Ruszyły zwolnienia po połączeniu WWE i UFC, nerwowa atmosfera wśród pracowników
W tym tygodniu oficjalnie nastąpiło połączenie WWE i UFC w jedną spółkę.
O procesie było wiadomo już od jakiegoś czasu, natomiast w ostatnich dniach przeszło to w konkretne ruchy. Teraz zwolnienia dotykają zarówno pracowników z niższych szczebli, jak i tych najważniejszych funkcji. W mediach głośno mówi się głównie o trzech postaciach, które już musiały opuścić WWE.
Jedną z takich osób jest Jamie Horowitz. Miał stanowisko wiceprezesa do spraw rozwoju i cyfryzacji. Jego pobyt w WWE trwał zaledwie dwa lata - w 2021 roku przechodził do organizacji z DAZN.
Kolejną postacią, która szybko rozstała się z WWE jest Catherine Newman. Zaledwie w czerwcu ubiegłego roku przejęła posadę szefowej działu marketingu. Ściągana była z Manchesteru United.
No i ostatnią ze wspominanych osób, które zwolniono jest Amanda Bloom. Była najdłużej z wymienionych postaci pracujących w federacji. Przez ostatnie siedem lat odpowiadała za strukturę technologiczną, w tym w dużej mierze za platformę WWE Network.
Generalnie w WWE panuje teraz dość nerwowa atmosfera wśród wszystkich działaczy. Nikt nie jest pewny, czy lada moment nie otrzyma komunikatu o zwolnieniu.
Obecne ruchy są spowodowane wspomnianym utworzeniem nowej spółki, ale i planowanych od dawna cięć budżetowych. Aczkolwiek panują sprzeczne informacje wobec tego, czy dotknie to także zawodników i brandów. Pojawiły się już takie doniesienia, że ruszą wkrótce zwolnienia w NXT, ale i takie wieści, wedle których Endeavor planuje głównie korekty w kadrach biurowych.
Źródło: PWInsider
Komentarze