Velasquez w WWE? Steve Austin wróci do ringu?

Jednym z najgorętszych nazwisk na wrestlingowej giełdzie jest obecnie Cain Velasquez. Były dwukrotny posiadacz pasa UFC Heavyweight Championship, od pewnego czasu występujący w meksykańskim Lucha Libre AAA Worldwide, jest na celowniku wszystkich liczących się federacji zapaśniczych na świecie. Jego usługami zainteresowane są, jeśli wierzyć pogłoskom, japońskie NJPW, AEW oraz WWE. Pojawiła się nawet spekulacja, jakoby poniedziałkowy atak Brocka Lesnara na Reya Mysterio stanowić miał zalążek przyszłego feudu, w którym to Velasquez pragnąłby pomścić krzywdy poniesione przez legendarnego luchadora.

Tom Phillips, dotychczasowy play-by-play komentator SmackDown Live, został oficjalnie przedstawiony jako nowy głos NXT UK. W brytyjskim odłamie żółtego brandu utworzy duet z Nigelem McGuinessem.

Stone Cold Steve Austin rozważał ostatnio w swoim podcaście możliwość powrotu do ringu: "Czy byłbym w stanie dać jeszcze jedną walkę? Zdecydowanie tak. I jestem pewien, że dałbym radę nie odnieść w jej trakcie żadnej kontuzji. Choć ryzyko zawsze istnieje, a gdy pomyślę o wszystkich operacjach, które miałem... (...) Jestem teraz w dobrym miejscu. Mój kręgosłup jest w znacznie lepszym stanie, niż przed laty. Więc, w teorii, czy mógłbym stoczyć jeszcze jedną walkę? W teorii - tak."

Wypowiedź ta zaskoczyła wielu fanów, przez lata bowiem 53-letni obecnie zawodnik konsekwentnie odrzucał jakąkolwiek możliwość powrotu do ringu.

Jak donosi Dave Meltzer, organizatorzy gali AEW Dynamite narzucili na personel porządkowy hal, w których odbywają się tapingi, obowiązek konfiskaty wszelkich przynoszonych przez fanów transparentów o treści uderzającej w WWE.