Kto jest najbardziej obiecującym zawodnikiem występującym obecnie w WWE?

Opcja w ankiecieWynik
Cody Rhodes42
Carlito44
DH Smith8
Lance Cade12
Paul Burchill2
Santino Marella19
Kenny Dykstra5
Montel Vontavious Porter45
Vladimir Kozlov45
Colin Delaney15
Kofi Kingston134

Kto jest najbardziej obiecującym zawodnikiem występującym obecnie w WWE?

Komentarze (35)

Skomentuj sondę!

: : (opcjonalnie) :

Moim zdaniem Kofi... Jest on ccałkiem niezłym zapaśnikiem. Narazie niech "ogrywa" się na ECW i SmackDown. Gdy będzie już całkiem wporzo to mógłby przejść na RAW. Ale po niem będzie się można dużo spodziewać.

napisane przez nttn w dniu : 23-06-2008

Zdecytowanie Kofi. Dobry z niego wrestler, ma potencjał na coś większego... Upper Midcard jest w sam raz dla niego... :]

napisane przez nekrophage w dniu : 23-06-2008

Zagłosowałem na Santino, Montel już co nieco osiągnął(i mam nadzieje osiągnie więcej) a Santino jest notorycznie szmacony.
BTW Kofi? Bez jaj...

napisane przez Biggmac w dniu : 23-06-2008

Montel Vontavious Porter,ale licze też na Santino Marellę.

napisane przez Amarru w dniu : 23-06-2008

Razor, a gdzie zgubiłeś Sydala ? :P W chwili obecnej tak jestem zachwycony jego debiutem, że na niego poszedłby mój głos :D
A z reszty to zdecydowanie Władek Kozlov :D

[ Dodano: 2008-06-23, 20:25 ]
Ja pierniczę, kto na murzynka Kingstona tak ochoczo głosuje ? :P

napisane przez nasjazz w dniu : 23-06-2008

Zgadzam się w 100% z przedmówcą Matt Sydal (Evan Bourne) proszę o oddanie go gdyż to jest najbardziej obiecujący wrestler :grin:

napisane przez domino w dniu : 23-06-2008

Według mnie Kofi Kingston, na drafcie powinni go dać na RAW i dać pusha na IC, idealnie do tego pasa pasuje. Ciekawe kto zagłosował na Santino, może ma technikę itd, ale nie widziałem aby wygrał walkę oprócz tej w której był interference Bobbyego. Mogę się mylić.

napisane przez avenged w dniu : 23-06-2008

nasjazz, domino, macie rację Sydal z nich byłby najlepszy na razie chyba
mój głos pójdzie na Kofiego bo jakoś lubię jego walki :P

napisane przez ajfan w dniu : 23-06-2008

Tylko i wylacznie Carlito na drugim miejscu postawil bym Wladka....

napisane przez Alex w dniu : 23-06-2008

zdecydowanie Matt Sydal, ale jak wiemy WWE przez swoją głupią politykę, ilość zbanowanych ciosów i tym podobne rzeczy już niejednego obiecującego zawodnika zmarnowało. w WWE niestety wolą promować drewnianych zawodników typu Kozlov, niż młodych i przyszłościowych typu Sydal czy Kofi (tak, tak :) ), a nawet Carlito. Szkoda, bo pewnie z całej tej listy może 1/4 zawodników będzie coś znaczyła w federacji za jakiś czas

napisane przez mistico w dniu : 23-06-2008

A gdzie Kennedy?

MVP gdyz jako jedyny z tej listy wedlug mnie nadaje sie do main eventow

napisane przez xero w dniu : 23-06-2008

WWE powinno wiązać przyszłość z wrestlerami pokroju Carlito czy Marella. Póki co tego nie robi a szkoda bo przy wyśmienitym gimmicku Santino, kilka ważnych zwycięstw uczyniłoby z niego jeszcze lepszą postać.

Ciekaw jestem jak sprawdzi się Lance Cade jako upper-midcarder - liczę na niego:)

A co do MVP to przykro mi jest widzieć, że od dawna nic nie wygrał... notorycznie przegrywa ze wszystkimi... a miał być przyszłym main-eventerem. Mam nadzieje, że tak się w przyszłości stanie, bo jest to materiał na gwiazde.

napisane przez estevez w dniu : 23-06-2008

Zdecydowanie Matt Sydal, ten chłopak jest w innej lidze niż wymienieni wrestlerzy. Pokazał to niejednokrotnie w indys, a nawet teraz w WWE sprawuje się całkiem przyzwoicie (wg mnie pokazuje około 50% swoich możliwości, czyli i tak nieźle).

napisane przez Milos w dniu : 24-06-2008

A ja jednak myślę że Santino Marella najlepiej się zapowiada w sumie nie robi z Carlito zbyt dobrego tag teamu ale ogólnie go lubię , Myślę że jak by się zaczął bardziej starać to by mu to na dobre wyszło :P

napisane przez Buli w dniu : 24-06-2008

głos na Kofiego pojawił się na galach Ecw czakiem niedawno a już jest znaczący zawodnikiem dla tego rosteru .

napisane przez marcin145 w dniu : 24-06-2008

Głos idzie na Cody'ego. Wydaj mi się, że będzie tak świetny jak jego ojciec. Wogóle już ma World tag team champion, a to już jest wielki sukces.

napisane przez Talk_Loud w dniu : 24-06-2008

zdecydowanie postawilem na Santino,bo jemu sie nalezy.Ten kofi ;D bez jaj.Moze byc tez MVP

napisane przez karelek w dniu : 24-06-2008

Jako że nie oglądam od bardzo dawna wrestlingu spod znaku WWE, a Carlito od bardzo dawna dawna pracuje w tej federacji i nie ma zbyt dobrej pozycji w niej, mój głos leci na MVP. Sądzę że MVP jest nieźle promowany i ma realny gmimick. Nie daleko za nim byłby Santino który jest wiarygodny i zabawny . Znając życie i obecny produkt WWE będą promować jakiegoś ultraface'a a'la Cody Rhodes itp

napisane przez Lil Abyss w dniu : 24-06-2008

Lance Cade, MVP, Carlito, Synal- oni nie są obiecujący, nie muszą się jakoś specjalnie wykazykać, oni już są gwiazdami (takie moje zdanie)
Cody Rhodes, Vladimir Kozlov, Kofi Kingston, Colin Delaney- ta grupa też mi nie leży; jedni nie umieją walczyć i nie wiem czy się nauczą, inni umiejąkilka ciosów na krzyż i nic więcej, dla mnie nie są obiecujący
DH Smith, Kenny Dykstra, Paul Burchill- może przez ich obecną pozycję nijak nie widzę ich w przyszłości w main eventach
Santino Marella- Jedyny (moim zdaniem!) wkóry jest objecującym młodym zawodnikiem, który może wiele osiągnąć w tej stawce. Jego mic skille dla mnie są najlepsze w całym WWE i jedynie Triple H po heel turnie mógłby się z nim równać. Co do warunków fizycznych też nie jest źle (imo lepiej niż u takiego Austina) i gdyby tylko dali mu szansę wiele by pokazał. Więc na niego idzie mój głos.

Cytat: avenged

Ciekawe kto zagłosował na Santino, może ma technikę itd, ale nie widziałem aby wygrał walkę oprócz tej w której był interference Bobbyego.
Też nad tym ubolewam że nic nie wygrywa. Przynajmniej na starcie IC dostał.

napisane przez luki w dniu : 24-06-2008

Santino wygrał chyba 2-3 w obronie pasa, po roll-up'ach.

O młodym Bulldog'u ciężko cokolwiek powiedziec, więc go pomijam. Na pewno jednak, WWE powinno go przypushowac, ożywiając i wykorzystując do tego legendę jego ojca.

Jeśli chodzi o Carlito, Rhodes'a, Delaney'a czy Kingston'a to uważam, że midcard jest dla nich szczytem, przynajmniej w tym roku.

Kozłow na razie przynajmniej mnie nie przekonuje, bardzo dobre warunki, by zostac gwiazdą WWE ma MVP ze świetnymi mic-skills'ami. Jednak to, jak prowadzona jest jego postac sprawia, że nie widzę go przynajmniej na razie wy zej niż w midcardzie.

Wahałem się pomiędzy Santino, Cade'm a Burchill'em. Marella z jego komediowym talentem i tak dostaje wg mnie zbyt mało czasu antenowego i na razie nie zapowiada się, by dostał push.

Cade'a co prawda nie lubię, ale uważam, że jak na swoją posturę bardzo dobrze potrafi sprzedac akcje i ciosy przeciwnika. Potrzebny by mu był jakiś bardziej wyrazisty gimmick, a wtedy kto wie...

Porażka Paul'a Burchill'a z Kennedy'm pokazała, że jego pozycja może byc podobna do tej, którą miał na RAW Umaga. Obym się mylił, bo i on, i jego "siostra" stanowią całkiem niezły duet i wydaje mi się, że mogliby troche namieszac w poniedziałkowe wieczory. W tym przypadku również uważam, żę przy bardzo dobrych mic-skills'ach zwłaszcza Katie, dostają oni zby mało czasu chociażby na "gadanie".

Po ciezkiej decyzji ;) ;p mój głos leci na Lance'a Cade'a, który właśnie zaczyna dostawac push i to on będzie odgrywał w najbliższym czasie największą rolę z wymienionych wyżej wrestlerów.

napisane przez AX w dniu : 24-06-2008

Kofi Kingston

napisane przez Krzychu w dniu : 25-06-2008


Cytat: krzychu17b

Kofi Kingston


Zalamalem sie, skoro nie masz nic do wniesienia to po jaka cholere piszesz w ogole posta?

napisane przez Plaski w dniu : 25-06-2008

Patrząc na ilość głosów, wychodzi, że murzynek rośnie na drugiego Reya Mysterio :lol:

napisane przez nasjazz w dniu : 25-06-2008

Kofi - . dobre występy w ECW , Wygrywa dużo walk ,a jest młody :D

napisane przez Lasinho w dniu : 25-06-2008

glosowalem na Vladimira Kozlova poniewaz nie przegral jeszcze zadnej walki na SD

napisane przez Tomcio w dniu : 25-06-2008

Głos idzie na Colina Delaneya za jego ambicje i podejście do wrestlingu. Wydaje mi się, że będą z niego ludzie. :)

napisane przez AiBqu w dniu : 25-06-2008

Mój głos na Smith'a ... Chłopak jak na razie nie wiele pokazał ale mam nadzieje że chłopak się rozwinie , dostanie nie złego pusha jak już został draftniety do SD! Widziałem nie wiele jego walk ale mogę powiedzieć że chłopak przewyższa nie jednego z tamtej grupki ring skillsami ... Hmm jedynym wrestlerem którego mogę tutaj do niego porównywać to Kofi w sumie chłopak jest naprawdę nie zły i myślę ze może z niego za kilka lat być gwiazda tego sportu (jeśli będzie odpowiednio prowadzony) Wsadzenie tutaj Codego to jest jakaś pomyłka chłopak może często jest pokazywany w TV ale nic nie pokazuję w tych swoich walkach ... Już nie mówiąc o MVP który już troszkę siedzi w tym sporcie z 2 lata już siedzi w WWE . Po za tym facet już ma 35 lat ... Naprawdę nie jest za młody żeby robić wielką kariere ...

napisane przez kebab w dniu : 26-06-2008

Głos oddaje na Kofiego młody fajny styl dobra muza :P gdyby był Borne to bym na niego zagłosował Cody Rhodes również dobry ale ciekawe jak sobie poradzi gdy stracą pas TT i będzie walczył sam bo wydaje mi sie że tak będzie :)

napisane przez bigdane(J) w dniu : 27-06-2008

Głos na Kofiego, ze względu iż bardzo fajnie występuje na ECW, na ostatnim ECW najbardziej mi się podobała walka Kofi vs. (sory nie pamietam kto :P ) ale naprawde dobry gościu :P JAMAJCA rządzi

napisane przez thejehmes w dniu : 27-06-2008

Sądze że gdyby dać Kozlovowi lepszy gimmick, to będą z niego ludzie. Postura dobra, trudno mi ocenic go po walkach bo poki co (prawie) samych jobberów dostaje. No i z tego co mi wiadomo, Vince lubi takich dużych i silnych mężczyzn :)

napisane przez Warlock w dniu : 29-06-2008

Kofi, Kofi.... Co wy w nim widzicie? Założyłby maske, strzeliłby 619 i jeszcze więcej głosów by było :/ Zdecydowanie Matt Sydal. Chociaż w WWE on się nie odnajdzie. Za duże ograniczenia bezpieczeństwa i mnóstwo zbanowanych ciosów. Ubolewam nad Santino bo ma świetny gimmkick, kapitalne mic skilsy i w ringu jest dobry. Gdyby dac mu push... głos na Santino!

napisane przez Rudolf w dniu : 30-06-2008

Zdecydowanie Kofi :grin: Jest naprawde dobry podoba mi się jak "lata" i naprawde wysoko skaczy oczym mozna było się przekonac na Night of Champions w walce o pas IC

napisane przez kmL w dniu : 01-07-2008

Na dzień dzisiejszy myślę że Matt Sydal i Colin Delaney . Po pierwszych walkach Matta ( a raczej Evana Bourne ) widze że to naprawdę dobry high flyer , byle tylko WWE nie zdegradowało go do roli jobbera podkladającego się Knoxowi. Natomiast Colin Delaney nie ma narazie jakiś wielkich umiejętności , lecz posiada niesamowitą charyzmę i mam nadzieję , że w niedalekiej przyszłości osiągnie sukces.

napisane przez Przemek_1991 w dniu : 02-07-2008

Głos na Kingstona jest młody ma talent...No i moze jeszcze jakos udowodni ze jest wart IC Champa

napisane przez Mike_WWE_ w dniu : 03-07-2008

Na chwilę obecną to oczywiście Kofi Kingston. Widać że WWE chce go wypromować, myślę że za 1,5 roku\2 lata może kręcić się koło któregoś z najważniejszych pasów tej federacji. A poza tym liczę, że Carlita po przejściu na SD! będzie można uznać za kogoś więcej niż midcardera. :)

napisane przez adzios_94 w dniu : 03-07-2008

Reklama

Partnerzy

plagiat

Czat

Kontakt

Poznaj redakcje portalu.

Napisz do nas: redakcja@wrestling.pl

Reklamy