Opcja w ankiecie | Wynik |
---|---|
1 | |
2-3 | |
4-5 | |
6 i więcej | |
Tylko pojedyncze walki i gale | |
Nie będę oglądał wrestlingu |
To już czwarta edycja sondy na temat waszych wrestlingowych planów na zbliżający się rok. Jakie federacje planujecie oglądać w 2018 roku i w jakim stopniu. W temacie możecie dokładnie napisać jakie federacje będzie śledzić.
Wiele osób napisało o swoich planach 12 miesięcy temu. Możecie zobaczyć w temacie co takiego wypisaliście i sprawdzić jak to wyglądało w rzeczywistości.
http://forum.wrestling.pl/viewtopic.php?t=51412&start=0
Tematy o planach na 2015 oraz 2016 rok.
http://forum.wrestling.pl/viewtopic.php?t=48722&start=0
http://forum.wrestling.pl/viewtopic.php?t=45525&start=0
Komentarze (21)
Skomentuj sondę!Cytat:
2016 - W sumie zrealizowałem swoje plany. WWE. TNA, Lucha Underground, trochę częściej zacząłem lukać ROH no i udało się przebić przez WK, Climaxa i King of Pro Wrestling. Już wychodzi pięć federacji, a do tego Triplemania od AAA i BOLA od PWG. Myślę, że w 2016 roku będzie podobnie, a do tego w końcu (być może) dojdzie GFW. Jednak jeżeli chodzi o regularne oglądanie, to u mnie zostanie 4-5 federacji :)
Nadal regularnie WWE, TNA i LU. + najważniejsze PPV ROH i NJPW. Drugi rok z rzędu ogarnąłem całego Climaxa ;) Ponadto BOLA od PWG. Czyli stale trzy fedki regularnie + pozostałe najważniejsze gale.
Niestety z roku na rok ta ilość zmniejsza się dla mnie. BOLA w tym roku sobie darowałem, ROH chyba raptem jedno czy dwa ppv obejrzałem, podobnie jak NJPW. Regularnie to tak naprawdę oglądam tylko WWE i LU, bo już nawet GFW ze skrótów. Głównie bolączką jest poziom. NXT wchłonęło wiele gwiazd scen niezależnych, co odbiło się na fedkach. A GFW przestało być dla mnie interesujące, choć niby coś próbują kreować. Zaznaczyłem odpowiedź 2-3.
2-3. Mocno to spada, a obecnie bardziej nadrabiam przeszłość niż oglądam przyszłość. WWE, od czasu do czasu New Japan.
WWE, Impact, PWG, Dragon Gate. IW jest malutko i sporo można przewinąć, dwie ostatnie wypuszczają mało gal, więc to też nie problem. Wychodzi 4 regularnie...
Będzie 5, bo wypadło mi z głowy powracające Lucha Underground - ale w ankiecie to niewiele zmienia, 4-5 :)
Lubię tę coroczną sondę, bo to fajna okazja do przypomnienia sobie co się pisało i do refleksji na temat wrestlingu i jego oglądania.
Rok temu napisałem:
Cytat:
W tym nawet się nie oszukuję - jedna, a mówiąc precyzyjniej to pół :D bo WWE ale też raczej skrótowo, przez YT albo na przewijaku. No chyba, że WWE da mi powód do sięgania w całości po ich produkt. Ale raczej się nie zapowiada ;)
I spełniło się w pełni. Regularnie oglądałem tylko WWE, często na przewijaku. I powiem szczerze, dobrze mi z tym. Nie mam zamiaru tego zmieniać, stąd wybór 1 federacji - WWE. Może okazjonalnie wpadnie jakaś walka z NJPW albo sceny indy, ale to dopiero gdy zobaczę wiele osób polecających dane starcie/galę.
Nic się u mnie nie zmieniło. 6 i więcej.
Standardowo WWE, NXT, NJPW, PwG, RoH, CZW, Progress, RevPro, AAW, Stardom ( o ile będę miał gdzie ) no i będę rzucał okiem na Impact i Dragon Gate. I może większe gale od wXw jak Carat czy Anniversary jak teraz.
6 plus
Cytat:
- NJPW - PPV i ważniejsze Road To
- Progress - Główne chaptery
- ROH - tylko PPV
- WWE - PPV, jeśli mnie nie załamią kompletnie. I looknę na tą potencjalną tygodniówkę z UK.
- PWG i LU - wszystko
- Dragon Gate - większe gale i powiedzmy, że niektóre gale z Korakuen
Znowu zaznaczę 6 i więcej, a życie znowu zweryfikuje plany.
O matko, co ja powypisywałem w zeszłym roku :P NJPW to się spełniło. Lucha Underground też. Z Dragon Gate i PWG nie obejrzałem kompletnie nic. Progress przestałem oglądać gdzieś w połowie roku. I teraz najlepsze. W połowie roku ponownie zacżąłem oglądać tygodniówki z ROH i WWE, po to by przestać jakoś miesiąc temu, gdy poziom zwłaszcza tych drugich kompletnie mnie dobił.
Teraz plan na 2018: pojedyncze gale. Wypaliłem się wrestlingiem. Ale jak znajdzie się jakaś perełka, to chętnie obejrzę.
Cytat: PHG
WWE - wszystko, poza Main Event
ROH - wszystko
LU - wszystko
NJPW - wszystko
PROGRES, RPW, TNA - tylko gale z bardzo ciekawymi kartami/opiniami innych
PWG - zapewne 3. rok z rzędu zobaczę tylko BOLA - styl PWG nie jest dla mnie, raz na rok turniej zobaczę i czuję, że więcej nie dałbym rady (aczkolwiek nie rzygam produktem, po prostu czuję się syty, najedzony na cały rok)
A więc tak:
z WWE odpuściłem w okolicy marca 205. Poziom tam jest właściwie zerowy. z ROH oglądałem tylko kilka gal PPV lub tych specjalnych eventów, z LU dalem sobie spokój po... 2 odcinkach... przerwą w połowie sezonu trwającą pół roku zjebali wszystko. z NJPW było gorzej niż w 2016 - PPV + Climax. Poza tym BOLA. Chyba jedna albo dwie gale od PROGRESSU i to byłoby na tyle... slabo.
W 2018 roku na pewno pozostanę przy 3 brandach WWE oraz przy NJPW PPV, Climaxie, New Years Dash i być może BOSJ, jeśli tylko czas pozwoli. ROHować za dużo nie będę - pewnie głównie PPV no i tradycyjnie po raz 4 zobaczę BOLA. Tyle. Może jeszcze jakieś 2-3 gale z UK. Na więcej nie liczę.
Cytat: Kcramsib
PS/Offtop: Hm, właśnie się zorientowałem (po raptem kilku latach), że ten biały wzorek na górze forum układa się w kształt Polski... cóż, to ma sens.
PS2: Merry x-mass? Czy co to tam teges...
Nic dodać nic ująć, nawet Hardyland (co nazwa :twisted: ) jest już teraz u Vince'a, jedna fedka mniej do oglądania ;) I w sumie opcję "jedną" zaznaczę - nie ma co zakłamywać rzeczywistości, na więcej (a i to na przewijaku) człowiek i tak nie będzie miał czasu. Ani chęci.
No, ew. obczaję co ciekawsze (bardziej chwalone?) walki z Kingdom i Climaxu, ale tego jako oglądania całej fedki nie ma nawet co liczyć...
TNA - Broken Hardys, Decay, DCC, reszta do przewinięcia.
Lucha Undeground - Każda sekunda.
NJPW - Wszystkie gale, oprócz tych z cyklu "Road to". Raczej znów podaruję sobie turnieje, oczywiście z wyjątkiem Climaxa.
PWG - Wszystko co trafi na XWT.
PROGRESS - Wszystkie gale z cyklu "Chapter".
ROH - Tylko gale PPV.
Do tego inne indyki. W ramach ciekawostki, przewijając, HOH, niektóre eventy RPW, na pewno Tournament of Death od CZW, zapewne inne turnieje UV. Generalnie codziennie wchodzę na XWT i jak widzę coś ciekawego to pobieram.
W tym roku w końcu przyjąłem do wiadomości, że oglądanie wrestlingu jako sztuki dla sztuki mnie nudzi, chyba że to hardcore. Z tego powodu z harmonogramu całkowicie wypadło PWG. Resztę, zwłaszcza indysów, też oglądam dość wybiórczo.
Na pewno będę oglądał:
WWE - RAW, SmackDown, NXT bardzo wybiórczo, PPV i TakeOvery - bez zmian.
NJPW - Wszystkie duże gale i Climax. Ten ostatni też prawdopodobnie wybiórczo, bo w tym roku oglądałem go strasznie na siłę. Nie podobał mi się nawet w połowie tak jak edycje przed rokiem i dwoma.
PROGRESS - Wszystkie "Chaptery". Sporo przewijając.
Do tego dochodzą gale PPV od ROH - tylko niektóre walki. Wszelki dostępny ultraviolent, w tym wszystkie eventy od GCW - wybiórczo, ale regularnie. Zacząłem ostatnio nieśmiało zaglądać do ICW - na poczynania Havoca i Whiplasha. Gdy już będzie, obowiązkowo Lucha Underground. Tutaj jeszcze ta sama zasada co przed rokiem - wchodzę na XWT i jak jest coś ciekawego to oglądam.
W tym roku znów planuje oglądać tylko pojedyncze walki, w dalszym ciągu nie mogę znaleźć w sobie motywacji, żeby obejrzeć jakaś galę od początku do końca.
:(
Tylko jedną stale - WalkWithElias - z czego tygodniówki na przewijce, a PPV w całości - oby booking nie był tak zjebany jak w tym roku.
Inne fedki od święta :
- jak będzie coś ciekawszego to zapuszcze Tna.GFW/Impact czy jak to tam teraz się nazywa - pewnie w 2018 jeszcze zmienią z 8 razy nazwę :twisted:
- koniecznie WrestleKingdom, specjalnie dla Krzysia.
- kolejny sezon Lucha przeglądnę jak wyjdzie ;)
Tyle. Jak mnie Vincenty zacznie wkurwiać to za rok będzie to piękne 0. :twisted:
Zaznaczyłem 4-5. Podejrzanie mało. Nie wiem, jak to liczyłem kiedyś, ale na szybko uzbierałem WWE, TNA, RoH, PWG i Progress. Wiadomo, że innych fedek będą pojedyncze gale, ale nic regularnego.
U mnie 3
WWE - tak jak od paru lat, tylko ppv również te od NXT.
NJPW- ppv/duże gale i co najwyżej finały turniejowe
CMLL - ppv/duże gal plus pojedyńcze ciekawe walki
Jak widać 3 największe fedki obecnie na świecie, z jedynie 3 liczacych się krajów w Wrestlingu ( no można dodć jeszcze czwartą Anglię)
pojedyńczo coś tam pewnie zobaczę z AAA, Lucha Underground czy Dragon Gate, ale na pewno nie będe oglądać regularnie.
Cytat: urbino
Teraz plan na 2018: pojedyncze gale. Wypaliłem się wrestlingiem. Ale jak znajdzie się jakaś perełka, to chętnie obejrzę.
Mógł byś być moim psychologiem :evil:
Szpilka wbijający na Stracha to jest wrestling 21th century :twisted:
Cytat:
1. Lucha Underground - wszystko
2. WWE - RAW(sporadycznie), SD, NXT (Takeovery, ciekawsze walki z tygodniówki), PPV
3. NJPW - PPV i może ciekawsze walki z turniejów i mniejszych gal
Może jeszcze od czasu do czasu coś od TNA zobaczę ale tylko ze względu braci Hardych. Tak więc głos oddany na 2-3.
Wykonane no możne poza tygodniówkami(RAW, SD), których oglądanie odpuściłem gdzieś w połowie 2017.
W 2018 raczej nic się nie zmieni głos na 2-3 i będę oglądał:
1. WWE - RAW i SD(pojedyncze epizody specjalne typu draft, RAW po WM itp.), PPV i NXT TakeOver
2. NJPW - duże gale, ciekawsze mniejsze gale i finały turniejów + najlepsze walki turniejowe
3. Lucha Underground - wszystko, o ile będzie czwarty sezon
Nigdy nie oglądałem za wiele i raczej się to nie zmieni w tym roku. Głównie WWE i pewno LU jak wróci.
Również pojedyncze walki i gale. Nie mam już ani czasu, ani chęci strzępić ryja. Od święta rzucę okiem na to, co dzieje się w Dablju, na PPV od TNA, może na coś większego od ROH, New Japana i tyle.
Zaznaczyłem "tylko pojedyncze walki i gale" gdyż tak naprawdę nie wiedziałem co właściwie zaznaczyć. Już od jakiegoś czasu mój kontakt z wrestlingiem odbywa się za pośrednictwem kanału WWE na Youtube. Tak jest dla mnie wygodniej i szybciej bo zazwyczaj w ciągu kilku minut mogę obejrzeć mega wielki skrót wydarzeń które zainteresowały mnie na danej gali. Całej gali nie chce mi się odpalać, jechać na przewijaku tym bardziej.
1. NJPW - wszystko
2. WWE - wszystko (oczywiście przewijając :D)
3. Lucha Underground (bo pewnie będą nowe odcinki w 2018)
4. Czasem mniejsze federacje i ich gale
Cytat:
PROGRESS - Chaptery
NJPW - wszystkie PPV i ciekawsze TV
WWE - Raw, Smackdown, 205, NXT, PPV - 205 przestałem oglądać
ROH - wszystkie PPV, większość live eventów i TV - Gale TV odpuściłem
Lucha Underground - dokończe 3 sezon, później się okaże. Zrezygnowałem z oglądania
DG - PPV słabo z tym było
TNA - Impact i ważne PPV Często pojawiały się zaległości
Z Chikary sięgnę po King of Trios (tylko to obejrzałem), wXw 16 Carat może uda się na żywo (udało się), pewnie coś z Shine, Shimmer, joshi oraz europejskiego wrestlingu.
PWG - Wszystko
PROGRESS - Chaptery
NJPW - wszystkie PPV i ciekawsze TV
WWE - Raw, Smackdown, NXT, PPV
ROH - głównie PPV
TNA
Będę śledził kobiecy i europejski wrestling, ciekawsze rzeczy postaram się obejrzeć.