Raport: kulisy nadania WWE statusu firmy prowadzącej kluczową działalność

Christian Jensen (Kcramsib)
Newsów: 222

W amerykańskich mediach nie milkną echa dotyczące podjętej przez Vince'a McMahona decyzji o wznowieniu nagrywania programów (Raw, NXT oraz SmackDown) w formacie live. Przypomnijmy: 9 kwietnia republikański gubernator Florydy, Ron DeSantis, przyznał WWE specjalny status firmy prowadzącej "kluczową działalność" dla stanowej gospodarki. Orzeczenie to, stawiające federację w jednym szeregu ze sklepami spożywczymi i aptekami, zwolniło ją i jej pracowników z części ograniczeń nałożonych w związku z panującą w Stanach Zjednoczonych pandemią COVID-19 i, w efekcie, umożliwiło McMahonowi wznowienie quasi-normalnej działalności.

Decyzja DeSantisa spotkała się, co oczywiste, z ogromnym niezadowoleniem dużej części komentujących. W szczególny sposób podważyli oni oczywiście "niezbędność" WWE dla stanowej gospodarki - argument ciężki do zrozumienia w obliczu nagrywania programów bez udziału publiczności (ergo: bez wpływów z biletów). Pewne wyjaśnienie tej kwestii stanowić mogą jednak przecieki z gabinetu burmistrza Tampa Bay, Jane Castor (co ciekawe, reprezentantki Partii Demokratycznej). Jak donosi portal "WrestleVotes", niefortunny gospodarz WrestleManii 36 ubiega się o organizację gali w 2022 roku i aktywnie działa na rzecz budowy jak najlepszych stosunków między stanem a WWE.

Pikanterii sprawie dodaje również fakt donacji, jaką na rzecz kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa na Florydzie złożyła Linda McMahon, szefowa komitetu "America First Action". Jak już informowaliśmy, dziennikarka śledcza Stephanie Coueignoux ujawniła, że 9 kwietnia (w dniu ogłoszenia decyzji władz stanowych) żona właściciela WWE zadeklarowała wpłatę, w ramach tzw. programu "SuperPAC" (umożliwiającego przekroczenie ustawowych limitów wpłat na rzecz danego kandydata), 18,5 mln dolarów. Oczywiście Linda McMahon od lat pozostaje w dobrych stosunkach z Trumpem, w latach 2017-2019 była nawet częścią jego gabinetu jako kierownik Small Business Administration - stanowisko opuściła właśnie po to, by zarządzać nowo powstałym komitetem "America First Action".

Kilka dni temu stosowne oświadczenie w sprawie swoich programów wystosowało również WWE: "Wierzymy, że właśnie teraz ważniejsze niż kiedykolwiek staje się dostarczenie ludziom odskoczni od panujących obecnie ciężkich czasów. Tworzymy materiały w zamkniętym środowisku, w obecności wyłącznie niezbędnego personelu i z poszanowaniem wszelkich wytycznych dotyczących bezpieczeństwa (...) Jako marka na stałe wpleciona w strukturę amerykańskiego społeczeństwa, WWE i jego gwiazdy łączą rodziny i dostarczają wszystkim poczucie nadziei, determinacji i wytrwałości."

W podobnym (choć nieco mniej pompatycznym) tonie decyzję uzasadnił przedwczoraj DeSantis: "Uważam, że musimy wspierać kontent. Szczególnie sportowy. Nie będziemy mieli publiczności, to jasne. Ale byłoby dobrze, gdybyśmy mogli zorganizować, na przykład, wyścigi NASCAR. Chciałbym zobaczyć Woodsa i Mickelsona grających w golfa albo coś w tym stylu (...) Myślę, że ludzie tęsknią za nowym materiałem. Nie pojawiło się za wiele nowych rzeczy od początku marca. Mamy połowę kwietnia i gdy ludziom mówi się, by zostali w domach... z całą pewnością pomogłoby im, gdyby mieli coś do roboty. (...) myślę, że pomogłoby to ludziom zobaczyć światełko w tunelu, dostrzec, że wszystko zmierza ku lepszemu. Z czysto psychologicznego punktu widzenia jest to dobra rzecz".

Co ciekawe, ze specjalnego statutu WWE skorzystać mogą również inne sporty - jak donosi ESPN, topowy promotor Bob Arum rozważa wynajęcie WWE Performance Center do organizacji w najbliższym czasie gal bokserskich. W rosterze zarządzanego przez Aruma Top Rank znajdują się obecnie, m.in., mistrzowie świata: Tyson Fury, Terence Crawford czy Óscar Valdez.

A czym w ogóle tłumaczyć nacisk Vince'a McMahona na powrót do formatu "live"? Coraz pewniejszym wydaje się, że skłania go do tego konstrukcja kontraktów telewizyjnych, w szczególności podpisana w ubiegłym roku umowa z telewizją FOX. Zakłada ona wyprodukowanie przez WWE 49 odcinków Friday Night SmackDown "na żywo" w ciągu roku - niespełnienie tego warunku spowodowałoby obcięcie kwoty wypłaconej federacji o, jak donoszą pewne źródła, nawet kilkaset milionów dolarów. Gdy dodać do tego inne problemy McMahona (choćby bankructwo XFL) oraz wywołane czynnikami zewnętrznymi (styczniowa groźba wojny z Iranem, COVID-19) załamanie w gospodarce amerykańskiej (14 stycznia akcje federacji kosztowały 62,68 USD, 14 kwietnia zaledwie 38,90 USD), nie może dziwić, że WWE robi wszystko, by nie dać kontrahentom pretekstu do obcięcia umówionej transzy.

Pamiętać jednak należy, że federacji w najmniejszym stopniu nie grozi bankructwo, nawet w przypadku obcięcia wypłaty z FOX. Jak donosi Dave Meltzer, WWE wciąż przynosi "znaczące zyski", i to mimo rezygnacji w ostatnich tygodniach z organizacji live eventów oraz obecności fanów podczas tapingów. Mało tego - dysponuje ona specjalną, uzbieraną przez lata poduszką finansową w wysokości ok. 500 mln. dolarów gwarantującą jej przetrwanie najpoważniejszego nawet kryzysu. Z tym większą krytyką środowiska spotkały się więc wczorajsze masowe zwolnienia, w wyniku których pracę w federacji straciło kilkadziesiąt osób, w tym ok. 20 zawodników.

***


Informowaliśmy ostatnio, że Vince McMahon ogłoszony został wczoraj członkiem powołanego przez Donalda Trumpa komitetu doradczego, mającego pomóc w ustaleniu terminu i sposobu wznowienia rozgrywek sportowych na terenie Stanów Zjednoczonych. Prócz szefa WWE (przez samego Trumpa określonego przymiotnikiem "great") w nowym ciele znaleźli się również: Dana White (UFC), Gary Bettman (NHL), Cathy Engelbert (WNBA), Don Garber (MLS), Roger Goodell (NFL), Rob Manfred (MLB), Jay Monahan (PGA Tour), Adam Silver (NBA), Roger Penske (IndyCar), Michael Whan (LPGA) oraz Drew Fleming (Breeders' Cup).

Vince McMahon

dodane przez Christian Jensen (Kcramsib) w dniu: 16-04-2020 17:43:00

Komentarze

Komentarze z forum (0)

Skomentuj newsa

: : (opcjonalnie) :

Reklama

Partnerzy

plagiat

Czat

Kontakt

Poznaj redakcje portalu.

Napisz do nas: redakcja@wrestling.pl

Reklamy