Nowa federacja na Florydzie. Konkurencja dla TNA, czy po prostu kolejny projekt?

Na początku lipca Dave Meltzer podał w Wrestling Observerze informację o formującej się na Florydzie nowej federacji pro wrestlingu. Podpisano kontrakty z 30-40 wrestlerami. Na początku wiadomo było o tym, że występować mają tam Sean Waltman, 2 Cold Scorpio i Vader. Ale kto właściwie ma prowadzić tę federację? Najważniejszym nazwiskiem jest Sean Davis, wrestler przez wiele lat związany z niezależną federacja z Florydy - Full Impact Pro. Davis ma być głównym zarządzającym federacją. Drugim członkiem zarządu ma być Kevin Kleinrock znany ze swojego okresu jako wiceprezydent XPW, prawa ręka prezesa federacji - Roba Blacka. Jest również współtwórcą i głównym bookerem mającego tylu samo fanów co i przeciwników Wrestling Society X, które było pokazywane na antenie MTV. Mister Saint Laurent znany też jako Jared Davis był komentatorem w FIP i ROH, jak również pracował na zapleczu MLW. Ostatnim z czwórki zarządców jest Pete Karoftis, promotor wrestlingu z Florydy.

A kto zapewni pieniądze? Jeżeli nie ma się pieniędzy na prowadzenie federacji trzeba znaleźć wsparcie finansowe. A zapewnia je Milton Wilpon, członek rodziny będącej właścicielami klubu baseballowego New York Mets.

Kolejne pytanie - kto oprócz wyżej wymienionych wrestlerów podpisał kontrakty? Od początku głośno wymieniało się nazwiska Shane'a Douglasa, TJ'a Perkinsa, Justina Credible i Sabu. Wśród zakontraktowanych wrestlerów, których nazwiska oficjele nowej federacji chcą utrzymać w tajemnicy mają być obecni wrestlerzy ROH, jak i TNA, skąd do nowej federacji miał przejść jeden z bardziej znanych wrestlerów, którego kontrakt z federacją Dixie Carter dobiega końca. Kto to? Według jednego ze znajomych Seana Davisa jest on w bliskim kontakcie z Kevinem Nashem. Negocjacje trwały i trwają nadal z niektórymi wrestlerami WWE, ale ich dołączenie do projektu jest wątpliwe.

Ale czy próby utrzymania wszystkiego w tajemnicy coś dały? Zapewne kilka nazwisk uda się ukryć aż do rozpoczęcia działalności, jednak wiele z nich wypłynęło. Chasyn Rance był jednym z zakontraktowanych wrestlerów, jednak po aresztowaniu za seks z nieletnią nie jest już mile widziany. Nieznane szerszej publiczności talenty z Florydy jak Joey Machete, Bruce Santee czy The British Lions mają dostać szansę pokazania się w federacji. Znani z PWG Scorpio Sky i Christina Von Eerie również będą częścią tego projektu według informacji znajomych Davisa. Kolejne nazwiskami, które wyciekły to przede wszystkim były mistrz świata Booker T jak również Paul London, Rocky Romero, Sonjay Dutt, Super Crazy, Hijo Del Rey Misterio. Wraz z tymi nazwiskami pojawiła się bardzo ciekawa informacja dotycząca zarządzania federacją, o której napiszę później. Innym wrestlerem jest syn wspomnianego wcześniej Vadera, który niedawno zadebiutował w Japonii. Jesse White ma być jednym z głównych punktów programu i wokół niego ma się budować przyszłość federacji. Inny wrestler występujący w Japonii, który będzie prawdopodobnie występował w nowej federacji jest Matt Bloom znany jako A-Train i Giant Bernard. W jednym z programów radiowych mówiono o tym, że w federacji pojawią się też Scott Steiner i Larry Zbyszko. Trwają też bardzo intensywne próby sprowadzenia Chrisa Jericho, któremu kończy się kontrakt.

Początek sierpnia przyniósł kolejną informację. PWTorch podał, że od 10 do 15 wrestlerów występujących obecnie w TNA rozważa przejście do nowej federacji jak też do WWE. W tej grupie mają być ważni pracownicy federacji, niektórzy będący tam od bardzo dawna. Ci z wyższą pozycją w karcie oczywiście rozważali WWE, jednak nowy projekt również wydał się interesującą opcją. Jednak wszystkie informacje ewentualnie potwierdzą się dopiero na jesieni gdy nowa federacja wystartuje.

Wszystkie dotychczas podane nazwiska już omówiłem, teraz czas na inną stronę przedsięwzięcia - biznes. Co można powiedzieć oprócz tego, że w federację zostaną włożone wielkie pieniądze z niezależnego źródła? Cała tajemniczość przedsięwzięcia jest spowodowana tym, że federacja nie chcę zamieszania. Działacze chcą w spokoju zbudować całą infrastrukturę. A co poza tym? Na pewno warto zaznaczyć unikalny system płac. Poza zwykłymi płacami wszyscy pracownicy dodatkowo dostaną akcje federacji. Ma to zmotywować ich do ciężkiej pracy na rzecz projektu. Poza tym wrestlerzy mają dostać pełne ubezpieczenie i plan emerytalny.

Kolejny aspekt prowadzenia federacji pro wrestlingu - booking i styl. Na pewno rozmawiano z dwoma osobami - Courtem Bauerem i Paulem Heymanem. O ile Paula nie trzeba przedstawiać, o tyle Bauer nie jest szeroko znanym w świecie wrestlingu nazwiskiem. Jest on założycielem federacji Major League Wrestling, a po tym jak ten projekt upadł został zatrudniony jako writer w WWE. Z federacji McMahona odszedł w lipcu 2007 po konfliktach z głównym writerem Smackdown Michaelem Hayesem. Obaj panowie odmówili propozycjom Davisa. Jak wyjaśnił Court Bauer zadał 10 pytań dotyczących nowej federacji i uznał odpowiedzi za podejrzane. Sam również uzyskał kilka informacji przez co postanowił nie angażować się w projekt. Nie byli w stanie udowodnić swojej wiarygodności i jak powiedział Bauer - nie czuł się dobrze w towarzystwie takich osób. Stwierdził, że chciałby aby ten projekt wypalił, ale nie ma dużych nadziei. Z kolei jeśli chodzi o Paula Heymana sytuacja jest podobna. Paul E. chciał spotkać się z głównym sponsorem federacji, a gdy dostał odmowną odpowiedź stwierdził, że coś tu śmierdzi i więcej nie spotkał się z przedstawicielami Seana Davisa.

Styl federacji jest przez prowadzących projekt określany jako coś, co odświeży wizerunek pro wrestlingu. Bardzo mocno dyskutowany jest brak skryptowania wywiadów jednak to jest tylko jeden z pomysłów. Na pewno nowa federacja ma czerpać garściami ze sposobu promocji z czasów terytoriów, z którego z kolei korzysta obecnie w dużej mierze UFC(jak mówi Jim Cornette, jeśli chodzi o promowanie UFC jest jak pro wrestling z dawnych lat). Być może ujrzymy też walki w stylu MMA(znane w Japonii jako shoot-style). Z pewnością można się spodziewać czegoś, czego w USA jeszcze nie było.

Ale czy na pewno?

Czy na pewno jest się czego spodziewać? Każdy przy zdrowych zmysłach zauważy, że coś z tą nową federacją może być nie tak. Jeśli dwóch kandydatów na bookerów odrzuca ofertę, bo nie wszystko wydaje im się w porządku, jeśli nazwiska wrestlerów są podawane przez twórców projektu tajnymi kanałami, jeśli wszystko owiane jest atmosferą tajemnicy "żeby nie zapeszyć". Nie można przeoczyć faktów, które sugerują, ze coś może być nie tak. Dlatego nie należy nastawiać się na nic w związku z tym projektem. Jeżeli to wszystko wypali i stanie się prawdziwą, wiarygodną konkurencją dla 2 największych federacji w USA - pozostaje się cieszyć. Jeżeli jednak projekt okaże się niewypałem to nie będzie chyba nic niespodziewanego. Mam tylko nadzieję, ze względu na wrestlerów, którzy są zaangażowani w ten projekt, że to wszystko okaże się prawdziwym sukcesem. Przełom września i października - wtedy ma wystartować nowa federacja. Za kilka tygodni wszystko powinno się okazać.