Pechowy rok dla CMLL


Powoli zbliżamy się do końca 2011 roku. W telewizji są już emitowane ostatnie gale naszych ulubionych federacji. Rok 2011 nie był zbyt korzystny dla sceny Lucha Libre w Meksyku. Największego pecha w tym roku miała jednak najstarsza federacja świata czyli Consejo Mundial de Lucha Libre.W moim artykule chciałbym wam przedstawić jakie to wydarzenia się wydarzyły w tym roku że obecnie CMLL ma spore problemy i nie łatwo będzie się po nich podnieść.
30 Stycznia 2011 roku-Odejście największej gwiazdy do WWE!
Jednym z największych ciosów tego roku w stronę CMLL była informacja o przejściu Mistico do WWE. Każdy kto oglądał chociaż trochę CMLL wie jaką gwiazdą był Mistico oraz jak bardzo sprzedawały się gadżety. CMLL na decyzję Mistico nie miało zbyt wiele do powiedzenia i musiało się pogodzić z wolą księcia ze srebra i złota. Zaraz po odejściu gwiazdora z federacji można było poczuć pustkę po tym zawodniku. CMLL najwyraźniej też to poczuło i postanowiło zapełnić tą pustkę i stworzyło...Magnusa! Kuzyn Mistico zadebiutował nie długo po odejściu "Sin Cary" i co ciekawe miał bardzo podobną maskę do swojego kuzyna. Fani z Meksyku potraktowali go z początku jako podróbkę i nie byli do niego zbytnio przekonani, zresztą do dziś Magnus nie należy do zbytnio lubianych i cenionych luchadorów CMLL.
29 Maja 2011 roku-Początek teorii spiskowych o przejściu Averno do WWE.
3 kolejne miesiące po odejściu Mistico z CMLL dla tejże federacji były spokojne i można przyznać że nawet dobre. Federacja skupiła się wtedy na promocji swoich najmłodszych luchadorów. Jednak końcówka maja rozpoczęła coś co trwa do dziś! Chodzi oczywiście o teorie przejścia Averno do CMLL. Największymi argumentami tego faktu było to że Averno miał na Juico Final walkę o maskę którą ostatecznie przegrał i zaraz po tym wydarzeniu miał przejść do największej federacji na świecie. Jak wiemy po utracie maski jednak wskoczył na jeszcze wyższy poziom i stał się jedną z najlepszych postaci w CMLL. Były również teorie o tym jak jego ojciec w wywiadzie powiedział że syn podpisał kontrakt. Takie plotki oraz nadzieje że Averno przejdzie do WWE są do dziś. Jak na razie żadna się nie sprawdziła. Uważam że po ostatnich równie pechowych niczym CMLL, incydentach Mistico w WWE, Averno ma teraz nikłe szanse dostania się do WWE.
17 Czerwca 2011 roku-Strajk luchadorów przed PPV Juico Final!
Tak jak wcześniej mówiłem Averno miał stoczyć na Juico Final swoją walkę o maskę przeciwko La Mascarze. Jednak na kilka godzin przed galą doszło do strajku luchadorów CMLL! Strajk został zorganizowany przez Tonego Rivere i El Barzona którzy postawili się w imieniu młodszych kolegów i domagali się większych zarobków dla młodzików CMLL. Panowie zagrodzili wejście do Areny Mexico dwoma autokarami i zaczęli się domagać lepszych warunków. Z początku myślano nawet że strajk może zagrozić odbyciu się PPV jednak Panowie się dogadali i gala odbyła się tak jak planowano. Jednak takie wydarzenie dla CMLL nie było zbyt przyjemne.
6 Sierpnia 2011 roku-Dr.X opuszcza CMLL!
6 sierpnia to data która mi osobiście się kojarzy z początkiem ataku Perros del Mal na CMLL. Oczywiście nie chodzi o żaden feud jak w przypadku AAA jednak o werbowanie luchadorów z CMLL. Pierwszą taką osobą był Dr.X który niespodziewanie przeszedł do CMLL. Co prawda Doktor nie był już jakąś znaczącą postacią jak np Mistico jednak stratę po nim można było lekko poczuć. Dr.X nie miał za dużo czasu na zabawę w Perros gdyż nie długo został zastrzelony. CMLL mimo odejścia tego zawodnika po śmierci oddała mu hołd na jednej z gal.
17 Października 2011-WWE testuje luchadorów z CMLL
Kolejną federacją która zainteresowała się luchadorami z CMLL jest największa federacja na świecie czyli WWE. Federacja Vinca McMahona podczas wielkiego touru po Meksyku postanowiła wykorzystać okazję i przetestować kilku luchadorów z Meksykańskich federacji. Oczywiście nie obeszło się bez CMLL. Oficjalnie nie znaliśmy nazwisk i nikt nie przeszedł, jedyny potwierdzony luchador na tym teście był Averno.
Październik/Listopad 2011 roku- Mała frekwencja na Arenie Mexico
Teraz przejdziemy do bardziej aktualnych spraw.CMLL już od dawna miało problemy z oglądalnością ich show jednak zazwyczaj w Piątki na najważniejszej gali w tygodniu ich hala Arena Mexico była prawie wypełniona po brzegi. Niestety pod koniec Października dało się bez problemu zobaczyć w telewizji że na gali nawet niema 1/4 hali. Zazwyczaj widzieliśmy po 10 tysięcy fanów na Arenie a teraz wygląda to bardzo słabo i nic nie zapowiada że będzie lepiej.
11 Listopada 2011 roku-Mistrz Wagi Ciężkiej CMLL odchodzi do Perros del Mal!
W czasie kiedy cała Polska oczekiwała pierwszej gali WWE w Polsce, Meksykanie byli światkami specjalnej konferencji prasowej zwołanej przez Mistrza Wagi Ciężkiej CMLL- Hectora Garzę. Hector zaskakując wszystkich oznajmił że przechodzi do Perros del Mal i zrzeka się najważniejszego tytułu w federacji. Trudno było uwierzyć że to prawda jednak niestety tak się stało. Mało tego Hector nie dość że doszedł do Perros to jeszcze zasilił roster odwiecznego rywala CMLL czyli AAA!
23 Listopada 2011 roku-Texano Jr. przechodzi do Perros
Powoli dobiegamy do końca roku i mogłoby się wydawać że już nic złego się nie wydarzy. Jednak nie gdyż zaraz po Hectorze Garzie z federacji odszedł Texano Jr. który może nie było czołową postacią CMLL to jednak był to solidny luchador.
9 Grudnia 2011 roku-Toscano w AAA
Jeszcze dobrze nie ochłoneliśmy po dwóch ostatnich przejściach a już dostaliśmy następne. Teraz to już kompletnie nikt się nie spodziewał takiego ciosu. AAA jak zawsze zorganizowało konferencje prasową przed ostatnim PPV. Niespodziewanie podczas tej okazji ogłoszono że luchador CMLL Toscano odchodzi z federacji i przechodzi do AAA i Perros jak jego poprzednicy. Strata Toscano nie była odczuwalna dla CMLL jednak pokazała federacja że dzieje się źle i trzeba jakoś nad tym zapanować.

Jak widzicie sytuacja nie wygląda miło i CMLL ma spore problemy.Szczególnie ostatnie wydarzenia pokazały że najstarsza federacja świata nie jest już liderem na scenie lucha i powoli się kończy. Coraz bardziej na rynku liczą się takie młode federacje jak Perros i mogą one wbrew pozorą stanowić zagrożenie dla CMLL tym bardziej że Perros wspierają takie federacje jak AAA,IWRG i DTU. Dlaczego tak się dzieje i co zrobić by federacja CMLL znowu stanęła na nogi. Oto moje zdanie

Przyczyny "Kryzysu" i co należy zrobić by go zażegnać

CMLL przez ostatnie lata bardzo zaniedbywało swój produkt. Nie mówię że kompletnie nie trzymało poziomu gdyż to by było kłamstwo jednak lata od 2009-2011 były bardzo słabe. Najbardziej co moim zdaniem jest skutkiem tych wszystkich problemów jest tradycja CMLL! Dokładnie tak tradycja. CMLL nadal prezentuje styl tradycjnego lucha libre z którego największe federacje powoli rezygnują na styl Lucha Extrema. Co prawda nie rządam ani nawet nie chcę by CMLL też miało się takim stać jednakże galę CMLL nie ważne czy to tygodniówki czy PPV są takie same co często odpycha nowego widza który zazwyczaj od razu sięga po produkt AAA. Moim zdaniem nie trzeba sięgać po hardcor po to by produkt był ciekawy, niestety coraz więcej federacji wybiera extreme na bardzo słabym poziomie. CMLL powinno robić więcej wydarzeń jak Juico Final czyli 2 wielkie gwiazdy i walka o maskę. Przecież ta gala okazała się największym sukcesem w tym roku CMLL. Nawet 78 urodziny wypadły słabo i nikogo praktycznie zainteresowały. W CMLL jest za mało emocji i to największy problem tej federacji. Niema się co dziwić że Arena Mexico świeci pustkami skoro fani którzy widzą praktycznie co tydzień to samo są po prostu znudzeni i myślą że już wszystko widzieli. CMLL powinno też wprowadzić jakieś odświeżenie które zachęci fanów do oglądania ich programów. Dobrym ruchem było zrobienie reality show El Luchador jednak na galach w Piatek też powinno pojawić się coś nowego,coś czego jeszcze nie było. No i oczywiście feudy z dużymi emocjami których często brakuje w CMLL. Jeżeli CMLL zrobi kilka z tych podstawowych punktów to moim zdaniem bez problemu powróci na szczyt sceny Lucha Libre.

dodane przez Yao w dniu: 18-12-2011 10:41:45

Udostępnij

Komentarze (1)

Skomentuj stronę

: : (opcjonalnie) :

czytałem już ten artykuł na Twoim blogu Yao. Świetnie ze w koncu, ktos pisze o CMLL oprocz mnie.
Kryzys dopadł CMLL, przez finanse, zle rządzenie decyzyjnych i obnizenie pensji paru zawodnikom. Na ostatnim ppv przeciez w stypulacji miał walczyc Shoker, ale sie obrazil.
Paco Alonso sam w wywiadzie przyznal ze jego firma przezywa klopoty finansowe.
Co do tradycji, to CMLL wielokrotnie chcialo od niej odejsc, byl taki okres ze byla swietna wspolpraca z Japonskimi promocjami, nawet pasy na Japonie, gale pod chmurka, cale dlugie turnieje, walki techniczne i stiffowe dlugie, dobrze budowane feudy co to teraz brakuje, nie bylo tak zawsze ze jest monnotonia jak obecnie.
Mistico- jego odejscie owszem było ciosem marketingowym, ale Nie ringowym, mial kontuzje niby lekka, ale powrocil zaraz w fatalnej dyspozycji. WWE trafilo kiepsko z tym transferem, a CMLL sie wzbogacilo, zauwazyc trzeba ze w federacjach jak CMLL pasy dostaje sie za zaslugi i umiejetnosci ringowe, nagle obwieszony pasami jak choinka, Mistico zaczal je sukcesywnie tracic az pod koniec 2010, mial juz tylko jeden.
Jego obecnie slaba forma jest juz znana z koncowki jego wystepow w CMLL.
Co do kolejnych odejsc, to duzym ciosem i szokiem, niewatpliwie byl Hector. Bo zrobil to po zdobyciu pasa, ale jego dobre uklady z Perro sa znane od dawna. Mam tylko nadzieje ze kryzys CMLL przetrwa, albo znajdzie sie nowy wlasciciel i przywroci dawna dobra marke.

napisane przez Streetovs w dniu : 18-12-2011

Reklama

Partnerzy

plagiat

Czat

Kontakt

Poznaj redakcje portalu.

Napisz do nas: redakcja@wrestling.pl

Reklamy