Starcia, kłótnie do jakich dochodziło pomiędzy wrestlerami.

"Kaskader"

Przed jedną z gal Monday Nigt Raw w 2004 roku, doszło do wymiany ciosów między Ricem Flairem a Mickiem Foleyem. Wszystko zaczęło się od...autobiografii Nature Boya, który w swej książce nazwał kolegę kaskaderem i napisał kilka złośliwych uwag pod jego adresem. Gdy obaj spotkali się wtedy na zapleczu, "Naitch" wyciągnął dłoń do Micka, który jednak nie odpowiedział tym samym gestem, lecz rzucił również uwagę na temat książki Rica. Flair poczuł się urażony do tego stopnia, że uderzył Micka. Eskalacji konfliktu zapobiegła interwencja pracowników.


Sleeper Hold w praktyce ;)

Ciekawa sytuacja miała też miejsce w tym samym roku na zapleczu brandu Smackdown!. Po segmencie kończącym galę, Eddie Guerrero i Kurt Angle, jak tylko zeszli ze "sceny", zaczęli wymianę zdań między sobą. A to dlatego, że Eddie zapomniał części swojej kwestii i w efekcie charakter Kurta wypadł blado w trakcie show. Kłótnia szybko przerodziła się w bójkę, podczas której były mistrz olimpijski złapał za głowę Eddiego i "ściągnął" go na ziemię w taki sposób, że, ten nie mógł sie nawet ruszyć. Wtedy zostali rozdzieleni przez Johnny'ego Ace'a. Jednak, to nie był koniec. Gdy sytuacja wydawała się unormowana, wówczas Kurt i Eddie po raz kolejny starli się ze sobą i po raz kolejny zostali rozdzieleni. Po incydencie obu wrestlerów czekała poważna rozmowa z Vince'm McMahonem. Podobno Guerrero nie był w tamtym czasie w pełni zdrowy po doznanym wcześniej wstrząśnieniu mózgu.


Dwaj przyjaciele z… ringu?

12 listopada 2003 roku na gali Smackdown! Eddie Guerrero walczył z Charlie'm Haasem. Pierwszy z nich doznał podczas walki kontuzji ramienia, ale mimo tego, jego kolega kontynuował pojedynek zadając kiffowe ciosyi. Gdy obaj zeszli na zaplecze, Eddie mając pretensje do Haasa skonfrontował się nim. Ten jednak twierdził, że nie był świadomy kontuzji partnera. To jeszcze bardziej zdenerwowało Eddiego, który wyprowadził cios, a następnie zaczęła się regularna wymiana, zanim inni zdołali ich rozdzielić.


Ze stoickim spokojem

W 1999 roku na jednym z lotnisk, gdzie lądowali podczas trasy wrestlerzy WWE doszło do finału konfliktu między JBLem a Steve'm Blackmanem. Bradshaw próbował bowiem popchnąć Steve'a na taśmę z bagażami. Niewzburzony niczym, wydawałoby się Blackman, obracając się znokautował kopem w szczękę Layfielda, po czym wziął swój bagaż i spokojnie odszedł. Obaj podali sobie później ręce.
Istnieje jeszcze inna wersja tego zdarzenia. Według wywiadu, który udzielił kiedyś Blue Meanie, JBL starał się wkurzać Blackamana, nieustannie obrzucając go wyzwiskami. Cierpliwość Steve'a nie trwała jednak wiecznie; odwrócił się, uderzył kilka razy Johna w twarz i w korpus, a ostatecznie zniszczyć chciał go kopniakiem, jednak w całym tym zamieszaniu trafił nogą w bagaż. Był to moment dla innych wrestlerów, którzy błyskawicznie odseparowali kolegów. Także w tej wersji JBL przeprosił potem za swoje zachowanie.


Buff w gorącej wodzie kąpany

Przed walka na gali Road Wild Ernest Miller miał pretensje do Buffa Bagwella o nieudany występ tego drugiego przed PPV Road Wild. Gdy doszło do konfrontacji, Buff spoliczkował Ernesta. Miller odwdzięczył się jednak dwoma ciosami w twarz, które zbiły z nóg jego ringowego oponenta. Bagwell upadając, mocno rozciął sobie łokieć. Był jednak na tyle przytomny, że nie kontynuował walki, co pozwoliło później na odbycie się pojedynku między oboma zapaśnikami na PPV. Żadnego z nich nie spotkała kara.


Bez ceregieli

A teraz krótka, zasłyszana kilka razy, ale niepotwierdzona historia. Pewnego dnia, w czasach starego ECW New Jack usłyszał Sandmana, który opowiadał rasistowskie dowcipy. Czarnoskóry zawodnik doskoczył do kolegi i "skopał mu tyłek".


"JajcaSz"

Pewnego wiosennego dnia 2002 roku, załoga WWE wracała z Wielkiej Brytanii, gdzie odbywało się PPV InsurreXtion. Podczas lotu, szczególnie dobry humor wykazywał Mr. Perfect, który co chwilę dogryzał Brockowi Lesnarowi. Obecny mistrz UFC kilka razy sprowadzał starszego kolegę do parteru i był wyraźnie zły, jednak Finlay i Paul Heyman uspokajali Brocka, co ten czynił. Jednak Hennig zapewne zdawał sobie sprawę, że Lesnar, jako "świeżak" w federacji, nie mógł mu wiele zrobić pod groźbą np. dyscyplinarnego zwolnienia. Podjął jeszcze jedną próbę zdenerwowania przyszłego championa. Wtedy doszło do przepychanek, a próbujący uspokoić sytuację Triple H, niczym w scenariuszu wrestlingowym, został przypadkowo (zamiast Lesnara) popchnięty na drzwi wejściowe przez Curta. W jednej z wersji pojawia się informacja, że ten feralny dzień przesądził o zwolnieniu legendarnego zawodnika. Nie był to jego jedyny wybryk tego dnia. Później jeszcze wrestler nałożył krem do golenia na głowę lecącego z nimi Big Showa. Warto zacytować ciekawą puentę jednego z użytkowników, który opisał tą historię, mówiąc, że "zwycięzcą okazali się wszyscy fani, którzy z przeczytania tej historii mieli więcej zabawy, niż podczas odbywającego się kilka dni wcześniej UK PPV".


Strażnicy porządku

Na koniec historia związana z wrestlerami, ale nie dotyczy ona bezpośrednio wrestlingu. Członkowie grupy NWO w składzie: Kevin Nash, Scott Hall i Syxx byli gośćmi na jednej z imprez organizowanej przez stację MTV. Pojawili się tam, by promować galę Panama City Nitro. W pewnym momencie, pijany fan rzucił czymś w kierunku sceny. Wtedy cała trójka poprosiła ochronę o dokładniejsze pilnowanie porządku, nad rozentuzjazmowanym tłumem. Ich prośba nic jednak nie dała i po pewnym czasie ten sam mężczyzna ponownie rzucił jakimś przedmiotem w ich kierunku. Wtedy NWO zadziwiło nawet gospodarzy programu, gdy zawodnicy przeszli się obok tłumu i sami złapali tego pijanego człowieka, którego następnie oddali w ręce ochroniarzy. Wrestlerzy postawili także warunek, że, jeśli ochrona naprawdę nie przejmie kontroli nad tłumem, wtedy oni opuszczą imprezę.

dodane przez AX w dniu: 07-10-2010 20:29:04

Udostępnij

Komentarze (7)

Skomentuj stronę

: : (opcjonalnie) :

fajny ale krótki

napisane przez czester666 w dniu : 07-10-2010

Bardzo fajnie ale krótko. Przy okazji przeczytałem jedynkę. Naprawdę ciekawe, jeśli jest tego więcej to proszę opiszcie :)

napisane przez pawlos w dniu : 07-10-2010

fajne, ale nim zdążyłem się "wkręcić" już się skończyło :(

napisane przez Avem33 w dniu : 08-10-2010

Takich historii jest całe mnóstwo. Do dwóch artykułów AX'a mógłbym jeszcze dodać:

Paul Orndorff vs Vader - Orndorff w klapkach spod prysznica skopał tyłek Vaderowi
Meng vs rekin - jak to dzielny Haku sprzedał drapieżnikowi parę ciosów, kiedy ten przypłynął za blisko brzegu
Meng vs 5 kolesi na lotnisku - Haku dał nauczkę kolesiom wyśmiewającym się z wrestlingu, jednemu chyba urwał ucho, ale nie pamiętam już
Scott Steiner vs DDP - Big Poppa próbował dobrać się do Kimberly, DDP chciał mu dać nauczkę, ale sam oberwał i przez 2 tygodnie nie mógł pokazywać się w TV
Jose Gonzales vs Bruiser Brody - Gonzales zadźgał Brody'ego w łazience, prawdopodobnie poszło o kobietę

itd, itd...

napisane przez theGrimRipper w dniu : 08-10-2010

Polecam:
http://www.hockeyfights.com/forums/f25/pro-wrestling-shoot-fight-stories-36065/

Jest tego mnóstwo, a niektóre historie na pewno nie są fanom takich starć znane. ;)

napisane przez Bonkol w dniu : 08-10-2010

No bardzo fajne tylko zdecydowanie za krótkie ale czekam na więcej

napisane przez Storm II w dniu : 14-10-2010

Nie wiem z jakiej strony to tłumaczyłeś.
Ale było to pisane dosyć dawno. Lesnar nie jest już mistrzem wagi cięzkiej UFC od UFC 121 kiedy to stracił bezprecedensowo pas na rzecz Caina Valesgueza.

Ciekawy materiał .

napisane przez DXPac w dniu : 11-10-2011

Reklama

Partnerzy

plagiat

Czat

Kontakt

Poznaj redakcje portalu.

Napisz do nas: redakcja@wrestling.pl

Reklamy