bool(false) Wrestling Attitude - Portal o wrestlingu

Po czyjej jesteś stronie w konflikcie CM Punka z WWE?

Opcja w ankiecieWynik
Zdecydowanie CM Punk.40
Bardziej po stronie CM Punka.57
Obie strony mają trochę racji.41
Bardziej po stronie WWE.32
Zdecydowanie WWE.23
Cała ta sytuacja jest dla mnie śmieszna.39

CM Punk w dwóch odcinkach podcastu Art.of Wrestling Colta Cabana opowiedział o swoim odejściu z WWE. Wrestler zarzucił federacji zbyt napięty grafik, walczenie z kontuzjami, nie dotrzymywanie słowa w wielu sprawach. Uważa, że lekarz WWE sfałszował wyniki badań, bo Punk był przekonany, że ma wstrząs mózgu. Zasugerował również, że zwolnienie w dniu jego ślubu nie było przypadkiem. WWE nie wdało się w dyskusję, tylko wypuściło informacje, że ich wrestlerzy mają bardzo dobrą opiekę medyczną i lekarzy. Jak oceniacie tą sytuacje? Czy WWE zachowywało się dobrze będąc korporacją, która działa na wielką skalę?

Komentarze (9)

Skomentuj sondę!

: : (opcjonalnie) :

Zaznaczyłem "Zdecydowanie WWE.", bo nawet jeśli Punk miałby rację w tym co mówi to i tak większość osób mu nie uwierzy. Niestety zbyt duża pewność siebie(czy raczej przecenianie swoich umiejętności i przekonanie o byciu niezastąpionym w jakiejś dziedzinie) jest zgubna w takich sytuacjach bo ludzie tak czy inaczej będą uważać kogoś takiego za "first lady". Punk ma talent i to nawet duży jeśli chodzi o wrestling, niemniej jakoś specjalnie za nim nie tęsknię. Może kilku jego fanów wylewa żale, bo WWE już się postarało o to żeby stworzyć nowego Punka lub nawet kogoś lepszego i tylko pozostaje nam czekać na pierwszy pipebomb Ambrose'a.

napisane przez Captain Jerry w dniu : 17-12-2014

Na poczatku, spodobala mi sie postawa Punka, co by nie mowic, dobrze ze ktos olewa Vinca, za to jak on potrafi traktowac niektorych pracownikow.
Ale pozniej, p otym jak Punk oglosil przejscie do UFC, okazalo sie to wszystko sciema, jego zale o zdrowie, ze stiffowo ktos walzyl itp; po drugie zaszkodzil tym Aj Lee.
Zmienil mi sie poglad, nadal uwazam, ze Ounk ma troche racji, ale ma duze ego, w UFC sprowadza go na ziemie, a moze chce prowadzic freak show , byle by sie kasa zgadzala, bo po WWE, przeciez nie pojdzie do promocji gdzie zaplaca mnie, ogolnie zawod i zaznaczenie opcji "bardziej WWE"

napisane przez Streetovs w dniu : 17-12-2014

Brooks może wygadywać o federacji co chce, ale to on zostawił pracodawcę i złamał postanowienia kontraktu. Mimo sympatii do CM Punka, to on jako pierwszy zachował się niewłaściwie. Rozumiem problemy zdrowotne, ale znał przecież specyfikę zawodu, a wypięcie się na WWE na pewno nie było dobrym rozwiązaniem problemu.

napisane przez Rogos w dniu : 17-12-2014

Oczywiście że jestem za Punkiem

napisane przez JHardy w dniu : 17-12-2014

Zdecydowanie CM Punk. Od momentu rozpoczęcia przygody z wrestlingiem, CM Punk miał w sobie to coś, co mnie zaciekawiło i dzięki niemu jestem teraz fanem wrestlingu (nie wuwue). Myślę, że Brooks może trochę ukazał WWE z tej naciemniejszej strony, jednak nie zdziwił bym się gdyby to była prawda. Poza tym inni są na szczycie, walczą z kontuzjami itp. Jemu to się nie podobało, więc odszedł. Proste. Oby w UFC sobie poradził :)

napisane przez STO w dniu : 17-12-2014

Waham się między "Sytuacja jest śmieszna" i "Bardziej WWE" - Z jednej strony sadzi tak frajerskimi argumentami, że po prostu aż prosi się, aby stanąć naprzeciwko niego; z drugiej strony jego przejście do UFC tylko przekonało mnie że ta sprawa jest za bardzo rozdmuchana i co raz bardziej śmieszna.

napisane przez Jack Doomsday w dniu : 17-12-2014

Mój głos: Zdecydowanie CM Punk.

Korporacje nigdy do końca nie uszanują pracownika, który ma własne zdanie

a poza tym Punk('s) NOT DEAD ;)

napisane przez Icon w dniu : 18-12-2014

Ja zagłosowałem że obie strony maja trochę racji.Moim zdaniem WWE mogło nie być wobec niego tak wymagające i kazać mu walczyć ze wstrząśnieniem mózgu, jak on to opisywał u Cabany. Oczywiście, chcesz zarobić to musisz cierpieć i dlatego wrestlerzy i tabletki przeciwbólowe to nierozłączne połączenie, ale niby czemu WWE miałoby go aż tak męczyć skoro wiedzieli, że jak coś się stanie to stracą go na długi czas i przez to mnóstwo kasy im ucieknie. W myśl powiedzenia panującego w niejednej polskiej firmie- jak nie dajesz rady to odejdź- Punk sobie poszedł i teraz może sobie mówić co chce, bo do WWE już nie wróci. Pewnie w tym co powiedział było sporo prawdy, ale jak ktoś narzeka że jego rywal nie był wobec niego wystarczająco delikatny, a niedługo później widzimy go w UFC gdzie większość rosteru jest w stanie zrobić z niego miazgę, to ja nie mogę stanąć całkowicie po jego stronie.
Tu jest podobnie jak z PG i DDW. Niby stoisz po jednej ze stron, ale coś ci podpowiada że jednak ten kogo uważasz za bardziej wartego sympatii może jednak gadać bzdury i to ten drugi mówi więcej prawdy. My się niestety nie dowiemy jak było naprawdę, ale mi się wydaje że obie strony przyczyniły się w przypadku Punka i WWE do takiej a nie innej sytuacji.

napisane przez Kowal w dniu : 19-12-2014

Z góry sorks że wpisuję się po terminie, ale też chciałbym wyrazić swoją opinię. Moim zdaniem wina jest przede wszystkim po stronie Punka, jakby nie patrzeć to on pierwszy złamał warunki kontraktu i tak po prostu opuścił sobie federację. Mógł Punk mieć swoje zdanie nt złego prowadzenia jego postaci ale jeśli chciał odejść to trzeba było przepracować do końca umowy (która kończyła się chyba po WMce jeśli dobrze pamiętam) a nie odgrywać rozkapryszoną i urażoną primadonnę. Na pewno w WWE jest wiele osób niezadowolonych ze swojego obecnego statusu ale oni zaciskają zęby i pracują a nie rzucają fochami. Vince oczywiście ma swoje za uszami ale większą winę w tym konflikcie ponosi Brooks.

PS. jestem ciekaw jak sobie poradzi w UFC (ciekawe czy tam też będzie rzucał fochami ;) )

napisane przez TakerFanKrk w dniu : 23-12-2014

Reklama

Partnerzy

plagiat

Czat

Kontakt

Poznaj redakcje portalu.

Napisz do nas: redakcja@wrestling.pl

Reklamy