Legenda japońskiego wrestlingu, Hayabusa, nie żyje!
Tokyo Sports podaje, że Eiji Ezaki, znany lepiej wrestlingowemu światu jako Hayabusa, zmarł wczoraj wieczorem. Podaną przyczyną zgonu jest krwiak podpajęczynówkowy (niespodziewane krwawienie spowodowane pęknięciem tętniaka mózgu lub licznymi urazami głowy). Miał 47 lat.
Hayabusa rozpoczął karierę w 1991, zaczynając trening w FMW Dojo (ośrodek treningowy Frontier Martial-Arts Wrestling). Po raz pierwszy zrobiło się o nim głośno, gdy w ramach pierwszej rundy Super J Cup w 1994 roku stoczył spektakularny pojedynek z Jushinem "Thunderem" Ligerem.
Najbardziej znany pojedynek Hayabusy w Stanach odbył się na ECW Heat Wave 1998. Hayabusa i jego tag team partner, znany w WWE jako Hakaushi, stoczyli pojedynek z Robem Van Damem oraz Sabu.
W 2001 roku Hayabusa musiał zakończyć karierę z powodu poważnej kontuzji kręgów szyjnych, spowodowanej zbotchowanym Lionsaultem w pojedynku z Mammtohem Sasaki. Ta przymusowa emerytura przywiązała Hayabusę do wózka inwalidzkiego i praktycznie zakończyła istnienie federacji FMW.
Ezaki był jednym z najbardziej innowacyjnych high-flyerów i tym samym, jako takowy, wyprzedzał swoje czasy.
Redakcja Attitude składa kondolencje rodzinie, przyjaciołom oraz fanom wrestlera na całym świecie.
- Shane McMahon zapowiadany na kolejne RAW, byłe i obecne gwiazdy WWE o śmierci Hayabusy
- Oficjalnie dodano nowe walki do karty WWE Roadblock, dłuższa obecność Jericho?
Komentarze z forum (2)
Skomentuj newsaSam nie wiem co tu napisać.. Wielka strata. Haya to człowiek którego historię powinien znać każdy fan wrestlingu.Postać inspirująca i niestety tragiczna. Gdyby nie ten botch wydaje mi się że dzisiaj mógłby być topowym wrestlerem na całym świecie :(
Wszechstronny zawodnik, co tu wiecej pisac. Jego nieszczesliwy wypadek, to byl tragiczny dzien.
Komentarze