Co prawda mamy już koniec stycznia i początek roku dawno za sobą, ale myślę, że nigdy nie jest za późno na małą zabawę w typowanie, co zdarzy się w 2010 roku w świecie wrestlingu. Tym bardziej, że w świetle reaktywowanej wojny ratingów w świecie WWE i TNA, choć przecież nie tylko, może się zdarzyć wiele ciekawych rzeczy. Poniżej przedstawiam moje wstępne przepowiednie na 2010 rok i oczywiście zachęcam do udziału w dyskusji. Możecie komentować moje typy, ale nie ukrywam, że najlepiej będzie, jeśli sami napiszecie, co waszym zdaniem może się zdarzyć w tym roku. Z pozoru to głupia zabawa, ale pod koniec grudnia odkopiemy temat i sprawdzimy, ile z Waszych typów weszło, a które przewidywania okazały się zupełnie nietrafione
Ok, oto moje typy:
1. TNA nie wykorzysta oczywiście potencjału Jeffa Hardy'ego i przez większą część roku Charismatic Enigma będzie się błąkał gdzieś po uppermid i midcardowych feudach. Jasne, dostanie title shot na pas mistrza TNA, być może nawet go zdobędzie (bardzo nikłe szanse), ale i tak będzie to znacznie poniżej tego, co odpowiednio prowadzony mógłby zrobić dla TNA. Przez cały rok będzie się przewijał raczej akcydentalnie w programach federacji, ale jego obecność da wszystkim raczej poczucie wielkiego niedosytu
2. Za kilka miesięcy z WWE bez większego żalu rozstanie się Matt Hardy. Po kilku tygodniach spekulacji podpisze kontrakt z TNA i dołączy do swego brata Jeffa, z którym reaktywuje Hardy Boyz (oczywiście pod jakąś głupią nazwę, gdyż ta oryginalna jest najpewniej zastrzeżona ;) ). Niestety, Matt będzie prezentował się kompletnie bez rewelacji i już po kilku miesiącach wspólny projekt braci Hardy zostanie zawieszony. Bardzo możliwe, że tą samą drogą podąży Great Khali, tyle że on po zwolnieniu zamiast do TNA wróci do Punjabu
3. "Wszystkiego najlepszego w przyszłości" WWE może też życzyć w tym roku Carlito…
4. …chyba, że jednak zdecyduje się przespać z Pattem Patersonem
5. Bo dlaczego waszym zdaniem Todd Grisham i Chavo Guerrero mają jeszcze pracę?
6. Za jakieś 4-5 miesięcy będziemy mieli pełną reaktywację Monday Night Wars. Moim zdaniem w wojnie ratingów Impact! w skali całego roku będzie lepszy od RAW góra 2 razy, ale przez pewien czas (miesiąc-dwa?) oglądalność produktu TNA będzie zbliżona do WWE. Jednak w drugiej połowie roku, na skutek fatalnego bookingu, ratingi TNA ponownie spadną na cyce, a przepaść w poziomie oglądalności między TNA a WWE jeszcze bardziej się zwiększy.
7. Tyler Black z ROH podpisze kontrakt z jednym z dwóch majorsów, najprawdopodobniej będzie to WWE, gdzie po kilku miesiącach pokuty w rozwojówce zadebiutuje w końcówce roku/ewentualnie na początku 2011 jako obiecujący midcarder i pretendent do pasa US Title/IC Title. Co do samego ROH w najbliższym roku słowem najlepiej charakteryzującym tą federację będzie "Stagnacja". Ani się za mocno nie rozwiną, ani nie stracą za wiele w oczach fanów…
8. W najbliższym drafcie Christian zostanie transferowany na RAW, gdzie stopniowo będzie się stawał jedną z czołowych postaci tego brandu. Przewiduję, że w okolicach Summerslam stanie się głównym pretendentem do tytułu mistrza WWE.
9. John Cena przejdzie heelturn. Wiem, gdyby zebrać nawet z tego forum wszystkie posty na ten temat, zebrałaby się całkiem pokaźna kolekcja. Pojawia się jednak pytanie: jeśli nie teraz, to kiedy? Cena jako face działa już przynajmniej od 7 lat i wszyscy mają go dosyć. Sądzę też, że prędzej czy później dosyć zaczną go mieć też dzieciaki, co sprawi, że wpływy z koszulek zaczną trochę maleć. Moim zdaniem może do tego dojść już w tym roku, nie zdziwiłbym się też, gdybyśmy zaobserwowali nieoczekiwaną zamianę miejsc, tzn. w roli face/tweenera Jasia zastąpiłby Orton lub Edge
10. A'propos Edge'a - moim zdaniem będzie on najdłużej panującym i najlepszym mistrzem World Heavyweight/WWE w 2010 roku. Najgorszym mistrzem może się zaś okazać Rey Mysterio, który tak jak za pierwszym razem, zwyczajnie nie da rady wiarygodnie odgrywać roli czempiona.
11. RVD wróci do mainstreamu - choć będzie go kusiło TNA, ostatecznie podpisze kontrakt z WWE. Jeśli ECW będzie zachowane, najprawdopodobniej wyląduje w połowie roku właśnie w tym brandzie, gdzie będzie rozdawał karty. Jeśli nie, trafi na RAW lub SD!, gdzie na początku dostanie title shota, a potem jak to RVD, ugrzęźnie gdzieś na granicy miedzy górną, a środkową połówką karty.
12. Scott Hall i Sean Waltman wylecą z TNA przed upływem 3 miesięcy. Góra miesiąc dłużej potrwa w TNA bytność Seana Morleya aka Val Venis.
13. Trochę dłużej potrwa pobyt w TNA The Nasty Boys (możliwe, że dociągną nawet do końca roku), jednak nie ulega wątpliwości, że za 11,5 miesiąca 95 proc. z Was w Attitude Awards będzie głosowało na ich pojedynki z Team 3D w kategorii: "Najgorsza walka roku"
14. Cały rok wytrzyma Ken Anderson, który na swoim twitterowym koncie będzie wychwalał pod niebiosa atmosferę pracy, znajomych w TNA i wygodne życie w Orlando. Tylko co to za życie bez ani jednego title shota w roli mięsa armatniego dla D'Angelo Dinero i Desmonda Wolfe'a. Na pocieszenie: W czasie swojego rocznego pobytu w TNA Anderson doprowadzi do mniej lub bardziej ciężkich kontuzji tylko 2 wrestlerów
15. Wrestlemania 26 zapisze nowy rekord w historii biznesu jako Wrestlemania z najmniejszym buyratem w historii. I o ile od kilku lat po obejrzeniu WMki mówimy sobie, że gorzej być już nie może, tym razem - niespodzianka! - znowu będzie gorzej. A największym rozczarowaniem gali nie okaże się wcale Sheamus, tylko Bret Hart, który…
16. …choć bardzo się starał, nie stracił 4 stycznia resztek godności. Jednak ponieważ do najważniejszej gali rok zostało jeszcze kilka spotkań, możemy być spokojni, że Hitman spokojnie rozmieni na bardzo drobne całą resztę swojej legendy. Czego smutną kulminacją będzie najpewniej sama gala. Czego oczywiście Hitmanowi nie życzę…
17. Ale w TNA też nie będzie za wesoło. Gdzieś tak w połowie roku rządów Hogana i spółki na całe to wesołe towarzystwo ostro wkurwi Samoa Joe, który zagrozi Dixie zerwaniem kontraktu i odejściem do konkurencji. Jednak ponieważ WWE nie będzie zainteresowane jego zatrudnieniem, wróci z podkulonym ogonem i w zamian za podwyżkę zaakceptuje swój status znacznie poniżej rzeczywistych możliwości. Możliwe, że rozmowy w podobnym tonie będzie prowadził z federacją Daniels.
18. Ponieważ zanosi się na to, że to ostatni lub jeden z ostatnich sezonów w karierze Undertakera, można się spodziewać pod koniec roku jakiejś małej nostalgicznej podróży w świat Brothers of Destruction, małej współpracy lub drobnego feudu z Kanem i gościnnego pojawienia się Paula Bearera (już być może przy okazji programu Deadmana z HBK)
19. Ponieważ zanosi się na to, że to ostatni lub jeden z ostatnich sezonów w karierze Batisty (hurra!), można się spodziewać, że będzie go całkiem dużo w telewizji, i to pewnie zwykle w okolicach main eventów (;/)
20. 2009 rok będzie stał pod znakiem globalnego upadku popularności mainstreamowego wrestlingu. Przewiduję, że problemy z utrzymaniem się w ramówce będzie miał SmackDown!, który albo utrzyma się w niej albo zostanie przetransferowany do jeszcze bardziej niszowej stacji, w której będzie robił za najlepiej oglądany program (vide ECW on SyFy). RAW utrzyma się na antenie USA Network, ale szefowie stacji z całą pewnością nie będą zachwyceni ratingami i będą naciskali delikatnie na szefostwo WWE, by Ci zmienili nieco profil programu.
21. Tak samo będzie zresztą w TNA. Możecie zapomnieć o drugim programie na antenie Spike TV. Jedyną nowością oprócz ukazywania się Impact! w poniedziałki będzie to, że raz na kilka tygodni show Hogana i spółki będzie ustępowało miejsca rosnącemu w siłę Fight Night i innym programom sygnowanym przez coraz bardziej popularne UFC. Możliwe nawet, że w 2011 UFC totalnie wyprze Impacta z poniedziałkowego slotu górując nad nim ratingami.
22. WWE bardzo będzie chciało ściągnąć do siebie Matta Morgana (co im się prawdopodobnie uda) i Jeffa Hardy'ego (to już nie bardzo, zresztą sami dadzą sobie szybko spokój). Obstawiam też, że do WWE z TNA trafią przynajmniej 2 słodkie Knockouts: Taylor Wilde i być może Angelina Love. Oczywiście nie będzie niespodzianką jeśli napiszę, że zgniją tam tak jak Gail Kim. W przeciwną stronę z WWE podąży najpewniej Maria, która w Impact Zone będzie robiła to, co umie najlepiej: odgrywała głupią blon…rudą przed mikrofonem ;)
23. Ku zaskoczeniu wszystkich, TNA nie zwolni w tym roku Lacey von Erich.
24. Gościnnie w TNA w 2009 roku zagoszczą Tommy Dreamer, Lex Luger i Jim Warrior zwany przed zmianą nazwiska Jimem Hellwigiem. Nie, tym razem Hogan nie będzie jako jedyny widział w lustrze odbicia Ultimate Warriora, ale i tak będzie dość nieprzyjemnie
25. Nieprzyjemnie będzie też za każdym razem, kiedy na ekranie pojawi się Bubba The Love Spounge, a znając mentalność aktualnej kadry zarządzającej TNA, nieślubne dziecko Dona Westa i Marka Maddena będziemy musieli oglądać bardzo często. (tekst pisanym przed wybuchem "Fuck-Hati-Gate", nie wiem więc jakie TNA wobec człowieka wyciągnęło konsekwencje)
26. Gościnnie w TNA nie pojawi się za to Ed Leslie niestety…
27. …czego możemy w sumie nieco żałować, bo znając kreatywność writerów TNA jego gimmick nr. 1,002 na pewno byłby równie oryginalny i pomysłowy jak każdy poprzedni
28. Dłuższy rozbrat z wrestlingiem pod koniec 2009 roku weźmie Chris Jericho, który przypomni sobie, że Fozzy, które całą sławę zdobyło dzięki WWE, dawno już nie nagrało żadnego wtórnego muzycznie i kompletnie pozbawionego oryginalności albumu.
29. Ponieważ przyjemności należy dawkować powoli Triple H zdobędzie WWE Title tylko raz zbliżając się coraz bardziej do rekordu Rica Flaira. Wszyscy wiemy, że prędzej czy później go pobije, ale ponieważ Hunter ma zamiar pozabawiać nas jeszcze kilka(naście) lat zwyczajnie nie ma się gdzie spieszyć.
30. Będzie to też kolejny rok bez pasa mistrza WWE/World Heavyweight dla Shawna Michaelsa. Żadnego z dwóch najważniejszych pasów nie będzie też posiadał w tym roku CM Punk, Chris Jericho ani John Morrison. Wspominając o tym ostatnim warto dodać, że w tym roku WWE widowiskowo spieprzy okazję wiwindowania go w górę drabinki z upper-midcardu SD! do main eventu, co sprawi, że powieli drogę, którą poszedł Shelton Benjamin.
31. Miz miał rację w swoim promo z 4 stycznia - rok 2010 będzie należał do niego, przynajmniej na RAW. Można sądzić, że utrzyma pas US Title przez dłuższy okres czasu i być może na chwilkę nawet zakotwiczy w okolicach main eventu.
32. Main eventerem na pewno za to NIE BĘDZIE Ted DiBiase Jr. Trudno powiedzieć, czy przez wrodzony brak charyzmy czy brak układów za kulisami. Program z Ortonem będzie jedynym w tym roku, kiedy młody Ted liźnie choć trochę atmosfery ME. Niestety, Orton zwyczajnie go przyćmi.
33. A'propos przyćmiewania: dla Kofiego Kingstona rok 2010 będzie stał pod znakiem stagnacji. Najlepsze, o co sympatyczny Ghanijczyk może prosić Mikołaja na następną gwiazdkę to nowy gimmick, bo na tym aktualnym daleko nie zajedzie.
34. Dlatego w tym roku musi być bardzo grzeczny. Jeśli nie, skończy jak R-Truth który miesiąc temu ostatecznie przestał wierzyć w sympatycznego brodacza w czerwonym...
35. Bryan Danielson w końcu zadebiutuje w WWE. A ponieważ lubię Dragona i nie chcę być złośliwy, na tym zakończę ten punkt noworocznych przewidywań.
36. WWE Films wznowi zdjęcia do westernu z HHH w roli głównej. Motto dla miłośników najgorszych filmów świata: YOU AIN'T SEEN NUFFIN' YET. Motto dla miłośników talentów HHH: Every wrestling match everywhere should start with HHH getting superkicked in the face (źródło: LOPForums)
37. Abyss wygra w tym roku góra 2 walki na PPV
38. …przy założeniu, że jego rywalami będą Raven i Dr Stevie
39. A'propos Steviego...Czemu nikt jeszcze nie pomyślał nad ściągnięciem do TNA lepszej połowy Harlem Heat? "Fruit Booty" to prawdziwy money maker
40. Mick Foley napisze czwartą książkę, w której po raz czwarty będzie pisał o swojej karierze pod "nieco innym kątem"…
41. …nikogo oprócz Bubba The Love Sponge nie będzie to obchodziło.
42. Miłośnikowi Internetu i insiderskich plotek Vince'owi Russo nie uda się przeforsować genialnego jego zdaniem pomysłu, dzięki któremu ratingi wystrzelą do góry: Kurt Angle vs Jeff Jarrett (Karen Angle On A Pole Match)
43. PuroDoda nie będzie w tym roku groziła Attitude sądem…
44. …bo zapomni, że coś takiego w ogóle istnieje
45. Sweet Prince of Pain na pewno ściągnie w tym roku Royal Rumble i WrestleManię…
46. …w odróżnieniu od ubiegłego roku obejrzenie ich zajmie mu w sumie więcej niż godzinę
47. ….ale nie więcej niż 2,5…
48. …i także w odróżnieniu od 2009 roku Wrestlemania będzie najpewniej ostatnim WWE PPV jakie SPoP ściągnie i obejrzy…
49. …ale choć nie będzie oglądał wrestlingu i tak wyprodukuje kilka kolejnych edycji "Piątej Kolumny"
50. …w końcu robi już tak od kilku ładnych lat ;)
Dzięki ;)
PS.
51. Mimo udanego roku dla DDW Pan Pawłowski raczej nie podpisze w 2010 roku kontraktu z WWE
52. ...ani w 2011
53. ...a jedynym powodem umieszczenia tych punktów jest to, aby mieć jakieś pewniaki, które wejdą "prawie na pewno" ;)
Piąta Kolumna #16: Wróżenie z fusów, czyli przepowiednie na 2010 rok
Komentarze (3)
Skomentuj stronę2. Według mnie popularność TNA (poprzesz ściągnięcie gwiazd) przebije oglądalność WWE.
3. John Cena z baby face przejdzie na heala ;p nie no na nim to głównie zarabiają
Jakoś przez przypadek mi się otworzyło i w szoku jestem ile pozycji trafiłeś. Fajnie się takie coś czyta z perspektywy czasu.
Na rok 2011 takiej listy nie znalazłem, może zrobić ją na rok 2012?
Tu masz też typy innych osób z tamtego okresu. ;)
http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?t=24428