Wywiad z CM Punkiem dla ESPN.

ESPN Playbook: Co zwycięstwo nad Undertakerem na WrestleManii może zrobić dla Twojego dziedzictwa?
CM Punk: Myślę, że to wniosłoby coś ogromnego do dziedzictwa każdego. Wielu ludzi podnieciłoby się mogąc walczyć z Undertakerem na WrestleManii, ale ja nie jestem pod wrażeniem tego z kim walczę. Jestem tutaj, aby go pokonać. To jest jedna z niewielu rzeczy, które ewentualnie mogą mi utrzymać mój moment w karierze, który rozpocząłem od niesławnego proma w Las Vegas.

ESPN Playbook: Undertaker jest znany jako lider w szatni WWE. Kto wypełnia tę rolę przez cały rok jego nieobecności?
CM Punk: Nie jestem pewien czy ktoś byłby w stanie to zrobić i raczej nikt tego nie próbuje. Bóg pomaga nam wszystkim, ale jeżeli spojrzycie po wszystkich, to nie ma nikogo innego poza mną i Johnem Ceną. To wszystko.

ESPN Playbook: The Rock zabrał Twój tytuł i przerwał najbardziej historyczny mistrzowski streak ostatnich lat, a potem jest zbyt zajęty, aby pojawiać się na RAW do samej WrestleManii. Czy myślisz, że to zła decyzja ze strony federacji, że mistrz nie pojawia się na galach?
CM Punk: Tak myślę, ale to nie jest moja federacja, więc wiecie jak to jest.

ESPN Playbook: Myślisz, że trzeci mecz z The Rockiem pojawi się gdzieś w przyszłości?
CM Punk: Nie wiem czy jest on w planach, ale nie odmówiłbym.

ESPN Playbook: Paul Heyman wspomaga zarówno Ciebie, jak i Brocka Lesnara. Czy kiedykolwiek zobaczymy Was dwóch w jednej drużynie?
CM Punk: Chciałbym. To jest coś nad czym aktualnie dyskutujemy.

ESPN Playbook: Co z meczem przeciwko Brockowi? Czegoś takiego możemy się spodziewać w przyszłości?
CM Punk: Myślę, że to byłoby coś strasznego dla niego. On nie chce walczyć przeciwko mnie.

ESPN Playbook: Myślisz, że fani doceniają te małe rzeczy, które Paul wykonuje w telewizji, a które pomagają budować atmosferę, jak np. wszystkie jego ekspresje, trzymanie pasa mistrzowskiego nad Twoją głową?
CM Punk: Myślę, że część ludzi to docenia, a część tego nie czuje i go hejtuje. Jego pracą jest bycie nienawidzonym.

ESPN Playbook: Jak fan, którego meczu z WrestleManii nie możesz się doczekać najbardziej?
CM Punk: Fandango kontra Chris Jericho. Możecie mi nie wierzyć, ale to prawda. Nie pamiętam kiedy ktoś ostatnio debiutował na WrestleManii, a Fandango to wielki talent, więc jestem podekscytowany tym meczem. Poza tym - jest Chris Jericho. Nie można mieć złego meczu z Chrisem.

ESPN Playbook: Co z czasami, kiedy dorastałeś. Czy jest jakiś moment z WrestleManii, który uznajesz za swój ulubiony? Może coś co się stało zmobilizowało Ciebie do bycia wrestlerem.
CM Punk: Mogę tylko zwracać uwagę na to co inni ludzie mówili o WrestleManiach, ponieważ ja nie oglądałem fanatycznie jej gdzieś do WrestleManii X. Bret Hart kontra Owen Hart to jeden z najlepszych pojedynków na WrestleManii w historii, więc jeżeli cokolwiek mnie skłoniło do bycia wrestlerem, to ta walka.

ESPN Playbook: The Shield zadebiutowało w wielkim stylu. Co myślisz o potencjale tych trzech nowych nabytków jak drużyny i indywidualności?
CM Punk: Myślę, że w całej tej trójce drzemie wielki potencjał. Roman Reigns przybył do nas praktycznie, jako nikt znany, ale wiele z niego wyciągnięto. Myślę, że każdego z tych trzech gości zobaczymy w przyszłości, jako mistrzów świata.

ESPN Playbook: Patrząc na kartę WrestleManii 29 - kiedy gala dobiegnie końca, to o czym będą mówić najbardziej wychodzący ze stadionu fani?
CM Punk: O mojej walce. Udowodnię im, że się mylą. Nie jest sekretem to, że chciałem być w main evencie WrestleManii i nie jest też sekretem, że część ludzi myśli w następujący sposób - "Jesteś przecież w jednym z main eventów, bo walczysz z Undertakarem". Jednak ja nie przyjmuję nagrody pocieszenia. Jestem tutaj, aby ukraść show i dokonać niemożliwego. Czy będę w stanie to zrobić, tego się dowiemy.

ESPN Playbook: Twój pojedynek z Johnem Ceną z RAW sprzed kilku tygodni był jednym z najlepszych, które widziałem w ciągu ostatniego roku. Podobało mi się to, że on wykonał hurricanrannę, a Ty pile drivera, co uczyniło mecz wyjątkowym. Możemy spodziewać się czegoś podobnego z Undertakerem?
CM Punk: Oczywiście, zwłaszcza ode mnie. Nigdy nie wiadomo co zrobię.

ESPN Playbook: Czy ten piledriver nie jest zbanowanym zagraniem? Miałeś potem problemy z tego powodu?
CM Punk: Pewnie, że miałem.

ESPN Playbook: Dlaczego ta akcja został zabroniona? Przecież wrestlerzy używają jej od lat.
CM Punk: Wiąże się z nią wiele kontuzji i urazów, więc lepiej jej nie wykonywać niż potem przepraszać. Nie jest tego warta, ale chciałem w trakcie gali uczynić ten mecz świetnym.

ESPN Playbook: Jakie to dziwne, że zabroniona akcja spowodowała to, że pojedynek stał się bardziej wyjątkowy.
CM Punk: Zabawne, jak to wszystko się zgrało.

ESPN Playbook: Byłeś na okładce WWE'13, a teraz 2K Sports przejmuje produkcję najnowszej edycji w tym roku. Czy jest coś co chciałbyś zobaczyć w nowej odsłonie, a czego nie było w WWE'13?
CM Punk: O Boże, fajnie byłoby zobaczyć co przedstawią. THQ zawsze wykonywało dobrą robotę. Nie mam nic co trzeba byłoby dodać. Zawsze dziwnie patrzyło mi się na mnie w grze - prawie tak, jakbym patrzał na zdjęcia.

ESPN Playbook: Nie jestem pewien stanu zdrowia Underatkera i tego czy pozostanie na kolejną walkę po WrestleManii, więc po tym wielkim niedzielnym meczu, jakie są osoby, z którymi chciałbyś następnie feudować?
CM Punk: Chciałbym trafić do tagu z Brockiem Lesnarem. Jeżeli doszłoby do tego, to chciałbym stanąć przeciwko Kane'owi i Danielowi Bryanowi lub Dolphowi i Big E. Langstonowi, bez względu kto z nich po WM wyjdzie z pasami.

Wywiad udzielony przez CM Punka dla ESPN
Tłumaczenie na język polski: Vercyn

dodane przez Vercyn w dniu: 06-04-2013 21:59:00

Udostępnij

Komentarze (7)

Skomentuj stronę

: : (opcjonalnie) :

Dzięki wielkie, ale mam jedno zastrzeżenie, czy mógłbyś zmienić słowo "hejtuje" na "krytykuje" (domniemam, że padło tam słowo hate). Język polski jest bardzo bogaty i nie musimy koniecznie pożyczać każdego ich zwrotu jak leci.

napisane przez Dziejo w dniu : 06-04-2013

Zawsze myślałem że Punk był ateistą a tu naraz powołuje się w wywiadzie na Boga który pomaga wszystkim w szatni? :?

napisane przez TakerFanKrk w dniu : 07-04-2013

@TakerFanKrk
To tylko pokazuje jak dobrym aktorem jest Punk. Tak dobrze wcieił się w postać heela za czasów SES, że fani nazywali go antychrystem i to złudne wrażenie zostało aż do dziś. :)

napisane przez Goddamn w dniu : 07-04-2013

Jakoś nie chce mi się wierzyć, że przy takim terminarzu Lesnara, ktoś naprawdę zastanawia się nad wpakowaniem go w tag team :) Tę wypowiedź Punka traktuję raczej jako żart. Best in the World walczący o pasy drużynowe? No dajcie spokój... Ale cały wywiad niezły. Dobra robota, Vercyn (chciałoby się napisać - jak zwykle).

napisane przez SixKiller w dniu : 07-04-2013

@SixKiller

Czemu? Po pierwsze, nie znamy treści nowego kontraktu Lesnara, co w sumie nie wiele zmienia, ale...

... (tu po drugie) taki team można skleić podczas RtWM, gdzie Brock pojawia się zdecydowanie częściej.

Po trzecie... czy oni od razu muszą walczyć o pasy drużynowe ;)? Mogą walczyć indywidualnie i każdy będzie asystował drugiemu. Przecież taką sytuację mamy teraz w wypadku Dolpha, który dopiero na WM zawalczy razem z Langstonem, a wcześniej służył mu on jedynie za pomocnika...

napisane przez Bullinho w dniu : 07-04-2013

Bullinho, odnosiłem się do treści wywiadu. Ale jeżeli pytasz mnie, czy chciałbym zobaczyć taki team, to odpowiedź też brzmi "nie". Powód? W obecnej sytuacji takiej drużyny nie byłoby przeciwko komu wystawić. Bo były w przeszłości podobne teamy, dla przykładu HHH i Austin. Ale wtedy byli też Brothers of Destruction, Hardyz, Dudleyz, E&C itd., czyli jednym słowem - była dywizja tag teamów. Dzisiaj powstanie mocarnego heelowego teamu wiązałoby się z powstaniem podobnego teamu face'owego, równie przypadkowego, dajmy na to Cena/Ryback. A tego naprawdę nie chce mi się oglądać.

Współpracę Punka i Lesnara, tzn. sytuację, w której pomagają sobie nawzajem, rozpieprzając całe WWE, przywitałbym z radością. No ale to nie jest tag team (i nie dam się wciągnąć w żadne dyskusje typu "no nie, ale..."), tylko dwóch singli ubezpieczających swoje plecy :)

Z pomocą Lesnara Punk dałby radę nawet Takerowi na WM :wink:

napisane przez SixKiller w dniu : 07-04-2013

Sam jestem ciekaw, czy Punk , mówiąc "tag team", rzeczywiście miał na myśli taki układ, czy może mówił o tym, co wspomniałem w swoim punkcie nr 3 i jest - według mnie - bardziej prawdopodobne.

napisane przez Bullinho w dniu : 07-04-2013

Reklama

Partnerzy

plagiat

Czat

Kontakt

Poznaj redakcje portalu.

Napisz do nas: redakcja@wrestling.pl

Reklamy