Opcja w ankiecie | Wynik |
---|---|
Cody Rhodes | |
Carlito | |
DH Smith | |
Lance Cade | |
Paul Burchill | |
Santino Marella | |
Kenny Dykstra | |
Montel Vontavious Porter | |
Vladimir Kozlov | |
Colin Delaney | |
Kofi Kingston |
Kto jest najbardziej obiecującym zawodnikiem występującym obecnie w WWE?
Opcja w ankiecie | Wynik |
---|---|
Cody Rhodes | |
Carlito | |
DH Smith | |
Lance Cade | |
Paul Burchill | |
Santino Marella | |
Kenny Dykstra | |
Montel Vontavious Porter | |
Vladimir Kozlov | |
Colin Delaney | |
Kofi Kingston |
Kto jest najbardziej obiecującym zawodnikiem występującym obecnie w WWE?
Komentarze (35)
Skomentuj sondę!Moim zdaniem Kofi... Jest on ccałkiem niezłym zapaśnikiem. Narazie niech "ogrywa" się na ECW i SmackDown. Gdy będzie już całkiem wporzo to mógłby przejść na RAW. Ale po niem będzie się można dużo spodziewać.
Zdecytowanie Kofi. Dobry z niego wrestler, ma potencjał na coś większego... Upper Midcard jest w sam raz dla niego... :]
Zagłosowałem na Santino, Montel już co nieco osiągnął(i mam nadzieje osiągnie więcej) a Santino jest notorycznie szmacony.
BTW Kofi? Bez jaj...
Montel Vontavious Porter,ale licze też na Santino Marellę.
Razor, a gdzie zgubiłeś Sydala ? :P W chwili obecnej tak jestem zachwycony jego debiutem, że na niego poszedłby mój głos :D
A z reszty to zdecydowanie Władek Kozlov :D
[ Dodano: 2008-06-23, 20:25 ]
Ja pierniczę, kto na murzynka Kingstona tak ochoczo głosuje ? :P
Zgadzam się w 100% z przedmówcą Matt Sydal (Evan Bourne) proszę o oddanie go gdyż to jest najbardziej obiecujący wrestler :grin:
Według mnie Kofi Kingston, na drafcie powinni go dać na RAW i dać pusha na IC, idealnie do tego pasa pasuje. Ciekawe kto zagłosował na Santino, może ma technikę itd, ale nie widziałem aby wygrał walkę oprócz tej w której był interference Bobbyego. Mogę się mylić.
nasjazz, domino, macie rację Sydal z nich byłby najlepszy na razie chyba
mój głos pójdzie na Kofiego bo jakoś lubię jego walki :P
Tylko i wylacznie Carlito na drugim miejscu postawil bym Wladka....
zdecydowanie Matt Sydal, ale jak wiemy WWE przez swoją głupią politykę, ilość zbanowanych ciosów i tym podobne rzeczy już niejednego obiecującego zawodnika zmarnowało. w WWE niestety wolą promować drewnianych zawodników typu Kozlov, niż młodych i przyszłościowych typu Sydal czy Kofi (tak, tak :) ), a nawet Carlito. Szkoda, bo pewnie z całej tej listy może 1/4 zawodników będzie coś znaczyła w federacji za jakiś czas
A gdzie Kennedy?
MVP gdyz jako jedyny z tej listy wedlug mnie nadaje sie do main eventow
WWE powinno wiązać przyszłość z wrestlerami pokroju Carlito czy Marella. Póki co tego nie robi a szkoda bo przy wyśmienitym gimmicku Santino, kilka ważnych zwycięstw uczyniłoby z niego jeszcze lepszą postać.
Ciekaw jestem jak sprawdzi się Lance Cade jako upper-midcarder - liczę na niego:)
A co do MVP to przykro mi jest widzieć, że od dawna nic nie wygrał... notorycznie przegrywa ze wszystkimi... a miał być przyszłym main-eventerem. Mam nadzieje, że tak się w przyszłości stanie, bo jest to materiał na gwiazde.
Zdecydowanie Matt Sydal, ten chłopak jest w innej lidze niż wymienieni wrestlerzy. Pokazał to niejednokrotnie w indys, a nawet teraz w WWE sprawuje się całkiem przyzwoicie (wg mnie pokazuje około 50% swoich możliwości, czyli i tak nieźle).
A ja jednak myślę że Santino Marella najlepiej się zapowiada w sumie nie robi z Carlito zbyt dobrego tag teamu ale ogólnie go lubię , Myślę że jak by się zaczął bardziej starać to by mu to na dobre wyszło :P
głos na Kofiego pojawił się na galach Ecw czakiem niedawno a już jest znaczący zawodnikiem dla tego rosteru .
Głos idzie na Cody'ego. Wydaj mi się, że będzie tak świetny jak jego ojciec. Wogóle już ma World tag team champion, a to już jest wielki sukces.
zdecydowanie postawilem na Santino,bo jemu sie nalezy.Ten kofi ;D bez jaj.Moze byc tez MVP
Jako że nie oglądam od bardzo dawna wrestlingu spod znaku WWE, a Carlito od bardzo dawna dawna pracuje w tej federacji i nie ma zbyt dobrej pozycji w niej, mój głos leci na MVP. Sądzę że MVP jest nieźle promowany i ma realny gmimick. Nie daleko za nim byłby Santino który jest wiarygodny i zabawny . Znając życie i obecny produkt WWE będą promować jakiegoś ultraface'a a'la Cody Rhodes itp
Lance Cade, MVP, Carlito, Synal- oni nie są obiecujący, nie muszą się jakoś specjalnie wykazykać, oni już są gwiazdami (takie moje zdanie)
Cody Rhodes, Vladimir Kozlov, Kofi Kingston, Colin Delaney- ta grupa też mi nie leży; jedni nie umieją walczyć i nie wiem czy się nauczą, inni umiejąkilka ciosów na krzyż i nic więcej, dla mnie nie są obiecujący
DH Smith, Kenny Dykstra, Paul Burchill- może przez ich obecną pozycję nijak nie widzę ich w przyszłości w main eventach
Santino Marella- Jedyny (moim zdaniem!) wkóry jest objecującym młodym zawodnikiem, który może wiele osiągnąć w tej stawce. Jego mic skille dla mnie są najlepsze w całym WWE i jedynie Triple H po heel turnie mógłby się z nim równać. Co do warunków fizycznych też nie jest źle (imo lepiej niż u takiego Austina) i gdyby tylko dali mu szansę wiele by pokazał. Więc na niego idzie mój głos.
Cytat: avenged
Santino wygrał chyba 2-3 w obronie pasa, po roll-up'ach.
O młodym Bulldog'u ciężko cokolwiek powiedziec, więc go pomijam. Na pewno jednak, WWE powinno go przypushowac, ożywiając i wykorzystując do tego legendę jego ojca.
Jeśli chodzi o Carlito, Rhodes'a, Delaney'a czy Kingston'a to uważam, że midcard jest dla nich szczytem, przynajmniej w tym roku.
Kozłow na razie przynajmniej mnie nie przekonuje, bardzo dobre warunki, by zostac gwiazdą WWE ma MVP ze świetnymi mic-skills'ami. Jednak to, jak prowadzona jest jego postac sprawia, że nie widzę go przynajmniej na razie wy zej niż w midcardzie.
Wahałem się pomiędzy Santino, Cade'm a Burchill'em. Marella z jego komediowym talentem i tak dostaje wg mnie zbyt mało czasu antenowego i na razie nie zapowiada się, by dostał push.
Cade'a co prawda nie lubię, ale uważam, że jak na swoją posturę bardzo dobrze potrafi sprzedac akcje i ciosy przeciwnika. Potrzebny by mu był jakiś bardziej wyrazisty gimmick, a wtedy kto wie...
Porażka Paul'a Burchill'a z Kennedy'm pokazała, że jego pozycja może byc podobna do tej, którą miał na RAW Umaga. Obym się mylił, bo i on, i jego "siostra" stanowią całkiem niezły duet i wydaje mi się, że mogliby troche namieszac w poniedziałkowe wieczory. W tym przypadku również uważam, żę przy bardzo dobrych mic-skills'ach zwłaszcza Katie, dostają oni zby mało czasu chociażby na "gadanie".
Po ciezkiej decyzji ;) ;p mój głos leci na Lance'a Cade'a, który właśnie zaczyna dostawac push i to on będzie odgrywał w najbliższym czasie największą rolę z wymienionych wyżej wrestlerów.
Kofi Kingston
Cytat: krzychu17b
Zalamalem sie, skoro nie masz nic do wniesienia to po jaka cholere piszesz w ogole posta?
Patrząc na ilość głosów, wychodzi, że murzynek rośnie na drugiego Reya Mysterio :lol:
Kofi - . dobre występy w ECW , Wygrywa dużo walk ,a jest młody :D
glosowalem na Vladimira Kozlova poniewaz nie przegral jeszcze zadnej walki na SD
Głos idzie na Colina Delaneya za jego ambicje i podejście do wrestlingu. Wydaje mi się, że będą z niego ludzie. :)
Mój głos na Smith'a ... Chłopak jak na razie nie wiele pokazał ale mam nadzieje że chłopak się rozwinie , dostanie nie złego pusha jak już został draftniety do SD! Widziałem nie wiele jego walk ale mogę powiedzieć że chłopak przewyższa nie jednego z tamtej grupki ring skillsami ... Hmm jedynym wrestlerem którego mogę tutaj do niego porównywać to Kofi w sumie chłopak jest naprawdę nie zły i myślę ze może z niego za kilka lat być gwiazda tego sportu (jeśli będzie odpowiednio prowadzony) Wsadzenie tutaj Codego to jest jakaś pomyłka chłopak może często jest pokazywany w TV ale nic nie pokazuję w tych swoich walkach ... Już nie mówiąc o MVP który już troszkę siedzi w tym sporcie z 2 lata już siedzi w WWE . Po za tym facet już ma 35 lat ... Naprawdę nie jest za młody żeby robić wielką kariere ...
Głos oddaje na Kofiego młody fajny styl dobra muza :P gdyby był Borne to bym na niego zagłosował Cody Rhodes również dobry ale ciekawe jak sobie poradzi gdy stracą pas TT i będzie walczył sam bo wydaje mi sie że tak będzie :)
Głos na Kofiego, ze względu iż bardzo fajnie występuje na ECW, na ostatnim ECW najbardziej mi się podobała walka Kofi vs. (sory nie pamietam kto :P ) ale naprawde dobry gościu :P JAMAJCA rządzi
Sądze że gdyby dać Kozlovowi lepszy gimmick, to będą z niego ludzie. Postura dobra, trudno mi ocenic go po walkach bo poki co (prawie) samych jobberów dostaje. No i z tego co mi wiadomo, Vince lubi takich dużych i silnych mężczyzn :)
Kofi, Kofi.... Co wy w nim widzicie? Założyłby maske, strzeliłby 619 i jeszcze więcej głosów by było :/ Zdecydowanie Matt Sydal. Chociaż w WWE on się nie odnajdzie. Za duże ograniczenia bezpieczeństwa i mnóstwo zbanowanych ciosów. Ubolewam nad Santino bo ma świetny gimmkick, kapitalne mic skilsy i w ringu jest dobry. Gdyby dac mu push... głos na Santino!
Zdecydowanie Kofi :grin: Jest naprawde dobry podoba mi się jak "lata" i naprawde wysoko skaczy oczym mozna było się przekonac na Night of Champions w walce o pas IC
Na dzień dzisiejszy myślę że Matt Sydal i Colin Delaney . Po pierwszych walkach Matta ( a raczej Evana Bourne ) widze że to naprawdę dobry high flyer , byle tylko WWE nie zdegradowało go do roli jobbera podkladającego się Knoxowi. Natomiast Colin Delaney nie ma narazie jakiś wielkich umiejętności , lecz posiada niesamowitą charyzmę i mam nadzieję , że w niedalekiej przyszłości osiągnie sukces.
Głos na Kingstona jest młody ma talent...No i moze jeszcze jakos udowodni ze jest wart IC Champa
Na chwilę obecną to oczywiście Kofi Kingston. Widać że WWE chce go wypromować, myślę że za 1,5 roku\2 lata może kręcić się koło któregoś z najważniejszych pasów tej federacji. A poza tym liczę, że Carlita po przejściu na SD! będzie można uznać za kogoś więcej niż midcardera. :)