Omówienie wydarzeń ze SmackDown, co wydarzy się za tydzień?

SmackDown zgodnie z zapowiedziami odbyło się w Performance Center na Florydzie bez udziału publiczności. Do akcji po niemalże roku powrócił Jeff Hardy, który pokonał Kinga Corbina, a Michael Cole przeprowadził wywiad z Romanem Reignsem na temat nadchodzącej walki byłego członka The Shield z Goldbergiem. Promo wygłosił także John Cena i w tym czasie na arenie pojawił się Bray Wyatt, doprowadzając tym samym do pierwszej konfrontacji (słownej) pomiędzy oboma panami.

Do zabawnej sytuacji doszło w trakcie pojedynku tag-teamowego, gdzie Bayley i Sasha Banks zmierzyły się z Alexą Bliss oraz Nikki Kross. Jedna z telewizji uchwyciła, jak w trakcie przerwy reklamowej panie po prostu przestały walczyć i wznowiły zmagania, gdy show wróciło na antenę. Zważywszy na to, iż gala odbyła się bez udziału publiczności, jest to sytuacja zrozumiała.

Paige była awizowana na wczorajszą galę, jednak ze względu na restrykcje dotyczące podróży, nie udało jej się dotrzeć do Orlando.

Mamy już oficjalne potwierdzenie, że były gwiazdor futbolu amerykańskiego Rob Gronkowski zawita do WWE. Pojawi się nawet na przyszłotygodniowym SmackDown, podobnie jak mistrz Universal Goldberg, który weźmie udział w segmencie podpisania kontraktu na jego walkę z Romanem Reignsem na WrestleManii.

Alexa Bliss nie była zadowolona z fali hejtu, który wylał się na Twitterze po SmackDown. Zawodniczka stwierdziła, iż możemy cieszyć się z tego, co dla nas robią, albo po prostu być dupkami. Nie podobało jej się też umieszczenie w sieci nagrania z jej walki, o którym wspomniałem wyżej.