Niezadowolenie rosteru po Super ShowDown
Dave Meltzer i Bryan Alvarez w swoim ostatnim podcaście w głównej mierze skupili się na gali Super ShowDown.
Meltzer mówił między innymi o nastrojach na zapleczu WWE. Stwierdził, że wiele gwiazd napisało do niego, informując, iż nie są zadowoleni z wylotów do Arabii Saudyjskiej. Głównym powodem była długa i wyczerpująca podróż. A koniec końców sporo zawodników i tak miało mocno ograniczone role podczas piątkowego PPV, chociażby do występu w Battle Royal. Oczywiście są też tacy, którzy cieszą się z obecności w Arabii, ale są to pojedyncze przypadki.
Zawodnicy byli także zaskoczeni, że oficjele tak łatwo poszli na rękę Kevinowi Owensowi. Dla przypomnienia - Owens odmówił wylotu do Arabii. To pokazuje, że Kevin ma dość mocną pozycję w WWE. To, że Daniel Bryan nie wyleciał do Jeddah, nie budzi zaskoczenia, bowiem jest jednym z najlepiej opłacanych zawodników w WWE. Natomiast brak obecności Aleistera Blacka i Samiego Zayna to już były decyzje samych oficjeli.
Spory niesmak powodowało także rozpisanie samego show. W opinii rosteru booking w większości walk był "okropny". Dotyczyło to w głównej mierze wspomnianego już Battle Royalu, który był bardzo chaotyczny i kreatywni nie wymyślili jakichś konkretnych spotów. Większość zawodników czuło się po prostu jak "mięso armatnie".
- Hideo Itami oraz Moxley wystąpią w G1 Climax 29, Starcie Okady z Jericho
- Kontrowersyjna końcówka gali Super ShowDown (Spoilery)
Komentarze