bool(false) Status Daniela Bryana, wiecej o jego ogloszeniu

Status Daniela Bryana, więcej o jego ogłoszeniu

Anna Suchocka (Amy)
Newsów: 381

Poniższa paczka newsów zawiera drobne spoilery z wczorajszego Raw dotyczące występu Daniela Bryana.

Przed Raw wielu fanów uważało, że ogłoszenie o przejściu Daniela Bryana na wrestlingową emeryturę to jakiś angle z jego udziałem, większość źródeł natychmiast ucięła te plotki. Pojawiły się informacje, że Bryan poprosił niedawno o rozwiązanie kontraktu, oficjele jednak oznajmili mu, że nie ma prawa wysnuwać takich żądań. Nie pozwolił na to również Vince McMahon. Bryan znalazł się w podobnej sytuacji, co jakiś czas temu Rey Mysterio, kiedy to jego kontrakt w czasie trwania kontuzji był niejako „zawieszony”. Sytuacja zmieniła się po badaniach, jakie Daniel przeszedł przed Royal Rumble. Wszystko wskazuje na to, że decyzja o zakończeniu kariery jest decyzją samego Bryana, a nie czymś, do czego zmusiła go federacja. Wiadomo jednak, że po ostatniej serii pozwów WWE jest przeczulone na tym punkcie i miało to z pewnością jakiś wpływ na taki, a nie inny wybór. Jeśli chodzi o opinie lekarzy spoza WWE, to jak najbardziej mają one sens, Bryan teoretycznie mógłby stanąć do walki w ringu, wiązałoby się to jednak z ogromnym ryzykiem kolejnych kontuzji i uszkodzeń.

Okazuje się, że przed ogłoszeniem Bryana na Twitterze niewiele osób w WWE wiedziało, że zakończy on karierę. W związku z tym pracownicy federacji musieli po południu szybko montować materiały video, które widzieliśmy na Raw.

Zgodnie z zapowiedzią, Bryan pojawił się na Raw. W segmencie zamykającym galę potwierdził zakończenie kariery. Wyjawił, że przez 16 lat wiele razy miał wstrząśnienie mózgu i po niedawnych badaniach okazało się, że jego stan nie jest tak dobry jak myślał, co zmusiło go do podjęcia tak ważnej decyzji.

Po Raw na antenie WWE Network kontynuowano pożegnanie Daniela Bryana z fanami. Na rampę wyszedł cały roster WWE. Możecie zobaczyć to poniżej:

Kliknij tutaj aby zobaczy� wiadomo�� (Uwaga! mo�e zawiera� spoilery)


Na ogłoszenie Daniela Bryana zareagowało wiele obecnych i byłych gwiazd WWE, które wspierają go w tej trudnej sytuacji. Poniżej niektóre z wpisów.


























































WWE nagrało również krótkie filmy z udziałem swoich gwiazd, które wypowiadają się o decyzji Bryana:
Kliknij tutaj aby zobaczy� wiadomo�� (Uwaga! mo�e zawiera� spoilery)


Podsumowanie kariery Daniela Bryana, wyemitowane również na Raw:
Kliknij tutaj aby zobaczy� wiadomo�� (Uwaga! mo�e zawiera� spoilery)


Bryan na zapleczu Raw:
Kliknij tutaj aby zobaczy� wiadomo�� (Uwaga! mo�e zawiera� spoilery)


Daniel Bryan

dodane przez Anna Suchocka (Amy) w dniu: 09-02-2016 11:01:53

Komentarze

Komentarze z forum (7)

Skomentuj newsa

: : (opcjonalnie) :

Warto zwrócić uwagę na wypowiedź Samiego. To prawda, Bryan i Punk przetarli szlaki wszystkim gwiazdom "indy" w WWE. Można śmiało powiedzieć, że ich sukces niejako przyczynił się do tego co widzimy teraz w NXT. Zapewne wielu zawodników sceny niezależnej wcześniej "hejtujących" WWE przekonało się dzięki nim, że jednak warto tam iść.

napisane przez maly619 w dniu : 09-02-2016


Cytat: maly619

Warto zwrócić uwagę na wypowiedź Samiego. To prawda, Bryan i Punk przetarli szlaki wszystkim gwiazdom "indy" w WWE. Można śmiało powiedzieć, że ich sukces niejako przyczynił się do tego co widzimy teraz w NXT. Zapewne wielu zawodników sceny niezależnej wcześniej "hejtujących" WWE przekonało się dzięki nim, że jednak warto tam iść.


Też wczoraj spostrzegłem tą wypowiedź i Sami ma rację, w sumie dzięki Daniel'owi, a najbardziej Punkowi (tak tak tej damie która się wkurzyła i odeszła z federacji Vincenta) tam jest :) Możemy Punka nie trawić za ten wybryk i za obrażalskie postawy, bo każdy ma inny charakter, ale był pierwsza gwiazdą Indys, która osiągnęła dużo w WWE. Początki w ECW, potem Mr.Money In The Bank, potem ten shoot w 2011 roku i zdobycie przez niego pasa to właśnie dzięki Punkowi i Danielowi, znajdują się w rosterze takie osoby jak PAC, El Generico, Jon Moxley (któremu Punk mocno kibicował i chyba kibicuje) Kevin Steen czy Seth Rollins. Możemy Punka nie trawić, ale tutaj pokazał że warto powalczyć o swoje :)

napisane przez Młody Zgred w dniu : 09-02-2016

Znakomity work. Ciekawe jak będzie rozłożony w czasie aby nie spaprali jak z Punkiem wracającym po miesiącu.

btw. do WWE idzie się do hajsu, i takie gadki łamiące serce o przecieraniu szlaku wywołują co najwyżej wzdęcia ^^

napisane przez Icon w dniu : 09-02-2016

Co do Punka, to sam Danielson mówił, że wszystko, co działo się na WrestleManii 30 nie miałoby miejsca, gdyby nie jego odejście. Niejako więc zawdzięcza pas cyrkowi, który odwalił Brooks (bo fanów wtedy kurwica trafiała, że stracili swojego idola i na siłę pcha się im np. takiego Batistę). A poza tym oczywiście obaj szlak przetarli. "Hej... Jednak można wspiąć się na wyżyny w tym całym WWE. Nie będzie łatwo, ale wszystko jest możliwe" - pewnie takie przemyślenia mieli zawodnicy, którzy byli królami w indysach, a u Vince'a spodziewali się głównie jobberki dla takich "wirtuozów" jak Reigns, czy inny Wyatt. ;)

Swoją drogą - cholernie mi przykro, że Danielson musiał zakończyć karierę. Powiem szczerze, że trudno mi znaleźć sobie obecnie jakiegoś takiego faworyta w McMaholandii, któremu bym markował jak kiedyś HBK, czy później Punkowi oraz Dragonowi. OK. Są tam różni ciekawi wrestlerzy, jest zaciąg indysów, którymi jarałem się oglądając różne tam ROH-y, ale to nie to samo. I pomyśleć, że wszystko zaczęło się pierdzielić jak Danielson był na szczycie. Nie pobronił nawet dłużej najważniejszego pasa federacji, jego run ze złotem brutalnie został przerwany, chociaż ledwo się zaczął, ale... tej WM 30, wygranej z Triple H oraz main eventu nie zabierze mu już nikt. Osobiście oprócz krótkiego runu żałuję, że nie wygrał jeszcze Royal Rumble. Gdy był jeszcze zdrowy aż się prosiło o takie zakończenie wspomnianej gali, ale Vince szedł w zaparte z takimi wynalazkami jak Batista, czy Reigns. Z drugiej strony może zawsze to mnie trzymało przy WWE, że miałem uczucie niedosytu względem swoich ulubionych wrestlerów, a ci na swoje sukcesy musieli ciężko harować zanim szefostwo w końcu przekonało się, że warto na nich postawić.

napisane przez Ghostwriter w dniu : 11-02-2016

Nie jestem pewien, ale z tego co pamietam to Daniel tego pasa nigdy nie stracił (czyt. nigdy nie został przypięty) ;)

napisane przez smartfan w dniu : 11-02-2016


Cytat: smartfan

Nie jestem pewien, ale z tego co pamietam to Daniel tego pasa nigdy nie stracił (czyt. nigdy nie został przypięty) ;)


Pfff... Przecież wiem, że nikt go nie przypiął. Nigdzie nie pisałem czegoś podobnego. :roll: A pas stracił w taki, czy inny sposób. Więc sorry, ale nie wiem po co pisać jakiś z dupy post o niczym.

napisane przez Ghostwriter w dniu : 11-02-2016

Tak naprawdę to nie było do Cb, a napisałem post z dupy bo... w sumie nie wiem czemu. Tak mi się przyponiało i napisałem. Danielson będzie tym zawodnikiem, który przeszedł na emeryture będąc dwukrotnym mistrzem i ani razu ten pas nie został mu odebrany w normalnej walce (Randy z walizką się nie liczy ;) ). Ot taka ciekawostka...

napisane przez smartfan w dniu : 11-02-2016

Reklama

Partnerzy

plagiat

Czat

Kontakt

Poznaj redakcje portalu.

Napisz do nas: redakcja@wrestling.pl

Reklamy