Reporter TNA: OK Monty, przejdzmy od razu do rzeczy. Kto jest Twoim faworytem w "wielkiej grze"? (NFL - dop. WeeMan)
Monty Brown: Zartujesz? Oczywiscie Patrioci!!
Reporter: Czy wciaz sledzisz na biezaco NFL?
Monty: Od czasu do czasu. Glównie ogladam popisy Patriotów, takich gosci jak Teddy Bruschi, Vinatieri, Wille McGines.
Reporter: Jak wygladalo Twoje powitanie w NFL?
Reporter: Jak wygladalo Twoje powitanie w swiecie wrestlingu?
Monty: To bylo zanim jeszcze trenowalem na ringu. Na zapleczu WCW staralem sie zobaczyc, co moge zrobic zeby sie wkrecic do biznesu. Wszystko wygladalo podobnie jak na obozie treningowym NFL, czyli podchodzilem do znanych ludzi jak Flair czy DDP i z nimi rozmawialem. Pomyslalem, ze wrestling to jest to, co chcialbym robic w zyciu.
Reporter: Jaki moment w karierze futbolisty NFL uwazasz za najlepszy?
Monty: Chyba to jak znokautowalem Bubby Bristera (smiech). Myslalem, ze nie zyje. Byl nieprzytomny. A jesli chodzi o sukces druzynowy to pierwszy rok gdy wygralismy AFC Championship. Nie moglem uwierzyc, ze jestem w drodze do SuperBowl! To bylo niesamowite uczucie grac mecz o SuperBowl.
Reporter: Jak myslisz, dlaczego Brockowi Lesnarowi nie powiodlo sie w NFL? I który sport jest trudniejszy do opanowania, wrestling czy futbol?
Monty: Oba sporty sa trudne, ale znaczaco sie od siebie róznia. Do kazdego potrzebujesz innych umiejetnosci. Brock jakby nie patrzec nie gral w futbol od czasów college'u. Nie mial wiec szans tak z marszu byc czolowa postacia NFL, tak sie po prostu zdarzyc nie moglo. Jezeli nie grales w golfa od College'u to nie przystapisz do zawodów PGA i nie wygrasz z Tigerem Woodsem, proste...
Reporter: Który trener najbardziej przyczynil sie do Twojego sukcesu w NFL?
Monty: Kazdy wywarl na mnie jakis wplyw. Kazdy z nich mial swój unikalny styl, który robil z nich geniuszów. Marv Levy byl filozofem, kazdy trening to jak lekcja historii futbolu. Bill Parcells to dyktator, nieco oldskulowy trener. Peter Caroll to mix tych dwóch. Bill Belicheck ,cóz, nie dziwie sie ze odniósl sukces. To ktos, dla kogo chcesz dobrze grac. Od kazdego trenera wynioslem ciekawe doswiadczenia i sporo nauki.
Reporter: Gdybys mial wybór: SuperBowl czy NWA World Heavyweight Championship, to co bys wybral?
Monty: W mojej glowie jest tylko jeden cel...i jest nim NWA World Heavyweight Championship. Osiagne ten cel,a wiele ludzi poczuje The POUUUUUUUUUUNCE... period!
Opracował: WeeMan
Oryginalny wywiad znajduje sie pod linkiem http://www.tnawrestling.com/news/2005/2/2/news.html
Komentarze (0)
Skomentuj stronę