Impact Wrestling oficjalnie zrywa kontakty biznesowe z Global Force i Jeffem Jarrettem
Impact Wrestling ogłosiło oficjalnie to, czego domyślano się już od tygodni. Federacja kierowana przez Anthem podała na Twitterze, że nie ma już nic wspólnego z Global Force i Jeffem Jarrettem oraz zrywa biznesowe kontakty z wyżej wymienionym podmiotem.
Impact Wrestling announced today that it has terminated its business relationship with Jeff Jarrett and Global Force Entertainment Inc., effective immediately.
— IMPACT (@IMPACTWRESTLING) 23 października 2017
Na początku zeszłego tygodnia w kanadyjskiej Ottawie odbyło się wydarzenie, które nazwać można konferencją prasową dotyczącą zbliżającej się gali Bound For Glory. Impact Wrestling w lokalnej restauracji Crust & Crate reprezentowali Eli Drake oraz Lashley. Dodatkowo ogłoszono też, że federacja współpracuje ze wspomnianą restauracją, która będzie serwowała jeden z dwóch rodzajów pizzy z nazwami inspirowanymi pro wrestlingiem – Pulled Pork Piledriver oraz Sriracha Scissor Kicker – oraz napój – Atomic Drop Drink.
- Raw vs SmackDown, Karta Survivor Series
- Powroty Reignsa i Wyatta za tydzień? Reakcje na występ Angle'a
Komentarze z forum (7)
Skomentuj newsaKurde JJ odchodzi, o co tu biega ???? Wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku.....
Dwie najważniejsze rzeczy - jak dla mnie - to:
jakie pasy będą w IW ( oby stary TNA WHT )
i czy Reno Scum doczeka się walki o pasy TT ( a "szota" mają ).
Cytat: Icon
Podmienili napisy na pasach GFW, teraz jest tam IMPACT. Raczej nie zmienią całości po raz kolejny.
Tak samo jak już od jakiegoś czasu Bound for Glory jest promowana jako gala Impact Wrestling a nie Global Force Wrestling.
Mam wrażenie, że Jarrett potrzebował tylko miejsca do emisji dla GFW Amped. Sprawa załatwiona, prawie wszystko już wyemitowane, a to co jeszcze nie wyemitowane to już ustalone, że wyemitują i to na PPV, można się odcinać ;)
Takie to trochę dziwne, bo gdyby faktycznie JJ szukał tylko miejsca na wyemitowanie Amped, to raczej Anthem by na to nie poszło. Może miał wnieść jakąś kasę i dlatego IW stało się GFW, albo nie spełniło się to, na co liczyło Anthem ściągając JJ.
Pokręcone to strasznie. Zobaczymy gdzie dopłynie ten statek, kiedy na pokładzie nie ma już ani JJ, ani Dixie Carter.
Meltzer (uprzejmie) donosi, że JJ pojawił na jakimś indie-live evencie nawalony jak stodoła, stąd to zwolnienie...
Właśnie pisze się news z tego ;)
Cytat: Kcramsib
Pogrubione wyrażenie kojarzy mi się z jednym Kabareciarzem...Krzysztofem Daukszewiczem.
Komentarze