Najlepszy wrestler
1. Kurt Angle
2. Rob Van Dam
3. Edge
Komentarze:
Jak dla mnie, to Angle był bezkonkurencyjny w mijającym roku. Każda jego walka to gwarancja wysokiej jakości, o co obecnie w WWE bardzo trudno. Oprócz wielkich umiejętności wrestlingowych, Kurt posiada także bardzo dobre mic skillsy, oraz potrafi wpływać na reakcje fanów, którzy nigdy nie są obojętni na jego pojawienie się. W końcu WWE to doceniło i na Armageddon Kurt zdobył World Title co było tylko ukoronowaniem, świetnego dla niego roku 2002. - Tilo
Kurt Angle - kolejny świetny rok tego zawodnika. Praktycznie co PPV Angle ma jakąś świetną walkę. (vs HHH, vs Kane, vs Edge, vs Mysterio, vs Benoit, i w tag teamach). Szkoda, że tak późno zdobył pas, ale z drugiej strony jakby dostał go wcześniej to prawdopodobnie nie oglądalibyśmy znakomitych pojedynków w team'ach pomiędzy nim, Benoit, Guerreros, Edge'm i Mysteriem. Chciaż Angle potrafi zrobić świetną walkę z każdym... Jak dla mnie zdecydowanie najlepszy wrestler 2002 roku. - Ulvhedin
Przy tej kategorii nie miałem żadnych dylematów. Kurt to na dzień dzisiejszy dla mnie wrestler #1 - świetne mic skillsy, rewelacyjna technika w ringu i doskonałe warunki fizyczne (jest bardzo dobrze zbudowane, ale nie wygląda jak koksiarz). W roku 2002 nie widziałem na PPV's żadnej walki z udziałem Angle'a, która byłaby kiepska. Kurt potrafił robić świetne walki nie tylko z dobrymi wrestlerami jak Edge, Mysterio, czy Benoit, ale także z zawodnikami, z którymi teoretycznie dobrej walki zrobić się nie da (Hogan, Big Show). Muszę także dodać, że darzę Kurta ogromnym szacunkiem za to, że nigdy nie robi on problemów z jobbowaniem i bardzo często pomaga w wypromowaniu "młodszych" wrestlerów. W prawdzie wolałem Kurta w gimmick'u "z włosami", ale wszechstronność Angle'a i fakt, że rok 2002 zakończy on (nareszcie!) jako WWE Champion, nie pozostawia dla mnie cienia wątpliwości, kto utrzymuje jeszcze wrak WWE na powierzchni... - Raven
Świetny rok Kurta, wspaniale walki i aktorskie popisy sprawiają że jest to wg. mnie teraz najlepszy wrestler na świecie. Chcialbym tylko by został mega facem bo już szkoda mi go jak słyszę ciągłe "You suck". Dodatkowo umieściłem go na 1 miejscu bo miałem okazję widzieć go w akcji na żywo podczas House show które odbyło sie w Kansas City na początku października. - Hartfan
Najgorszy wrestler
1. Big Show
2. Hulk Hogan
3. Triple H
Komentarze:
Big Show - jest on coraz grubszy, i porusza się coraz wolniej... Nigdy nie był wspaniałym wrestlerem, ale był w o wiele lepszej formie.. Nie tylko jest beznadziejny w ringu, ale co gorsza zabiera push bardziej utalentowanym zawodnikom. - Ulvhedin
Oczywiście mógłbym tutaj wskazać na Crasha, Testa, czy inną miernotę, ale chodziło mi o najgorszego wrestlera, który odgrywał w tym roku w WWE jakąś znaczącą rolę - a takim jest z pewnością Big Show. Gość, który z roku na rok jest coraz grubszy, porusza się jak mucha w smole, w ringu żenuje, przez większość roku jobbuje niemal każedmu a pomimo to dostaje WWE Championschip Title'a (!!!), burząc jeszcze przy okazji tak "misternie" budowany przez WWE wizerunek "niezniszczalnego" Lesnara. No comments... - Raven
Najlepsza diva
1. Trish Straus
2. Victoria
3. Torrie Wilson
Komentarze:
Trish w końcu oprócz urody weszła w posiadanie pewnych umiejętności wrestlingowych i dało to jej w efekcie tytuł Divy Roku. - Tilo
Cudowna figura, śliczna buzia i niezłe umiejętności na ringu. Coś jeszcze? - Hartfan
Tutaj będzie krótko (nie tylko królowały kobiece względy, ale i umiejętności). Trish dlatego że jest w chwili obecnej najlepszą wrestlerką walczącą w WWE. To dzięki niej polubiłem oglądać damskie walki. - RVD
Najlepszy tag team
1. Kurt Angle i Chris Benoit
2. Edge i Rey Mysterio
3. The Dudley Boys
Komentarze:
Benoit i Angle, dwaj świetni single wrestlerzy muszą stworzyć świetny tag team i tak też się stało. Wiem, że nie był to trwały tag team, ale walki, w których wzięli udział były zawsze ozdobą każdej gali WWE. - Tilo
Benoit & Angle - postanowiłem im dać tą nagrodę, mimo ze nie są typowym teamem. Jednak pod względem umiejętności są bezwzględnie najlepsi. To w dużej mierze dzięki nim Smackdown! był uważany za dużo lepszy od Raw. Poza tym ich speeche należały do najbardziej zabawnych. - Ulvhedin
Najlepsi technicznie wrestlerzy w federacji WWE. Każda ich walka jest ciekawa i jest dla mnie ucztą dla oczu. - Hartfan
Najgorszy tag team
1. Billy & Chuck
2. Lance Storm i William Regal
3. 3 Minute Warning
Komentarze:
Billy i Chuck dystansują inne teamy. Niestety, ale ich walki były bardzo słabe i to, że byli mistrzami uznaję, za wielkie nieporozumienie, no i ten gimmick... - Tilo
Billy & Chuck - zero umiejętności i durny gimmick. Billy Gunn przynajmniej jeden raz w walce stwarza zagrożenie kontuzjowania przeciwnika. Ich gay angle to kompletne nieporozumienie i wątpię, żeby pomogło WWE podnieść ratingi. Nikomu źle nie życzę, ale mam nadzieję, że Billy i Chuck wkrótce wylecą z WWE. - Ulvhedin
W prawdzie dwukrotni Tag Team Championi, ale goście żenowali jako single-wrestlerzy a już tym bardziej (z gówna bata się nie ukręci...) jako Tag Team. Kiepskie umiejętności Gunna i Palumbo + beznadziejne, schematyczne walki robione przez ich Team + "wystrzałowy" gejowski gimmick (numery ze ślubem i inne tego typu gówno) = Najgorszy Tag Team Roku 2002! Prosta arytmetyka... - Raven
Nie cierpię tego teamu a ich gimmick geyowski mnie zabijał po prostu. Bleee. - Hartfan
Najlepsza gala
1. WWE Survivor Series 2002
2. WWE SummerSlam 2002
3. WWE WrestleMania X-8
Komentarze:
Survivor Series było bardzo dobrą galą. Widać, że WWE dołożyło w końcu wszelkich starań, żeby ich jedno z najważniejszych PPV okazało się sukcesem. Plus takie perełki jak walki: Elemination Chamber o World Heavyweight Championship Triple H (c) vs Rob Van Dam vs Chris Jericho vs Booker T vs Kane vs Shawn Michaels oraz Smackdown! Tag Team Championship - Chris Benoit & Kurt Angle vs Edge & Rey Mysterio (c) vs Eddie & Chavo Guerrero. - Tilo
Ze SS 2002 oglądałem tylko trzy walki ale wg innych to ta gala była wyśmienita, dlatego też kieruje się ich zdaniem. Na pochwałę zasługuje elemination chamber match a także hardcore match o women's title. - RVD
Najgorsza gala
1. WWE King of the Ring 2002
2. WWE No Way Out 2002
3. WWE Backlash 2002
Komentarze:
Nic ciekawego poza RVD vs Jericho. - Hartfan
Najlepsza federacja
1. WWE
2. NWA-TNA
3. ROH
Komentarze:
Nie mam dostępu do innych federacji więc opieram się tylko na WWE. - Hartfan
Jako że nie ma już WCW to jest jak jest. - Euronymous
Najgorsza federacja
1. XPW
2. XWF
3. IWA
Komentarze:
XPW - ta federacja ma nawet niezły roster, ale zupełnie nie potrafi go wykorzystać. Oprócz tego za jej sterami stoi jeden z najbardziej znienawidzonych ludzi w świecie wrestlingu - Rob Black. Federacja rozrasta się, mimo iż na jej gale przychodzi bardzo mało osób. Ale dopóki walki nie będą lepsze to nie ma co myśleć o większym sukcesie. Oprócz tego Rob Black jest mistrzem w obiecywaniu czegoś i nie dotrzymywaniu tych obietnic. A Shane Douglas jest w beznadziejnej formie i jako booker sam sobie przyznał pas... (trochę to HHH przypomina). - Ulvhedin
Będzie naprawdę krótko. O XPW nie będę pisał gdyż już więcej nie można jej obczernić. - RVD
Najlepszy angle
1. Triple H vs. Shawn Michaels
2. Edge vs. Kurt Angle
3. Kurt Angle vs. Chris Benoit
Komentarze:
HHH vs HBK chyba każdy wie dlaczego tak uważam. - Tilo
Jedyny który mi przychodzi na myśl :) - Hartfan
W tym roku przewinęło się parę angle'i ale wiekszość była słaba. Do najlepszych można zaliczyć konflikt Triple H z HBK który doprowadził do ich walki na SummerSlam. - RVD
Najważniejsze wydarzenie
1. Odejście Steve'a Autina
2. Powrót Shawna Michels'a
3. Podział rosteru
Komentarze:
Odejście Steve'a Austin'a, to tylko dobiło WWE, no i spowodowało, że Triple H osiągnął pełnię władzy w szatni WWE. Jednak to chyba wyjdzie tylko na dobre Austinowi, gdyż nie uczestniczył w staczaniu się WWE, a teraz wszyscy z niecierpliwością czekają na jego powrót. - Tilo
WWE bez Stone Colda to nie WWE. Ten gość swoim atittude przyciągał tłumy i jak widać jego brak nie służy federacji. STONE COLD COME BACK !!! - Hartfan
Odejście ikony wrestlingu jakim jest Austin z WWE dotknęło każdego maniaka wrestlingu. Było to najważniejsze mijającego roku. - RVD
Największy postęp
1. Edge
2. Rob Van Dam
3. Brock Lesnar
Komentarze:
Edge, brakuje mu tylko awansu do statusu main eventera, jeden mały kroczek, może w 2003 roku??? - Tilo
Tutaj miałem mały dylemat, ponieważ w tym roku olbrzymie postępy uczynił zarówno Edge jak i Eddie Guerrero, jednak Eddie pojawił się w WWE dopiero przed Backlash, a więc nie był obecny w federacji przez cały miniony rok. Dla czego Edge? W roku 2002 większość jego walk stała na bardzo wysokim poziomie, potrafił je poprowadzić w naprawdę szybkim tempie, świetna technika w ringu, bardzo dobre mic skillsy - nic dodać (no, może troszkę więcej muskulatury...), nic ująć! Poprzez swoją ciężką pracę Edge jest już spokojnie gotowy do udziału w main eventach, na co z niecierpliwością oczekuję. - Raven
Edge rządzi i wiem że jeżeli kontuzje nie będą mu się przytrafiały to będzie wkrótce następcą Rocka czy Stone Colda. - Hartfan
Debiut roku
1. Brock Lesnar
2. Batista
3. Rey Mysterio
Komentarze:
Wiem, ze nie zadebiutowal on w ogole w wrestlingu, ale w WWE to on mial zdecydowanie najlepszy debiut. - Ulvhedin
Nie ma co się rozpisywać na ten temat. Każdy widzi jaki ten chłopak ma potencjał. Tylko chyba za szybko dostał World Title ale to już sprawka bookerów. - Hartfan
Lesnar dlatego iż w tym roku rozwinął swoje skrzydła jak nikt dotąd. - RVD
Lesnar w tym roku debiutował w WWE sie mi zdaje :} Innych ważniejszych nie zauważyłem. - Euronymous
Komentarze (1)
Skomentuj stronęCiekawie się to czyta z perspektywy czasu :) Przy okazji zrobie test komentarzy do artków na Attitude.