Wywiad z Goldbergiem (www.beliefnet.com)

John D. Spalding : W Twojej książce twój ojciec dyplomowany doktor po Harvardzie mówi że żydowski zapaśnik może być jedynie zapchajdziurą w świecie wrestlingu. Przypadki szczęśliwych karier są rzadkie. Jak więc Ty jako młody żydowski chłopiec trafiłeś w arkana wrestlingu?

Goldberg : Większość ludzi uważa, że chłopiec żydowski to ktoś kto siedzi przy biurku i przygotowuje podatki dla innych. Złamałem ten stereotyp nieraz i ciągle to robię... ale bądźmy szczerzy-nie sposób wstąpić do świata profesjonalnego wrestlingu bez harowania. Pracowałem długo i ciężko i opłaciło się.

John D. Spalding : Twój ojciec scharakteryzował Cię jako wrestlera,który okazał się żydem. Ale Ty nie przejmowałeś się i jednak nie porzuciłeś swojej narodowości.

Goldberg : To była także decyzja biznesowa. Gdy stajesz się wrestlerem,twoje imię staje się znakiem towarowym. Gdy np. Hulk Hogan przechodził do WCW to musiał zmienić swoją nazwę bo prawa do Hulka Hogana miało WWF. Wybrałem więc, "Goldberga" ponieważ chciałem być swoistą flagą dla żydów,bez wymysłów. Wybrałem to imię, bo tylko ja mogłem być prawdziwym Goldbergiem. Z drugiej strony jednak nie była to łatwa decyzja.Długo myślałem czy będę dobrze przyjęty jako żyd imieniem Goldberg. Ale jak już wcześniej powiedziałem nie porzucę swojej narodowości. Ani wtedy, ani dziś ani nigdy.

John D. Spalding : Czy kiedykolwiek zostałeś sponiewierany poprzez anty-semitów czy to jako wrestler czy to jako gracz NFL?

Goldberg : Nigdy, przenigdy nie spotkałem się z prześladowaniami mojej osoby. Oczywiście miałem na względzie,że większość ludzi mogła nie zaakceptować kogoś z mojego środowiska. Wiele osób pyta się mnie o prześladowania ze strony anty-semitów. Nie doświadczyłem ich i dobrze.

John D. Spalding : Zbudowałeś dom?

Goldberg : Fakt, będę miał w nim co robić.

John D. Spalding : Stałeś się swoistą ikoną, modelem dla żydów.

Goldberg : To jest coś,co bardzo doceniam. To cel każdego dzieciaka. Dorosnąć i być kochanym i popularnym wśród ludzi. Na początku chciałem świecić przykładem jako profesjonalny futbolista. Nie udało się, ale na szczęście w porę zorientowałem się, że wrestling to moje przeznaczenie.

John D. Spalding : Adam Sandler powiedział, że zrobiłeś więcej dla kultury żydowskiej niż on śpiewając Hanuka.

Goldberg : Bardzo śmieszne. No cóż nie wiem czy to prawda,ale wiem że osiągnąłem dużo, na tyle dużo, że ludzie mnie słuchają. Gdy osiągniesz wysoki poziom,postrzegają cię jako przykład. Przychodzą z tym też odpowiedzialności, a ja przyjmuję je z otwartymi ramionami.

John D. Spalding : Czy widzisz siebie jako ikonę żydowską tak jak np. Sandy Koufax, Hank Greenberg, czy Mark Spitz?

Goldberg : W wrestlingu nie ma nic tradycjonalnego, więc nie sądzę, żeby ci niezwykle wspaniali ludzie byli w mojej kategorii. Lecz jeśli uważa się mnie za kogoś tak świetnego jak ci ludzie to cieszę się bardzo.

John D. Spalding : Czy miałeś jako dziecko jakichś żydowskich bohaterów sportowych?

Goldberg : Owszem. To byli moi bracia. Pochodzę z bardzo sportowej rodziny. Oczywiście uwielbiałem jak każdy żydowski dzieciak Sandy Koufax, ale to moi bracia popchnęli mnie w stronę kariery.

John D. Spalding : Kiedy grałeś w futbol pewien Rabbi obraził Ciebie i innego futbolistę za granie w dzień święta Yom Kippur.

Goldberg : Haha, ten Rabbi widać niewiele wie o futbolu. No cóż muszę to znieść, bo futbol to gra zespołowa i nie ma tu zbyt wielu indywidualnych decyzji jak we wrestlingu. Więc przepraszam, jeśli grałem w czasie jakichś żydowskich świąt. Ale uważam, że raczej jestem dobrym człowiekiem. Dla przykładu powiem, że staram się nie walczyć w dzień np. Yom Kippur.

John D. Spalding : Podobno rozważałeś w pewnym czasie umieszczenie na spodenkach gwiazdy Dawida.

Goldberg : Owszem, ale zdecydowałem, że ostatecznie Goldberg powinno mówić wszystko. Jeżeli wyszedłem na ring i nazywam się Goldberg a ktoś nadal nie wie że jestem żydem to sorki. Ale wrestling to nie była decyzja religijna, ale zawodowa. Jeżeli dziś wszedłbym na ring jako Mossad (Izrael) to historia byłaby zupełnie inna...

John D. Spalding : Przedstawianie się jako żydowski zapaśnik chyba pomogło Twojej karierze.

Goldberg : Oczywiście. Wiem że niewiele osób na świecie jest odpowiednich dla reprezentowania kultury czy też np. narodu. Jestem dumny więc jak ktoś mnie postrzega w taki sposób.

John D. Spalding : Jak wyglądała Twoje życie religijne za młodu?

Goldberg : Tak naprawdę sens religii zrozumiałem bardzo późno w wieku ok. 13 lat. Dorastając zrozumiałem czym jest religia i co Bóg robi z moim życiem. Że to On mi pomógł. A nie rozumiałem tego i wcześniej traktowałem msze jako tortury, niemiły obowiązek. A dziś jestem dumny z tego kim jestem.

John D. Spalding : Więc uważasz się za konesera religijnego??

Goldberg : Absolutnie. Dziś religia znaczy dla mnie bardzo wiele. Staram się nadrobić te wszystkie lata,w których nie rozumiałem Boga. Teraz uważam,że oprócz ciężkiej pracy to właśnie On mi dał siłę. Posiadłem wiedzę,która dla każdego wierzącego żyda jest wszystkim.

John D. Spalding : Dziękuję za rozmowę. Życzę dalszych sukcesów w życiu zawodowym jak i prywatnym.

Goldberg : Dzięki.

Opracował - Wee Man

Oryginalny wywiad znajdziecie na stronie : http://www.beliefnet.com/story/92/story_9271_1.html?frameset=1&storyID=&boardID=28010

dodane przez WeeMan w dniu: 17-09-2007 23:28:32

Udostępnij

Komentarze (0)

Skomentuj stronę

: : (opcjonalnie) :

Reklama

Partnerzy

plagiat

Czat

Kontakt

Poznaj redakcje portalu.

Napisz do nas: redakcja@wrestling.pl

Reklamy