym, jak była jego wielką fankom. Co ciekawe, w trakcie przemowy rozległo się buczenie i chanty "WHAT?" z publiczności.
Wystąpienie Backlunda zostało zakończone przez... wyłączony mikrofon i Vince'a McMahona.

Po tym pojawił się chairman, który miał za zadanie wprowadzić Donalda Trumpa, którego nazwisko nie spotkało się z ciepłym przyjęciem publiczności. Vince nazwał Trumpa instytucją oraz poinformował, że chwila, kiedy biznesmen obciął mu włosy, była jedną z najbardziej wstydliwych chwil w jego życiu.
Przy buczeniu publiki pojawił się Donald Trump - buczenie towarzyszyło jemu i jego rodzinie, z wyjątkiem córki. Przemowa Trumpa była krótka, ale treściwa - wyzwał Vince'a McMahona do walki na WrestleManii 30, z zamiarem złamania rekordu sprzedaży PPV.

W krótkiej przerwie, pojawiło się wideo dotyczące Johna Ceny i fundacji "Make-A-Wish". Jak donoszą raporty, wideo to zebrało jeden z największych heatów w trakcie tego wieczoru.

Na zakończenie pojawił się Arnold Schwarzenegger, który miał wprowadzić Bruno Sammartino. Arnold był szczęśliwy, że mógł tam być oraz opowiadał wiele, różnej maści żartów. Arnold wspomniał m.in. o tym, że niedawno wycisnął 400 funtów, podnosząc gubernatora Nowego Jorku, Chrisa Christie.
Bruno pojawił się przy wielkiej wrzawie, chantach "Bruno" i owacji od publiczności. Opowiedział o swoim dzieciństwie i o tym, jak miał do czynienia z nazistami we Włoszech. Sammartino opowiedział również o swojej mamie, żonie, przyznał też, że nigdy nie był uzależniony od leków przeciwbólowych - nawet dzisiaj trenuje 6 razy w tygodniu. Bruno przyznał również, że cały swój sukces zawdzięcza fanom i byłby nikim bez nich.