Vttitude #29 - Gry wrestlingowe: Co kupić? Czego unikać?
W najnowszym odcinku Vttitude przedstawiam wam kilka luźnych przemyśleń dotyczących gier wrestlingowych - dostaje mnóstwo pytań od ludzi co najlepiej kupić więc to jest tak jakby ranking moich ulubionych i chyba najlepszych gier wrestlingowych
Matt2Hott
- Chris Jericho przeprasza CM Punka, Ziggler nie pojawi się za tydzień, Swagge na urlopie
- Big E. Langston zostanie odwrócony? Bójka na trybunach RAW, Streak Curtisa Axela, Fandango
Komentarze z forum (13)
Skomentuj newsaMatt dlaczego nie pochwaliłeś się panną?:D
Cytat: przemo
Panna Ola już od pewnego czasu jest drugoplanową postacią w moich filmikach, na potrzeby Vttitude być może będzie współprowadzącą jakiegoś odcinka. Ale temat na razie w powijakach.
Chociaż nie mam konsoli, to jestem na tyle zapalonym graczem, aby z ciekawością wysłuchać tego odcinka.
Trudno się nie zgodzić z opinią co do ostatnich WWE, że można ich w zasadzie nie kupować - nie dosyć, że rostery są podobne, to jeszcze ostatnia część jest zabugowana po uszy. Nawet dodanie Ery Attitude nie zmienia mojego odbioru tej gry...
Co mogę do siebie dorzucić? Że z gier wrestlingowych, pojawiły się jakieś na platformy mobilne - grałem w grę z The Rockiem w roli głównej oraz coś, co przypomina Angry Birds i nie polecam żadnej.
Z czysto wrestlingowych gier trafiłem na coś, co promowało się szyldem TNA, ale i tutaj było mocno przeciętnie (nie mam jednak porównania, czy lepiej, niż od wersji konsolowej).
I co tu dużo mówić - dobra wrzuta. Może uda mi się namówić kuzyna na jedną z produkcji, którą polecałeś .
... Jednak wolimy Ole! Niech ona coś nagra, to może ratingi uratuje. Matt, Ty możesz conajwyzej rzucać gry na konkurs. Idealna kombinacja :twisted:
W starsze tytuły jakby się zagłębić, to idealny dla Ciebie byłby WWF Attitude. Nie ma mowy o naparzaniu w przyciski. Wszystko oparte na kombinacjach. Tylko od takiego Attitude, większość się odbiła przez zbyt duże skomplikowanie rozgrywki. Z płaczem mogli się udać w stronę prostszego Revenge od WCW. To pokazuje dlaczego gry wrestlingowe idą w stronę tych casualowych graczy - tych co wolą nawalać w jeden przycisk. Ich zawsze będzie więcej. Produkt THQ - Revenge - okazał się przystępniejszy, dlatego WWF poszło dalej z ich wsparciem, czego efektem było takie No Mercy.
Moim zdaniem gra od TNA nie jest AŻ tak zła.
Dalej: Osobiście SvR 2008 uważam za jedną z lepszych części.
Odcinek bardzo fajny oraz przyjemnie się słuchało, ogółem mówiąc dobry pomysł na epizod. Co mnie lekko zaskoczyło? A no to, że SvR 2008 otrzymało słabą opinię, z czym mogę się zgodzić, ale tak pół na pół. Gra ma system GM Mode, więc już na wstępie łapie się na plus. Ale i w tym plusie jest jeden, jedyny minus. Mianowicie to, że walka np. Gregory Helms vs Chavo Guerrero może dostać większą ocenę niz walka Stone Cold Steve Austin vs CM Punk. Tego systemu oceniania walk przez konsolę nie ogarniam i chyba najwidoczniej nie ogarnę. Minusem również tej gry jest lipne sterowanie, ale ogólnie 2008 złą grą nie jest. Można w nią przez jakiś czas pograć... Co do całej reszty, zgadzam się. Od siebie dodam, że chyba największym gównem jakie wyszło od WWE jest chyba 2009, ponieważ dobrze grało się mi w nią zaledwie przez jeden dzień. Później mi się znudziła, bo nie było w niej nic ciekawego.
Gdyby ktoś chciał całkowicie oderwać się od klimatu wrestlingu spod znaku THQ, a jednocześnie cofnąć się o kilkanaście lat, wprost do ery Attitude, to polecam WWF War Zone z 1998 roku (w rosterze jest jeszcze Bret Hart, którego najwyraźniej nie zdążono usunąć po Montrealu). Z góry jednak ostrzegam - nie gra się łatwo. Np. wykonanie finishera wymaga podobnej kombinacji jak wykonanie fatala w MK, więc zwolennicy sposobu "na jeden przycisk" nie powinni nawet do niej siadać. Da się jednak do tego przyzwyczaić, zwłaszcza jak ktoś grał we wspomniane MK albo np. w Tekkena, gdzie przecież kombosy nie robią się same. War Zone było pierwszym poważnym wrestlingiem z niezłą jak na tamte czasy grafiką. Patrzę teraz na oceny portali o grach i widzę 8-8,5/10, więc najwyraźniej nie tylko moim zdaniem jest to gra warta zobaczenia.
a ja nie uważam, że gra TNA Impact jest aż tak słaba, gameplay nie jest zły, ciekawe kontry. No ale gra na również sporo minusów, jednak mino to uważam, że można w nią zagrać
Bardzo fajnie, że poruszyłeś ten temat. Odcinek z asystentką w tle jak najbardziej na plus. Szukam czegoś na ps2 o tematyce MMA znacie coś dobrego?
Jeffrey Nero, typowo MMA nie, ale polecić Ci mogę:
-Def Jam fight for NY (to jest ta gra, którą polecił Matt)- zajebista gierka, która tak szybko Ci się nie znudzi. Przechodzisz grę własnym, stworzonym przez siebie zawodnikiem, któremu możesz dokupywać różne ubrania, akcesoria, biżuterie, tatuaże... A co lepsza za zebrane ''punkty doświadczenia'' możesz douczać go różnych stylów walk (max 3 może umieć) i każda kombinacja odpowiada innej sztuce walki. Wrzucając Martial Arts, Wrestling i Submission, Twój zawodnik będzie prezentował Lucha Libre, inne jeszcze Jet Kune Do itd. itp.
-Urban Reign, fajna, dzika bijatyka, w której możesz używać przeróżnych przedmiotów od zwykłych pałek, po sztylety do siekier i młotów :)
Więcej takich gier niestety nie znam i sam chętnie kupiłbym coś nowego, jakąś ciekawą gierkę właśnie tego typu.
Poszukałem trochę i coś znalazłem na ps2. 3 tytuły:
UFC: Throwdown gra z 2002 roku o federacji UFC
Pride FC gra z 2003 roku o federacji Pride
Fight Club gra z 2004 roku na podstawie filmu Podziemny Krąg.
Cytat: Jeffrey Nero
Fight Club gra z 2004 roku na podstawie filmu Podziemny Krąg.
O NIE, trzymaj się z dala od tego gówna, gra o TNA to przy tym arcydzieło.
Komentarze