Kontrowersje wokół powiązań WWE z Trumpem, Vince wśród doradców prezydenta

Jeszcze wczoraj informowaliśmy o przyczynach, dzięki którym WWE może ponownie produkować gale na żywo w Performance Center. Dzisiaj na jaw wyszły nowe doniesienia w tej sprawie. Okazuje się, że Linda McMahon przekazała władzom Florydy 18,5 miliona dolarów. Zrobiła to za pośrednictwem specjalnego komitetu, który ma docelowo zbierać poparcie dla Donalda Trumpa w kolejnych wyborach (tzw. Super PAC). Nastąpiło to dzień przed wydaniem pozwolenia na organizowanie imprez sportowych oraz ogłoszeniem decyzji WWE o wznowieniu programów w formie "live".

Sprawa wywołała sporo kontrowersji. Co prawda nie tylko WWE może korzystać na nowych regulacjach, ale też AEW czy UFC. Natomiast uwagę przykuł fakt, że gdyby nie pozwolenie wydane przez gubernatora Florydy, to prawdopodobnie wprowadzony zostałby całkowity zakaz organizowania imprez sportowych. Dodatkowo Linda McMahon od lat jest związana z administracją Trumpa. Z kolei sam Trump w przeszłości wielokrotnie współpracował z WWE. A w ostatnich dniach prezydent mocno naciskał na szybki powrót do organizowania wydarzeń sportowych, ze względu na silne powiązania z gospodarką USA.

To wszystko wywołuje spekulacje, iż nowe regulacje nie były efektem przypadku, czy też wyłącznie dobrej woli gubernatora Florydy.

Wracając do Trumpa - prezydent USA podczas ostatniego briefingu prasowego w Białym Domu ogłosił powstanie specjalnej grupy doradców ze świata sportu i rozrywki. Wśród nich będą najwyżsi przedstawiciele UFC, MLS czy NBA... ale i WWE - czyli Vince McMahon.