Spotkanie przed DDW i wspólny dojazd na event ! ! !
Witam serdecznie.
Tego newsa tworzę specjalnie dla osób takich jak ja czyli dojeżdżających na jutrzejsze drzwi otwarte DDW. Po konsultacji telefonicznej z mieszkańcem Warszawy Streetovsem doszliśmy do wniosku, że wszyscy przyjezdni nie wiedzący jak dojechać do klubu Karuzela proszeni są o stawienie się o godzinie 14 pod "Hard Rock Cafe" przy Pałacu klutury (konkretniej na zewnątrz stoi taka gitara wielka to pod nią [przynajmniej rok temu stała :P]). Tak więc o godzinie 14 zbiórka (nie wiem jak nas rozpoznacie :) może poprostu podejdzcie i się spytajcie :) ) a o 14.30 wyjeżdżamy prosto do klubu karuzela. Za przewodnika będzie robił streetovs.
Ekipa zacznie się już zbierać od godziny 10 (ja, Maxi4, Euz i N!KO o 13). Jeśli ktoś też będzie w tych godzinach w Wawie to niech zadzwoni do mnie na komórkę (po numer zgłaszać się proszę na PW na forum) i będzie nas poprostu więcej :)
Dla niewiedzących gdzie jest hard rock cafe załączam małą mapkę :)
tutaj w większej wersji :)
http://img257.imageshack.us/i/mapaqep.jpg/
- Artykuł - "7 miejsc na WrestleManię"
- Edge vs Jericho na WM 26?, przyszłość Sheltona Benjamina, Tony Atlas, Seth Green
Komentarze z forum (16)
Skomentuj newsaJa pojawia się na pewno, tylko jeszcze nie wiem czy dla towarzystwa czy na DDW. Jeśli znajdzie sie ktoś chętny na całonocną zabawę (pewnie bedzie to Vaclav :D ) to pewnie bede i na DDW.
Btw. dzięki za mapkę. :)
[ Dodano: 2009-07-19, 16:34 ]
aha, mam jeszcze 1 pytanie.
Czy wie ktoś gdzie znajduje się Al. Zieleniecka, Parking DAMISS - Stadion ? bo stamtad mam powrotny bus około 8 rano.
Naszczescie miałem jeszcze dobiór godz. takze wychodze z pracy o 13, wkoncu wydarzenie w skali kraju :grin: (dla garstki osob, ale jednak), mozliwe pierwsza promocja wrestlingu.
Jak ja bede przewodnikiem to atrkacje Warszawy liczcie w %.
Zieleniecka to praga północ, okolice Stadionu X lecia, tam jest dworzec autobusowy łatwy dojazd z centrum.
No to ładny chej. Dzwoniłem zarezerwować busa na 6 i okazało się, że nie ma miejsc i prawdopodobnie najwcześniejszy jest dopiero na 12.30 :(
Chyba będę musiał przyjechać pociągiem .
No więc tak. Nagraliśmy spooooooro materiału i zmontowanie tego wszystkiego zajmie troszkę czasu :) Dzis zacznę i myślę że do końca tygodnia skończę także czekajcie na materiał z masą zajebistych (i niestety kilkoma jeszcze lepszymi akcjami których nie udało mi się nagrac niestety :/) rzeczy :P Pozdrawiam wszytkich którzy się pojawili :P
Wiadomo, ze nie wychwycisz wszystkiego na kamerze tam poprostu wypadaloby byc .. Brejver Ty wiesz od czego zacznij montowac ... znaczy sie przeslij mi w calosci bo musze jeszcze raz popatrzec na ta mimike twarzy Arka :smile:
Di Di Dabliu, Di Di Dabliu :P Spotkanie i sam event były bardzo udane. Ba, nie jest już tajemnicą, że Wee Man się zjawił. Na szczęście shootowy wywiad został uwieczniony za pomocą wysublimowanej technologi, będzie na co popatrzeć. Samej walki nie ocenie, bo to była moja pierwsza obejrzana "live", ale przyznać muszę, że obaj wrestlerzy starali się jak najlepiej i miło to się oglądało.
Żałuje, że nie zostałem do końca ;-) . A ! otruli nas tym browarem ... nie dość, że jak wróciłem to miałem 38 stopni gorączki to jeszcze mocz pomarańczowy :( .
To nie browar, tylko te sterydy, którymi się faszerujesz :)
Event bardzo udany :) Walka Joe vs Don może nie była klasycznym five-starem :), ale i tak udała się wyśmienicie (trwała prawie pół godziny :shock: ) :)
Wrażenia jak najbardziej pozytywne w trakcie dnia otwartego jak i po zakończeniu (akcja wieczoru: Streetovs, który zrobił Vaclavowi Bronco Bustera :D)
Spodziewalem sie, ze bedzie gorzej na tych drzwiach otwartych. Lepiej i tak wspominam to co sie dzialo przed Karuzela bo walka mnie jakos nie zachwycila. Chociaz naturalnie trzeba na nia inaczej popatrzec bo to raczej w zalozeniu byla wlasnie walka pokazowa w ktorej chcieli zaprezentowac jak najwiecej aspektow wrestlingu. Byla rozrywka bylo troche akcji "wysokiego ryzyka" (wiadomo, ze nic czego bysmy nie widzieli) ale naprawde przyjemna atmosfera. Vaclav pijany skacze po krzeslach.. nadmiar alkoholu sprawil, ze nie wiedzial komu kibicowac .. zaczelo sie od "Fuck You Legend" konczywszy na "Thank You Legend" :wink: Arek przede mna nie uciekal choc mnie poznal "Luuudzie Kucze... WeeMan mnie poooznal... to dla mnie zaszczyyt" .. wszystko pewnie zostanie wrzucone. Pytan zabraklo troche bo podszedlem do tego wszystkiego z marszu ale i tak troche smiechu bylo... po krotkiej rozmowie z Vaclavem i po tym jak dowiedzialem sie, ze studiowal Politologie stwierdzilem, ze "woli chlopcow" po czym Euz, ktory to mial opcje, zeby nocowac bodajze u vaclava z tego zrezygnowal :D Nie dalem rady zostac do konca niestety .. ale ominela mnie tylko czesc z pytaniami bo przez niefortunne opoznienie (gdzie przez 30min ogladalismy Royal Rumble 09) myslalem, ze w ogole wyjde w trakcie walki.
Ile było osób na tej imprezie ?
Czekam na zdjęcia... :-)
okolo 50 pewnie bylo
vaclav to ten co opieprz od suprona dostal? :twisted:
zna ktos theme joe legenda?
Jestem bardzo zadowolony z wyjazdu. Po raz pierwszy spotkałem się z osobami z forum, a niektórymi gadam juz ponad 3 lata. Warto byłoby w relacji napisać kilka zdań na spotkaniu przed galą, bo było nas 9. Walka bardzo mnie pozytywnie zaskoczyła. Trwała ona 30 minut i jej końcówce na sali zrobiło się już bardzo głośnie, więc udało się wrestlerów wciągnąc fanów w nią. Chanty Vaclava "Fuck you Legend" w prawie każym momencie ciszy były niesamowite. Była to moja pierwsza walka na żywo, więc cięzko o ocene, ale dla mnie był to pojedynek pod 4 gwiazdki.
Zdjęcia ze mną wrzuciłem na myspace. Reszte zdjęc skakuje w rar i wrzuce na rapidshare i podeśle zainteresowanym, pewnie tak za godzinke. Zdjecia w walki wyszły słabo, jakby ktoś chciał je do relacji na stone to mogę podeślać może jakieś się będzie nadawać.
http://viewmorepics.myspace.com/index.cfm?fuseaction=user.viewPicture&friendID=232670237&albumId=1580498
Tak to wyglądało
Zdjęcie z jedną gwiazd dni otwartych i pewnie największe wspólne zdjęcie polskich fanów wrestlingu.
Cytat: Maxi4
W Szczecinie było również 9 osób na zdjęciu, a kilka dobrych lat temu na spotkaniu #wcwfans/attitude w Wawie też coś koło 10.
Cytat: Maxi4
Jednak WeeMan dostał to co chciał, jest jedna z gwiazd wrestlingu.. dzięki wam! ;)
Hehe, jak szedłem z kuzajem po piwo to Vacek patrzył się na mne jak dziki zwierz...wyglądało groźnie :P
Sama walka dobra, chanty faktycznie dawały radę, zwłaszcza hiperaktywny Vacek stojący to na krześle (i zasłaniający :twisted: ) a to chantujący razem z ekipą z bodajże WrestleFans.
I ta perfidia...Fuck you Legend...i jako pierwszy Thank you Legend. Normalnie każdy heel by oddał wsio za taki heat :P
I tak rządził polski Royda. :lol:
A więc ten kolo to był Weeman? Tak jakby mi się wydawało, że podobny...ale, mastah moonsault on the forks zjawił się osobiście...This is owesome 8-)
Mówicie o robieniu siary przez Vacka...a mój kuzyn pomagał wstawac Roydowi i zrzucic z ringu Legenda. 5 piw robi swoje 8)
Nie załapałem się na fotkę...trudno.
Jakby co to byłem w koszulce No Mercy...tak ten typ :twisted:
Teraz pozostaje czekac na Październik w Stodole.
Jestem bogatszy o zdjątko z Legendem, Supronem i niezłą gadkę wstępną do pracy komentatorskiej z Borkowskim :D
Warto wspomnieć jeszcze o dwóch akcjach których niestety nie udało mi się uwiecznić :/
1. Borys na stronie WF mówił o tym, aby każdy nałożył koszulki WF i wspolne zdjęcie se zrobią. nikogo nie było :D Więc na koniec Borys do mikrofonu mówi "pozdrowienia od Wrestlefans" a ja zacząłem chantować (co reszta podchwyciła szybko) "Attitude, Attitude, Attitude" :D Borys tylko się dziwnie spojrzał :D
2. Już na sam koniec jakichś dwóch typków (emo :D) skakało sobie po ringu i robili sobie ładne naprawd esuplexy :) i Weeman coś tam do nich podszedł pod ring i zaczął gadać więc zgodnie zaczeliśmy najpierw "pokaż im, pokaż im" a za moment "na widelca, na widelca, na widelce" :D
P.S.
proszę aby każdy kto był niech nie pisze o ostatnim pytaniu N!KA do Weemana po którym śmialiśmy się na maxa :D to wyjdzie na filmie :D
P.S.2.
Pozdrowienia od (jak to supron powiedział :P ) rodziny Vinceów :D
na widelce, na widelce ja zaczalem :D ale chyba byl oniesmielony :D
Komentarze