The Life and Times of Mr. Perfect (2008)
Przez pierwsze lata swojej zawodowej kariery Curt Hennig występował na ringu American Wrestling Association (AWA). The Life and Times of Mr. Perfect ukazuje najciekawsze momenty z tego okresu. Od tag teamu z młodym Scottem Hallem (z krzaczastymi wąsami zamiast wykałaczki), poprzez godzinną walkę z legendarnym Nickiem Bockwinkelem, aż do rodzinnego feudu Hennigów z Gagne'ami. Jest to więc niezła gratka dla wszystkich fanów wrestlingu. Ostateczne zdobycie World Title'a przez Henniga nie uszło uwadze autorów, choć zostało zepchnięte na dalszy plan. Pierwsze miejsce w hierarchii ważności zajmuje bowiem wspomniany pojedynek z Bockwinkelem (w całości dostępny na drugiej płycie), który zdaniem Grega Gagne'a, zrobił z niego gwiazdę.
Kolejna część dokumentu przedstawia pobyt Henniga w WWE. Już na samym jej początku dowiadujemy się, jak Vince McMahon wymyślił postać Mr. Perfecta. Następnie Bruce Prichard i Kerwin Silfies zdradzają tajemnicę jego doskonałości, pokazując materiały z planu kręcenia jego prom. Oba te wątki zainteresują tych, którzy chcą wiedzieć, jak wszystko wygląda od kuchni. Niestety, kariera ringowa Henniga, czyli to, co powinno być solą tego DVD, została potraktowana jak niechciane dziecko. Autorzy wyeksponowali (duże słowo) jedynie rywalizację z Bretem Hartem, w tym słynny mecz na SummerSlam '91. Nie ma ani słowa na temat gorącego feudu z Hulkiem Hoganem (wtedy to Hennig zniszczył World Title młotkiem) czy zmuszenia Rica Flaira do opuszczenia WWE. Zaskakująco dużo miejsca zajmuje natomiast epizod ze stolikiem komentatorskim w tle. Ponadto możemy zobaczyć Henniga jako managera Triple H-a (wówczas znanego jako Hunter Hearst Helmsley), jak również poznać powody, dla których odszedł z WWE.
Okres spędzony przez tytułowego bohatera w WCW jest pokazany w telegraficznym skrócie. Gwoli ścisłości, w jakieś sześć minut. Znaczy to, że ani członkostwo w IV Horsemen, ani w nWo, ani nawet w West Texas Rednecks nie są przedstawione dobrze. O tym, że Hennig najpierw zajął miejsce Arna Andersona, a potem przytrzasnął głowę Flaira drzwiami od klatki, można przeczytać wszędzie. O tym, że był mistrzem Stanów Zjednoczonych i śpiewał, że nienawidzi rapu (chyba) też. Szkoda, że autorzy nie dołożyli starań, aby ukazać mniej popularne elementy jego kariery. W końcu degradacja do roli lower cardera zawiera się w "life and times", chociaż bezsprzecznie nie jest "perfect".
Dokument pokazuje powrót Henniga do WWE na Royal Rumble '02. Był to jego pierwszy i zarazem ostatni wielki występ podczas tamtego runu. W myśl zasady, że o zmarłych mówi się albo dobrze, albo wcale, nie padają słowa, że przegrał wszystko, co było do przegrania. Pojawia się za to tablica, która mówi nam o niechlubnej przyczynie jego śmierci. Co ciekawe, autorzy informują nas też, że po zwolnieniu z WWE kontynuował zapaśniczą karierę. Nie ma się jednak co łudzić, że przeczytacie o TNA. "Independent promotions" to wszystko, na co było ich stać (czy TNA kiedykolwiek było indy?). Zwieńczeniem DVD jest wprowadzenie Henniga do Hall of Fame przez Wade'a Boggsa, jego przyjaciela i byłego gwiazdora MLB.
Podsumowując, ci, którzy liczą, że The Life and Times of Mr. Perfect pomoże im zgłębić karierę Henniga, poczują się rozczarowani. Wyjątek może stanowić czas spędzony w AWA, ponieważ mało kto (a w Polsce może nawet nikt) miał okazję wcześniej poznać go bliżej. Dokument to przede wszystkim wspomnienie Henniga jako członka rodziny oraz przyjaciela. Dokładnie takie samo, jakie towarzyszy oglądaniu starych pożółkłych fotografii. Nie tego się spodziewałem, dlatego czuję rozgoryczenie. Jest ono tym większe, że bohaterem jest jeden z moich ulubionych wrestlerów. Szkoda, że poświęcone mu DVD nie było "absolutely perfect".
Ocena końcowa: 2/6
Komentarze (0)
Skomentuj stronę