Vttitude #27 - Attitude War odc.1

Przede wszystkim JA CIE STWORZYŁEM TO I JA CIE POJADĘ.

1. Za długo
2. Nic się nie dzieje
3. Kiepskie przygotowanie

Nie tak się tworzy video w sieci. Żyjemy w czasach youtubach gdzie ludzie nie są przyzwyczajeni do oglądania czegoś długo. Tym bardziej że poza gadającej głowy nic nie ma. Poza tym strasznie ogólnikowo biorąc pod uwagę że na attitude jest tona materiału o Reyu, nawet jego książka jest przetłumaczona i jest tam wiele faktów z jego życia i początków, ale przesłuchałem całe. Tylko że oglądanie gadającej głowy przez 30 minut to nie jest coś na co mam czas więc spaskowałem i zacząłem robić inne rzeczy w tle. Z jednej strony jest OK bo zaciekawiłeś z drugiej strony to nie halo bo to nie Attitude mówi żeby chłonąć to tylko w wersji audio. Ogólnie to samo co mi się nie podobało u Rafikova. Fajna pogadanka, ale realizacja video kiepska. Więc Audio - jak najbardziej tak, Video - nuuuuuuuuuuda. Powodzenia w dalszym prowadzeniu ;)

PS. Rafikov był lepszy! (zawsze chciałem to napisać :lol: )

Nie będę pisał, że "nieźle jak na pierwszy raz", bo Matt to stary vloger i osobiście się cieszę, że dołączył do redakcji :wink: Ale, ale - tyle kadzenia, teraz oczekiwania.

Więc tak - rzeczywiście było nieźle, z jajem i całkiem merytorycznie, ale w biegu, przez co były niedociągnięcia. Czy za długo? Moim zdaniem nie - program powinien trwać tak długo, jak długo jest o czym gadać. Oczywiście w jakichś rozsądnych granicach, ale pół godziny jest jak najbardziej okej. Sama forma versusa podoba mi się tak sobie. Podkreślam - "mi". Bo myślę, że versus znajdzie zwolenników, zwłaszcza wśród młodszych, którzy będą rzucać swoje propozycje. A czego ja bym chciał? Wyrazistych opinii, z którymi mógłbym polemizować. Podobał mi się np. ten wpis nt. Punka - że przeciąga strunę. Gdyby to nagrać (oczywiście już nie teraz), byłby niezły materiał. Proponuję więc obok versusa wystartować za własnymi przemyśleniami.

To był udany start. Powodzenia!

Matt2Hott, a od kiedy ty nosisz okulary ? Czyżby przez ten wrestling wzrok ci wysiadł ? :)

VebVe zjedz Snickersa.

wytrzymałem jakieś 3 minuty
i już mnie ciśnie by krytykować
matt2hott - żebyś ty był hot to nie powiem, powodzenie może masz u długowłosych studentów, ale nie u studentek,
czy innych kobiet, pań, dziewczyn.
ksywka odrazu nasuwa mi skojarzenia do "Right Said Fred - I`m Too Sexy"
jeśli ksywka ma być heelowa, wzbudzać gwizdy publiczności, to dla mnie jak znalazł :)
na szczęście na samym końcu sam przyznał "ksywa w dupy" więc kolega już dla mnie jest ok, ma do siebie dystans :)

nie wiem jaka ma być formuła tego vttitude, ale trzech czy czterech prowadzących widziałem
(liczba zależy jak potraktować "bliźniaków":)
i każdy dzieciak robił się za experta w czymś tam innym niż poprzednik.
Dlatego nie wiem czym vttitude ma być:
- jakimś podsumowaniem tygodnia,
- krytyką wwe,
- zachwycaniem się czymś kompletnie nie popularnym w Polsce,
- czy też historiami o wrestlerach, którą każdy chcący może sobie w necie przeczytać
???
administratorzy chyba do końca też sami nie wiedzą bo często prowadzący się zmieniają.

Kolega Matt chce porównać dwóch wrestlerów a gdy przychodzi do pierwszej oceny to słyszę "ciężko mi" "nie wiem" "pomyśle"
Porównywanie osoby obecnie i sprzed 20lat - super pomył ;)
"kiedyś umiał latać, teraz po 20latach już nie lata i jest połamany" rozwodzi się 20latek,
niezdający sobie sprawy, że sam kiedyś też będzie miał 40lat i już nie będzie taki "hott" a i zawiązanie butów już nie będzie takie łatwe.
(sam kiedyś miałem 20lat i też nie wiedziałem nic o starzeniu się, teraz z innej perspektywy oceniam takie porównania)
co fakt to fakt, w dzisiejszych czasach słuchanie i oglądanie "głowy" przez 30 minut,
nawet jak by to była nawet AJ czy Faye Reagan, to olbrzymia przesada. Słuchanie o tym co można przeczytać w necie jest nudne,
chyba, że to ma być audycja dla początkujących dzieci które nie miały styczności z wrestlingiem.
Ale wtedy musiała by to być ciekawa audycja gdzie coś się dzieje, a nie tylko "hot" gadająca głowa.

Po ok 10 minutach przestałem uważać na to co słyszę, oglądać przestałem dużo wcześniej :)

N!CO mówi RULEZ !!!

PS 1
WRESTLERZY DO PORÓWNANIA
UNDERTAKER VS STING
(phenom vs ikon)
choć wolałbym aby N!CO zajął się takim tematem, bo przynajmniej zrobi to profesjonalnie i ciekawie.
Tak jak zasługuje na to taki temat.

PS 2 tak, wiem że krytykowanie kogoś za wygląd jest źle odbierane, tak samo jak jak sama krytyka bo wszyscy się obrażają.
Tak, wiem, że łatwo krytykować anonimowo w internecie, i gdy samemu się nic nie robi. I tak, wiem, że wszyscy "experci"
czy też "koledzy z kółeczka wzajemnej adoracji" będą się rozwodzić jak ja to nie mam racji.

PS 3 Mam w nosie (taki komentarz chyba nie zostanie usunięty przez adminów ;)) reakcje na mój komentarz.

PS 4 to jest tylko moja opinia, na temat tego co chciałem (bo nikt mnie nie zmuszał) obejrzeć i wysłuchać

Big Bossman kolega nowy na forum jak widzę.
Jako że twój post w 80% to po prostu Hejt, a w 20% może jakaś krytyka (do której zaraz). Ale pozwól że tobie najpierw odpowiem na te twoje pseudo-ironiczne śmieszkowanie i wywołanie (nie oszukujmy się) mojego bólu dupy.

"Krytyka" mojej ksywki ? Serio ? W późniejszym tekście piszesz że masz ponad 20 lat, tym czasem dowalasz się jak jakiś średnio rozgarnięty chłopak z gimnazjum. Być może nawet nie wiesz ale moja ksywka jest takim samym hołdem do wrestlera (Scotty2Hotty) jak Twoja. Co do mojego w twoim mniemaniu "homosexualizmu" - na ten temat się nie wypowiem, ponieważ takie pseudo-wymyślania możemy zacząć zawsze i wszędzie, co powiesz na następny tekst np. o twojej matce ? Pewnie źle byś to przyjął prawda ?


Cytat:

Boże ile kontrowersji o nowym Vttitude, głowa mała...

Postaram się wysłowić w miarę lakonicznie - W nowym Vttitude wręcz "wali na kilometr" uwielbieniem do Botchamanii (ta muzyczka; do czego oczywiście nic nie mam, w ogóle ten odcinek przypomniał mi o tym że nie oglądałem BM o Wm-ce więc już plus widzę), pomysł porównań nie jest zły, natomiast mam nadzieje żę więcej niż 5 odcinków o tym nie powstanie, a to z tego powodu że: a) szybko się nudzą, b) ciężko o obiektywne opinię (o czym się niejako przekonaliśmy w tym odcinku).

Chciałbym nie poruszać tematu porównań programów M2H i VV ale skoro dyskusja trwa w najlepsze to się przyłącze. Na mój gust nie wolno porównywać bodajże 10 odcinków od Vebve z pierwszym od Matta. Tego się nie robi, nie dlatego że działa tu formułka "nie krytykuj debiutanta", ale z ludzkiego punktu widzenia tego się nie da zrobić, to tak jakbym ja się porównywał się z Rockiem pod względem ringowym . Nie mówiąc o tym że temat nieco przytłoczył prowadzącego (widziałem w ch*j i jeszcze trochę filmików M2H na YT więc trzeba jednak nieco zganić za to że w pierwszym punkcie mówi tekst w stylu "no nie wiem co powiedzieć", po 10 minutach tego się nie robi, sorry).

Powiedzmy sobie jasno że Vebve co zrobić dobrze miał to zrobił, szkoda że "oddał" program tak bez wyrazu, ale przecież M2H to, wg mnie, ten sam kaliber więc jakiejś bardzo dużej straty nie odczujemy, szczególnie że nasz ulubiony Magister Zapasów zapewne dopiero się rozkręci. Wyeliminuje przerwy i niedociągnięcia i będzie git.

P.S. Czekam na moment w którym porównasz Danielsa z kimkolwiek, choćby z AJ-em Stylesem lub Jaśkiem (wtedy będzie można mówić o subiektywnej opinii)

Cytat: przemo